Sunday, September 18, 2005

Artur Radosz h. Poraj

To chyba nie jest zbiegiem okolicznosci, ze potomkowie polskiej szlachty stoja w pierwszym szeregu wolnosciowcow w walce z glupimi prawami antymarihuanowymi. Zlota wolnosc szlachecka dawala polskiej szlachcie kontrole nad narkotykami poprzez tzw. prawa propinacyjne. To szlachta decydowala o produkcji, dystrybucji i sprzedazy narkotyku, az do rozbiorow Polski gdzie te role przejeli zaborcy i zaczeli demoralizowac narod latwym i tanim dostepem do alkoholu. Zreszta robia to az do dnia dzisiejszego.

Pan Artur Radosz z Europejskiej Koalicji dla Racjonalnych i Efektywnych Polityk Narkotykowych (European Coalition For Just And Effective Drug Policies) (ENCOD) jest przykladem takiego szlacheckiego wolnosciwca - zlotowolnosciowca.

Zbigniew Leszczyc w "Herbach Szlachty Polskiej" od szlacheckim klanie Poraj tak powiada: "W polu czerwonem srebrna pieciolistna roza heraldyczna. Na helmie rowniez roza. Herb pochodzacy z Czech.

OZON - List Otwarty

Do Janusz Korwin-Mikke, Marek Balicki, Maria Szyszkowska, inni obrazeni przez tygodnik OZON.

Zwracam sie do Panstw w zwiazku z Czwartkowa (8.09.2005) publikacja tygodnika Ozon, ktora odbieram jako pomowienie i stek oszczerstw wymierzonych w moja i Panstwa osoby.
Autorzy publikacji Ozonu za pomoca znanych doskonale metod manipulacji wypowiedziami i wyssanych z palca pomowien postawili sobie jako cel przedstawienie Nas jako grupy lobbujacej w celu zwiekszenia narkomanii w Naszym kraju - tak zwanego lobby pronarkotycznego.
Oswiadczam, iz podczas mojej pracy nad reforma polityki narkotykowej w Polsce, czy Unii Europejskiej, nigdy nie wspolpracowalem z nikim z Panstwa. Nikt z Panstwa nie jest niestety czlonkiem naszej europejskiej koalicji ENCOD.
Choc dzieli nas wiele w sprawie pogladow na polityke narkotyczna, jestem pewien, iz laczy Nas trzezwe i racjonalne spojrzenie na ta sprawe. Promowana przez katolicki tygodnik Ozon wizja polityki zero tolerancji, tak chetnie wspierana przez cytowanych przez nich amerykanskich 'ekspertow', nigdzie na swiecie, a przede wszystkim w USA, nie przyniosla rozwiazania problemu narkomanii, wrecz przeciwnie okazala sie jednym z zrodel zwiekszania sie liczby uzaleznionych od nielegalnych narkotykow. Od czasu wprowadzenia polityki zero tolerancji w Naszym kraju, gwaltownie rosnie liczba uzytkownikow narkotykow i dostepnosc narkotykow, jedyne co spada to ceny narkotykow.
Polityka zero tolerancji przynosi jedynie szkody spoleczenstwu, jest kontrproduktywna i poprzez odrzucenie programow redukcji szkod zagraza bezposrednio bezpieczenstwu i zdrowiu publicznemu poprzez miedzy innymi grozbe wybuchu epidemii HIV/AIDS, ale takze zepchniecie ludzi uzaleznionych do przestepczego podziemia, gdzie niesienie im pomocy jest znacznie utrudnione lub wrecz niemozliwe. Jedynym beneficjentem polityki zeroto tolerancji jest zorganizowana przestepczosc narkotykowa, ktorej corocznie dochody szacuje sie na 400 miliardow dolarow rocznie, a ktora nie istniala w czasach gdy wszystkie narkotyki mozna bylo nabyc w aptece, tudziez samemu wyhodowac. Efektem polityki zero tolerancji jest takze zwiekszenie spolecznej kontroli, co najwyrazniej jest celem propagujacej ja amerykanskiej administracji.
Abstrahujac od moich osobistych pogladow na temat legalnej regulacji rynku narkotykowego, chcialbym Panstwa poprosic o przygotowanie wspolnego oswiadczenia i konferencji prasowej, na ktorej przedstawilibysmy nasze osobiste poglady na ta sprawe. Prosze takze o rozwazenie wniesienia wspolnej sprawy sadowej przeciwko redakcji tygodnika Ozon.
Jestem pewien, iz mimo, ze kazdy z Nas ma inna wizje polityki narkotykowej, naszym punktem wspolnym okaze sie sprzeciw polityce zero tolerancji i szeroka akceptacja redukcji szkod spowodowanych uzywaniem lub naduzywaniem legalnych i nielegalnych narkotykow przez znaczna czesc populacji.

Licze na szybka odpowiedz.
Pozdrowienia,
Artur Radosz (slu@action.encod.org)
ENCOD Task Force
tel. +48 507 307 871
http://action.encod.org/) (http://hyperreal.info/kanaba/go.to/wiki/OZON%20-%20List%20Otwarty).


Before Prohibition:
Images from the preprohibition era when many psychotropic substances were legally available in America and Europe

No comments: