Monday, October 12, 2015

Zwyciezylem! +

Thanksgiving 2015 - szabla wzialem glod
glod zostal pokonany. Dzis w Swieto Dziekczynienia (Thanksgiving Day) przytylem 2 kg. Mam 62 kg. Zoladek pracuje na calego. Na swiateczny obiad zjadlem smazone krewetki. Tradycyjny indyk moglby moze byc jeszcze za ciezki na zoladek. Wspanialy dzien.

Nawet napromieniowalem sie sloncem. Nalapalem na cialo 15 000 IU witaminy D. Dostalem niesamowitej sily. Cwiczenia + szermierka karabela. Pozniej tez przeszedlem sie spacerkiem do krzyza portugalskiego w High Parku.

Co za tematy, motywy, smaki, kolory, zapachy + piekni ludzie. Moje zmysly pracowaly na calych obrotach. Paparazi nie spali i udokumentowali moja cala wyprawe do parku.

Dzien zakonczyl sie obiadem. Rysiek przygotowal krewetki a la Isabel. Izabelinka byla caly czas ze mna. W parku na naszej laweczce + przy stole jedzac ze mna krewetki + Tajemnice radosne w intencji jej duszy. Wieczorem spadl deszcz + burza.



On Thanksgiving 
Give thanks to the Lord
for His many Blessings

SWIETO DZIEKCZYNIENIA - THANKSGIVING (12 X - poniedzialek) obchodzi sie w Kanadzie od XVIII wieku. W rzeczywistosci jednak obchodzone bylo przez rozne kultury swiata duzo wczesniej. Poczatkowo, jako wyraz wdziecznosci Bogu za zbiory i zdrowie w rodzinie a potem jako forma podziekowania tubylcom, ktorzy pomogli pierwszym pielgrzymom w przetrwaniu zimy na nowym kontynencie amerykanskim. Podziekujmy Bogu za wszystkie laski, ktorymi nas obdarza ("Parafia Swietego Kazimierza").

00:16 Hrs. Jem banana + bol glowy + bol brzucha + zrywam kartke z kalendarza: "Wymawia sie ludziom, ze wciaz mowia o sobie a to przeciez temat, ktory znaja najlepiej" - ANATOL FRANCE.

 00:30 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER + ogladam z doskoku film MIASTO 44. Za bardzo mi ta fantazja o Powstaniu Warszawskim nie przemawia. Muzyka meczaca, przyprawia o bol glowy. Podobno ten film rezysera Komasy zrobil furore w Polsce. Okrzykniety jako arcydzielo. Ja uwazam, ze KANAL Wajdy, choc za komuny stworzony, jest bardziej normalny + realistyczny.

01:10 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + lekko puszyste).

07:10 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + lekko puszyste).

08:00 Hrs. Wstaje + 1-sza szklanka wody destylowanej. Na dworze 14-stopniowo + slonce. Temp. w kuchni 22C. + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

08:13 Hrs. Lektura tronowa. "wSIECI".

Wsrod wielu poslow i politykow PO panuje przekonanie, ze za przywodztwa Ewy Kopacz Platforma Obywatelska stala sie zsypem, do ktorego wpadaja przypadkowe rzeczy. Gdy sie jednak temu przyjrzec, te "smieci" nie sa wcale takie przypadkowe. Najwazniejsze kwestie przepchniete w Sejmie lub skierowane do procedowania za rzadu Ewy Kopacz sa kanonem programu lewicy. I to nie tyle nawet lewicy postkomunistycznej, ile lewakow: konwencja antyprzemocowa, in vitro, uzgadnianie plci, zwiazki partnerskie. Nieprzypadkowo tez liczni politycy PO atakuja Kosciol katolicki, i to czesto tak, jak robili to ludzie Palikota. Szczegolnie atakuje sie przewodniczacego konferencji episkopatu abp. Stanislawa Gadeckiego, abp. lodzkiego Marka Jedraszewskiego, abp. przemyskiego Jozefa Michalika czy abp. warszawsko-praskiego Henryka Hosera.
W duzej mierze lewicowy, nawet lewacki skret tej formacji wynika z tego, ze Ewa Kopacz wlasciwie zawsze miala lewicowe poglady (Stanislaw Janecki, "Platforma Lewakow", wSIECI, 10-16 sierpnia 2015).

09:09 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 62 kg.

09:12 Hrs. 2-ga szklanka wody ZYWIEC ZDROJ.

10:24 Hrs. Jem awokado pokropione sokiem cytryny + daktyl.

12:20 Hrs. Budze sie + siusiu (jasno-slomkowe).

13:11 Hrs. Schodze ze slonca + napromieniowuje sie + lekka bryza + blekitne niebo + cudowna pogoda + Thank you Lord for this beautiful Thanksgiving Day! + 3-cia szklanka wody kokosowej + back on sun.

13:42 Hrs. Chodze na bosaka po ogrodku + nasloneczniam sie + ataki gryzacych biedronek + 4-ta szklanka wody kokosowej + z powrotem na slonce.

14:25 Hrs. Schodze ze slonca. Bylo ostre. Nalapalem dobre 15 000 IU witaminy D + ataki gryzacych biedronek + robie fotki. Siedza na drzwiach domku w ogodku.



15:00 Hrs. Jem jablko.

15:51 Hrs. Po rozmowie z Benkiem. Wysadzili juz czosnek.

15:55 Hrs. Siusiu (slomkowe + lekko puszyste).

16:00 Hrs. Badam cisnienie krwi 6 razy + wyciagam srednia.

1) 148/92 + puls 68.
2) 156/85 + puls 55.
3) 147/83 + puls 54.
4) 156/84 + puls 56.
5) 149/86 + puls 56.
6) 143/83 + puls 55.
Srednia 149/85 + puls 55 + bez arytmii! Kategoria: Nadcisnienie I stopnia (lagodne). Cisnienie pulsowe: 149 - 85 = 64.

16:29 Hrs. Jem awokado pokropione sokiem cytrynowym.

16:36 Hrs. Wychodze na spacerek krzyzowy do krzyza portugalskiego w High Parku + slonecznie + lekki wiatr + dzwiek Izabelinek na werandzie.

16:40 Hrs. Przysiadam na laweczce naprzeciw nowowybudowanego bloku. Przed nim rzezby psow + elektroniczny ekran na scianie wyswietalajacy ciagle zmieniajace sie pejzarze + fotka.



16:52 Hrs. Mila, mloda + ladna kobieta strzela mi fotke z hipisem.



17:04 Hrs. Przed pomnikiem Lesyii Ukrainki (Lesya Ukrainka Monument) + mlody czlowiek strzela mi fotke.



17:10 Hrs. Przed GRENADIER Restaurant + Chinczyk strzela mi fotke.



17:19 Hrs. Fotki przed krzyzem portugalskim + mlody Murzyn strzela mi fotke + krotka modlitwa za dusze Isabel.



17:24 Mily mezczyzna robi mi fotke na tle liscia klonowego z kwiatow + slonce zachodzi za chmury. Wracam do domu + fotka.



17:35 Hrs. Mlody czlowiek robi mi fotke na "naszej laweczce". To tu na swoich spacerach do parku z Isabel zawsze siadalismy. Czuje, ze jest ona ze mna + fotki z drogi powrotnej.



17:56 Hrs. Wychodze z parku na ul. Bloor + fotki nowego bloku od strony parku i ulicy Bloor w kierunku domu.



18:12 Hrs. W sklepie 7 ELEVEN kupuje magazyn "Rolling Stone" z "Obama's Climate Crusade. The Rolling Stone Interview" na okladce ($6.77).

18:17 Hrs. W domu. Na dworze 20-stopniowo. Temp. w kuchni 20C.

18:24 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + lekko puszyste) + 5-ta szklanka wody kokosowej.

18:55 Hrs. Fotka obiadu dziekczynnego.



19:20 Hrs. Zjadlem obiad (12 smazonych krewetek a la Isabel z sosem + 1 zabek czosnku + ogorek kiszony + kromka czarnego razowego chleba smarowana maslem + 2 rzodkiewki na deser).

20:25 Hrs. 6-ta szklanka wody ZYWIEC ZDROJ + zaczyna padac deszcz + blyska sie. Idzie burza.

21:16 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste.

21:30 Hrs. Pije szklanke herbatki ziolowej POKRZYWA + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

22:13 Hrs. Klade na spalona sloncem i pieczaca twarz maselko kokosowe + biore lyzeczke doustnie + pomidor.

23:27 Hrs. 7-ma szklanka wody mineralnej ZYWIEC ZDROJ.

No comments: