Massuet Niagara Lavender |
Niagara Lavender Festival 2015 |
Udzial w zbrodniach ludobojstwa, dobrowolny lub pod przymusem (mobilizacja do UPA), wziela nie wiecej jak 1/3 procenta zamieszkalych na Ukrainie Ukraincow. Na Zachodniej Ukrainie zylo w tym czasie okolo 5.000.000 Ukraincow, a wiec udzial w zbrodni ludobojstwa wzielo nie wiecej jak 2% Ukraincow Zachodniej Ukrainy.
Uzurpacja przez OUN prawa do przemawiania w imieniu calego narodu ukrainskiego jest wiec oczywista. Natomiast ukrainska nacjonalistyczna propaganda OUN po wojnie wypaczyla ten obraz rzeczy (Wiktor Poliszczuk, "Falszowanie Historii Najnowszej Ukrainy. Wolyn - 1943 i jego znaczenie", Toronto - Warszawa 1996).
KRZYSZTOF RACZYNSKI: Wspomnial Pan o ostatnio wydanej ksiazce, wiem, ze na ogol Polacy w Kraju i na Zachodzie wiedza tylko o Panskiej "Gorzkiej prawdzie", o innych jakos nie slychac. Prosze powiedziec cos na temat kolejnych Pana prac.
WIKTOR POLISZCZUK: Powinienem powiedziec nie tylko o kolejnych, po "Gorzkiej prawdzie", ksiazkach mojego autorstwa, ale tez o ksiazkach przed nia napisanych, chociaz publikowanych tylko w formie maszynopisowych kopii, znanych jednak nie tylko w Polsce, ale tez w Kanadzie. Chodzi o trzy, napisane przed 1981 rokiem w Polsce, pozycje: "Prawa narodow w teorii i praktyce ZSRR", "Prawa czlowieka w teorii i praktyce ZSRR" oraz "Zarys anatomii bolszewizmu". Niestety, w tej chwili sa one dostepne jedynie po jednym egzemplarzu w Polsce i w Kanadzie. W pracach tych udowodnilem rozbieznosc miedzy teoria a praktyka ZSRR w zakresie gwarancji praw czlowieka oraz praw narodow do samostanowienia, w trzeciej przeprowadzilem dowod na to, ze ZSRR jest (byl) panstwem totalitarnym, nie majacym nic wspolnego z humanitarnymi haslami socjalizmu. Po "Gorzkiej prawdzie" opublilowalem chyba najwazniejsza moja naukowa prace pt. "Ideologia nacjonalizmu ukrainskiego". Jest to praca pionierska, bowiem na ten temat swiatowa literatura przedmiotu nie podjela analizy i uogolnienia ideologii nacjonalizmu ukrainskiego. Nikt tez do tego czasu nie napisal recenzji tej pracy. Tlumacze o tym, ze do napisania na nia recencji koniecznym jest zapoznanie sie ze zrodlami, na ktorych sie oparlem w tej pracy, a one z reguly opublikowane sa w jezyku ukrainskim, ktorego nieukrainscy badacze nie znaja. A szkoda, bowiem bez znajomosci ideologii nacjonalizmu ukrainskiego niemozliwym jest zrozumienie ani zasad programowych Organizacji Ukrainskich Nacjonalistow, ani praktycznej dzialalnosci struktur nacjonalizmu ukrainskiego.
Kolejna moja praca publicystyczna byla "Apokalipsa wedlug Wiktora Ukrainca". Jestem przeciwnikiem wszelkich wojen, przeciwnikiem wszelkiego gwaltu, dlatego z cala moca potepiam wojny, zabojstwa, gwalt na ludnosci cywilnej itp. Znam cele strategiczne nacjonalizmu ukrainskiego, jego ideologia odrzuca czlowieczenstwo, litosc, do wyznaczonego celu idzie on bez wzgledu na ofiary - obce i ukrainskie. Celem strategicznym nacjonalizmu ukrainskiego jest zbudowanie nacjonalistycznego panstwa ukrainskiego na wszystkich, wedlug arbitralnych ocen OUN, ukrainskich terytoriach etnograficznych, w tym tez na tzw. "Zacurzoniu", a wiec na terytorium Polski, obejmujacym okolo 19,000 km. kw. Celu tego nie ukrywaja nie tylko ukrainscy nacjonalisci politycy, nie ukrywaja go tez ukrainscy nacjonalistyczni historycy i pseudohistorycy, tacy jak Wolodymyr Serhijczuk czy Mykola Sywyckyj. Wlasnie dlatego napisalem te ksiazke, bowiem dopuszczam mozliwosc wybuchu konfliktu zbrojnego miedzy Polska a Ukraina w rejonie Przemysla. Wojny wybuchaja nie z blahych przyczyn, blahe przyczyny sa tylko pretekstem do wszczescia wojny, a gdy brak pretekstu, to odpowiednie sluzby agresora stworza go. Napisalem te ksiazke nie po to, by sprawdzila sie moja wizja, ale po to, by wskazac na problem, po to, by uczulic posiadajacych wladze na problem, po to, by ta wizja nigdy sie nie ziscila. Czytajac prace ukrainskie nacjonalistycznych historykow, na kazdym kroku napotykam na falsze z ich strony. Jest to metodyczne falszowanie wydarzen historycznych, przeinaczanie faktow, publikowanie wybranych dokumentow z pominieciem niewygodnych, a czasem wrecz swiadome falszowanie dokumentow historycznych, takich jak "Akt 30-go czerwca 1941 roku", ktorym proklamowano we Lwowie "panstwo ukrainskie", jak tez uchwal konferencji i zjazdow OUN. Dlatego napisalem "Falszowanie historii najnowszej Ukrainy", zarzucajac w tej ksiazce konkretnym historykom dopuszczanie sie falszu. Nikt dotad nie odpowiedzial na te zarzuty, uwazam, ze gdyby ukrainscy nacjonalistyczni historycy, ale tez niektorzy polscy, znalezli w niej nieprawde, to nie pozostawili by oni na mnie suchej nitki.
Gdzies rok temu nadszedl do Kanady tekst apelu 95 ukrainskich parlamentarzystow do rzadow, parlamentow i spoleczenstw Polski, Rosji, Slowacji, Izraela, wzywajacych do potepienia OUN-UPA jako formacji typu faszystowskiego, zagrazajacych pokojowemu rozwojowi panstwa ukrainskiego. Na apel ten nie zareagowal ani prezydent, ani rzad, ani zadna z izb parlamentu RP, nie zareagowala tez polska prasa w Polsce i na Zachodzie, bowiem rzekomo autorami tego apelu byli ukrainscy komunisci. Przykro jest stwierdzac taki brak reakcji, bowiem w autorach apelu trzeba widziec przede wszystkim deputowanych do Parlamentu Ukrainy, widziec trzeba tresc apelu, a to czy jego autorzy sa komunistami, czy socjalistami, jest dla tej sprawy bez znaczenia. W tej sytuacji napisalem i wydalem w trzech jezykach: angielskim, polskim i ukrainskim, ksiazeczke pt. "Ocena polityczna i prawna OUN-UPA", w ktorej w sposob skrotowy wylozylem zasady ideologiczne i programowe, a takze zarys dzialan praktycznych OUN-UPA oraz sformulowalem kwalifikacje prawna tych formacji. A gdy, poczynajac od jesieni 1996 roku, w Polsce i na Zachodzie ukrainscy nacjonalisci podniesli burze wokol akcji "Wisla", urzadzajac manifestacje, wystawy, publikujac szereg klamliwych zarzutow pod adresem Polski, napisalem niewielka ksiazeczke pt. "Akcja Wisla - proba oceny", w ktorej, po odszukaniu nowych materialow, zmienilem swoja, zawarta w "Gorzkiej prawdzie", ocene tej akcji. Na podstawie bowiem nowych, pochodzacych od ukrainskich nacjonalistow autorow i dzialaczy, dowodow, doszedlem do wniosku, ze ta akcja byla nieunikniona, ze jej pierwoprzyczyna byly dzialania OUN-UPA na tzw. "Zakurzoniu". Dzis uzupelnilbym te ksiazeczke wywodem, ze, gdy chodzi o interes ukrainskiego etnosu w Polsce, ktory do 1947 roku zyl w zwartych skupiskach, to rzeczywiscie stala sie jemu, jako ogolowi, krzywda, krzywde osobista odczuwali tez przesiedlani w tym czasie Ukraincy, ale w ostatecznym rachunku wiekszosc sposrod nich doznala korzysci z tej akcji - zarowno w sensie ekonomicznym, jak i duchowo-cywilizacyjnym: otrzymane przez nich gospodarstwa byly znacznie wiekszej warosci od pozostawionych, wielu przesiedlonych Ukraincow zdobylo wyksztalcenie, intratne zawody, pozycje w spoleczenstwie, czego nie mogliby uzyskac pozostajac na ich gospodarstwach sprzed przesiedlenia.
Reakcja na jakze pokretna, jakze daleko niewystarczajaca deklaracje polsko-ukrainska, podpisana wiosna br. przez prezydentow Polski i Ukrainy, reakcja na szerzace sie klamstwa i przekrety w prasie polskiej w Kraju i na Zachodzie, jest wydana w tym roku moja ksiazka pt. "Zgineli z rak ukrainskich?". Prosze zwrocic uwage na pytajnik w tytule, przesadza on bowiem o tresci ksiazki. Pisze w niej, ze niedopuszczalnym jest twierdzenie o wyrzynaniu Polakow przez Ukraincow, ze sprawcow mordow nalezy nazywac po imieniu, a nie enigmatycznie, jak to czyni prezydent A. Kwasniewski, jak to czynia srodki masowego przekazu w Polsce i na Zachodzie. W ksiazce tej powolalem sie na odnalezione w ukrainskich archiwach dokumenty, miedzy innymi na raport SB OUN Bandery o tym, ze masowe mordowanie przez OUN-UPA cywilow w powiecie Stolin na Polesiu Wolynskim, dokonywane pod szyldem NKWD, zostalo zdemaskowane, co zaszkodzilo interesom UPA ("Droga do nikad? Wywiad Krzysztofa Raczynskiego z dr. Wiktorem Poliszczukiem, politologiem", GLOS POLSKI, 21-25 pazdziernik 1997).
04:10 Hrs. Budzi mnie siusiu.
No comments:
Post a Comment