Thursday, May 05, 2011

07:35 Hrs.


(Pisane w piatek 6 maja 2011 r. czasu lokalnego) Pisze juz po sniadaniu. Zimno, jak cholera. Na pewno w Toronto jest cieplej. Zmeczony totalnie. Bol na ciele + lopotanie serca. Sw. o. Pio przywital nas kanadyjska pogoda. Wczoraj w Pompei biczowalo nas gorace slonce. U o. Pio biczuje nas mrozny wiatr. Niose krzyz dziarsko i odwaznie. Ale ten bol to nic w porownaniu z bolem, ktorego o. Pio doswiadczal. Cialo cierpi + dusza skacze z radosci pod niebiosa.

Z programu wycieczki:
Dzien 8 - 06 maja - San Giovanni Rotondo - Castel Gandolfo
Po sniadaniu przejazd do Sanktuarium San Michele w Monte Sant' Angelo, dokad od stuleci przybywaja wierni aby odwiedzic skalna grote, w ktorej czterokrotnie mial sie ukazac archaniol Michal. Tutejsze sanktuarium nalezy do najstarszych swiatyn chrzescijanskich w Europie i jest jednym z najwazniejszych we Wloszech. (Msza Sw. godzina 10.15) Nastepnie wyjazd w kierunku Rzymu do hotelu w Castel Gandolfo. Wieczorem pozegnalna kolacja i nocleg.

03:25 Budzi mnie siusiu.

06:24 Hrs. Dzwonek telefonu. Budzenie. Ale i tak juz nie spie kilka godzin.

08:05 Hrs. Pan Krzysztof strzela mi 2 fotki ze statula o. Pio. Trzymam swoja prawa dlonia jego lewa.

08:40 Hrs. Wydaje 29.40 EURO w ksiegarni + zwiedzam muzeum z relikwiami o. Pio. Kupuje:

1. PADRE PIO GUIDEBOOK.
2. THE DEVIL IN THE LIFE OF PADRE PIO, Fr. Tarcisio of Cervinara.
3. PADRE PIO nell'abbraccio dei suoi figli. DVD VIDEO
4. THE"PADRE" SAINT PIO OF PIETRELCINA. THE GREAT FAMILY UNDER THE PROTECTION OF OUR LADY. TESTIMONIES, Fr. Marcellino Iasenzaniro.

09:15 Hrs. Ruszamy do sanktuarium Sw. Michala na Gorze Gargano.

10:00 Hrs. Wychodzimy z autokaru. Slonce + chlod + sweter.

10:15 Hrs. Msza sw. w grocie sanktuarium Santuario di San Michele Arcangelo.

11:48 Hrs. Kupuje dwie ksiazki:

1. P. Jan Bogacki, "Przewodnik po Sanktuarium Sw. Michala na Gorze Gargano" (8 EURO) +
2. P. Jan Bogacki, "Saint Michael Shrine on the Gargano" (7 EURO).

12:45 Hrs. Ruszamy z 45-minutowym opoznieniem. Z powodu zagubienia mlodej pary.

12:56 Hrs. Stluczka. Czerwona LANCIA wymusila pierwszenstwo na zakrecie i otarla sie o nasz autokar. Wymiana dokumentow przez kierowcow obu pojazdow. Ewidentna wina kobiety za kierownica LANCII.

16:18 Hrs. Zatrzymujemy sie w fabryce sera. W sklepiku RUSSO MOZZARELLA di Bufala kupuje kawalek sera FORMAGGIO DI FOSSA + 3 kielbaski salami zapakowane prozniowo. Mowia ze z miesa osla.

17:29 Hrs. Po krotkim postoju na siusiu + kupuje frytki + Coca Cola Light (4.30 EURO).

17:37 Hrs. Odmawiamy Rozaniec w podrozy. Tajemnice bolesne.

20:03 Hrs. W pokoju hotelu Castel Vecchio + robie fotki z okna hotelu na jezioro.

23:13 Hrs. Biore 6 tabletek chemii + popijam Coca Cola Light.

No comments: