Thursday, May 19, 2011

High


Park obudzil sie ze snu zimowego. Zrobilem dzis intensywny spacerek 1-godzinny. Bylo jeziorko. Z gorki, z pagorki. Wspinaczki i zejscia + pot.

Kakofonia glosow, spiewow i pomrukow. Par zakochanych, spacerowiczow, psow i biegaczy. Strzelilem 2 fotki.

Odwiedzilem stare miejsca wspolnie zwiedzane z Isabel. Szedlem bez zatrzymania sie, bez spoczynku na laweczce. Po prostu szedlem.

No comments: