Thursday, July 30, 2015

Upal nie

popuszcza + serce bije jak dzwon +Image result for smile

Owocem zas Ducha jest: milosc, radosc, pokoj, cierpliwosc, uprzejmosc, dobroc, wiernosc, lagodnosc, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa ("List do Galatow", PISMO SWIETE STAREGO I NOWEGO TESTAMENTU, Pallottinum, Poznan 2000).

"Polacy sa leniwi, brudni, klotliwi, niezdolni do tworzenia wlasnej panstwowosci; od wiekow byli wrogami niemczyzny, a ostatnio masowo Niemcow mordowali. Wobec tego nalezy im odmowic wszelkich praw, a poki sa jeszcze miedzy nami - traktowac jedynie jako bydlo robocze" - HIMMLER.

30 lipca 1943 - wieczorem oddzialy UPA podlegle Iwanowi Lytwynczukowi "Dubowemu" przeprowadzily skoncentrowany atak na polskie miejscowosci w gminach Antonowka i Wlodzimierzec. Ukraincy zaatakowali m.in. Kopaczowke, Kruszewo, Parosle I, Perespe, Trebunie, Kowban, i Krasna Gorke. Napastnicy uzbrojeni w widly, piki, siekiery i niekiedy w bron palna podpalali budynki i zamordowali okolo 15-20 Polakow, ktorzy nie schronili sie w bunkrach. Samoobrona ze srodka wsi ostrzeliwala napastnikow. Walki w Perespie trwaly do rana. Czesc Polakow z zaatakowanych miejscowosci rzuciala sie do ucieczki w strone stacji kolejowej w Antonowce. Na uciekinierow z Perespy upowcy zastawili zasadzke w lesie niedaleko od stacji, nad rzeka Czakwa. Zamordowano 28 osob, glownie kobiet i dzieci. Nastepnie upowcy zaatakowali zabudowania kolonii Antonowka, w ktorej cywile i samoobrona, widzac luny pozarow i slyszac strzelanine, byli juz w wiekszosci przygotowani na napad i znajdowali sie w bunkrach. Upowcy przeszli tyraliera przez kolonie, calkowicie ja palac (98 zagrod) i mordujac napotkane osoby (szacunkowo 5 osob). Samoobrona Wydymeru przez cala noc skutecznie odpierala ataki UPA, zadajac jej w wielogodzinnej walce straty w wysokosci 10 zabitych. Nad ranem 31 lipca 1943 r. napastnicy wycofali sie, wies zostala jednak calkowicie spalona ("Kalendarium", ZAKAZANA HISTORIA, lipiec - sierpien 2015).

00:19 Hrs. Budzi mnie siusiu.

02:29 Hrs. Budzi mnie siusiu.

05:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 20-stopniowo.Temp. w kuchni 20C. + wylaczam klimatyzacje + zrywam kartke z kalendarza: "Tylko piekne kobiety jako komplement traktuja pochwale ich umyslu" - VITTORIO DE SICA.

05:15 Hrs. Lektura tronowa. "Glos Polski".

Straty polskie byly i sa ogromne (eksterminacja ludnosci, rabunek na niespotykana skale dobr kultury, wyniszczenie inteligencji, pacyfikacja wsi i miast). "14 lutego 1946 roku przeprowadzono spis ludnosci. Wykazal on tylko 23,7 mln ludnosci (przed wojna bylo okolo 35,1 mln osob). Spadek wiazal sie zarowno ze stratami wojennymi, jak i ze zmianami granicznymi. Wyniosl on ponad 11 mln osob. Jak wiemy w II wojnie swiatowej zginelo 6,1 mln obywateli polskich, z tego 2,7 mln Zydow. Tak wiec Polakow poleglo okolo 3,4 mln.". Praktycznie do naszych czasow odczuwamy skutki okupacji (nalezy zaznaczyc, ze dla Polakow okupacja wcale sie nie skonczyla, zmienil sie tylko okupant). Narod wyniszczony materialnie, kulturalnie, intelektualnie cofnal sie o jakies 50 lat wstecz (Marek Kopaczyk, "Polacy - Niemcy, sasiedzi", GLOS POLSKI, 8-14.04. 2015).

05:40 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 71 kg.

06:03 Hrs. Na dworze 24-stopniowo + "lepko w powietrzu" - podaje Radio 7 na fali 1320 AM + (1) szklanka herbaty + 2 daktyle + 2 kapsulki 600 mg (1200 mg) witaminy C + 2 tabletki 100 mg (200 mg) magnezu.

06:41 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju z konopi.

06:46 Hrs. 1/2 szklanka wody slodzonej lyzeczka miodu + 3 lyzeczki octu jablkowego + gozdzik do zucia.

06:53 Hrs. Podnosze z podlogi werandy i wrzucam do sieni "National Post" z "Riot police push back chunnel migrants. France cracks down. Hundreds attempt to enter England" na okladce + odpalam maszyne + blekitne niebo + spiew ptakow + slonce + zapach perfum przechodzacych na chodniku kobiet + sloneczne okulary.
ESSO, Shell biora za litr paliwa $1.15.9.

07:39 Hrs. "I'm walking on sunshine" - unosi sie w Radio 7. Na dworze slonecznie. 21-stopniowo. Odczuwalne 26C. + idzie upal.

07:50 Hrs. Jem kubek 100 g jogurtu OIKOS.

12:08 Hrs. Siusiu.

13:25 Hrs. Jem 2 kromki chleba razowego + 10 plasterkow ostrego  Genua salami + pomidor i ogorek z wlasnego ogrodka + 3 sliwki + 2 kawalki czekolady.

15:03 Hrs. Siusiu + banan.
\
15:40 Hrs. Jem 3 garstki mieszanki owocowo-orzechowej.

16:00 Hrs. Siusiu.

16:40 Hrs. W domu. Na dworze slonce z chmurami. 30-stopniowo. Temp. w kuchni 24C.

16:55 Hrs. 2-ga szklanka wody kokosowej + wlacam klimatyzacje. Temp. w kuchni 25C.

17:10 Hrs. 3-cia szklanka wody kokosowej.

17:40 Hrs. Odbieram z www.OldMillGM.ca lewa lampe + blotnik do samochodu ENVOY ($459.91).

17:55 Hrs. W domu + slonce. Na dworze 28-stopniowo. Temp. w kuchni 23C + 4-ta szklanka wody kokosowej + nakladam sandalki masujace LEWANDOWICZ + pas WELLNESS BELT.

19:00 Hrs. Siusiu.

19:09 Hrs. Jem brzoskwinie (juz ontaryjskie).

20:15 Hrs. Siusiu.

20:20 Hrs. Obiad. 2 kawalki pieczonego indyka + 3 kromki chleba + 2 zabki czosnku z ogrodka + 2 ogorki malosolne + (6) szklanka piwa ukrainskiego Lwow www.lvivske.com + tabletka multiwitaminy www.newchapter.ca.

20:37 Hrs. Jem 3 jadra pestek ze sliwek + 1 jadro z pestki moreli.

21:00 Hrs. 7-ma szklanka wody kokosowej.

21:18 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju z lnu FLORA.

21:30 Hrs. Jem 2 garstki orzeszkow solonych Cashews + 8-ma szklanka wody kokosowej + lyzeczka cynamonu.

No comments: