to dzien. Wiatr + kikuty kolysajacych sie drzew na niebie. Deszcz i chlod. Nawet psa... Motywem przewodnim mojego urlopu jest: zajac sie soba i domem. Dlatego ubrany tylko w pizame, sandalki kolczatki i pas WELLNESS BELT zaczalem powoli przebijac sie przez tony literatury zawalajacej wszystko. Biurko, lozko, szafki, krzesla i podlogi. Nie jest latwo, ale wymaga to tyle schylen, powstan, skretow, lazenia po schodach, ze lepszego cwiczenia sobie nie wymyslisz.
Zauwazylem, ze dobrze sie czuje, jak puls moj oscyluje pomiedzy 88/min. Pelen energii. Chce sie ruszac. Do muzyki samo zaraz cialo podskakuje. Po prostu, chce sie tanczyc.
"Jesli rosyjski but wkroczy na polska ziemie, mimo tego, ze mam pokojowa nagrode Nobla, pojde i bede strzelac" - LECH WALESA.
Takim glosem powinien mowic prezydent Polski. Zreszta kiedys na Lesia glosowalem. I zostal Prezydentem. Teraz podobno nie mozna sie do tego przyznawac. Ale te wypowiedz z calym sercem popieram. Godna jest polskiego szlachcica! Bo jaki prawdziwy Polak i do tego szlachcic boi sie Ruska? Zaden, bo niebylby Polakiem. Lesiu, wybaczam, co bylo to bylo, ale tu z wielkim szacunkiem i honorem usciskam Wasci dlon szlachecka.
Czasu malo i musimy sie szybko zbroic w lepsza bron od tej co Rusek posiada. Nobel, Noblem, rozumie. Dynamit wymyslil, ale na etapie dynamitu Polsce nie mozna zostac. Rusek straszy nas bronia jadrowa, terroryzmem i innymi zarazami, zreszta co zawsze od wiekow przychodzily do nas ze Wschodu.
00:24 Hrs. Siusiu.
02:32 Hrs. Budzi mnie siusiu.
04:30 Hrs. Budzi mnie siusiu.
07:09 Hrs. Budzi mnie siusiu + wstaje.
07:25 Hrs. Wyjmuje ze skrzynki na listy "National Post" z "Prosecutor rips Duffy. You can't steal from your employer... You can't abuse your position of authority to unjustly enrich yourself - CROWN ATTORNEY MARK HOLMES. Defence insists Duffy 'answering for all the sins of Senate administration' " na okladce + wiatr, deszcz. 3-stopniowo.
07:31 Hrs. Mierze stezenie cukru we krwi na czczo. 6.2 mmol/L = 111 mg/dL.
07:38 Hrs. Badam cisnienie krwi 6 razy + wyciagam srednia.
1) 117/70 + puls 82.
2) 113/70 + puls 81.
3) 115/67 + puls 79.
4) 106/67 + puls 78.
5) 114/68 + puls 80.
6) 102/64 + puls 77.
Srednia: 111/67 + puls 79. Kategoria: Optymalne. Cisnienie pulsowe: 111 - 67 = 44.
07:49 Hrs. 1-sza szklanka wody z 1/2 cytryny + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.
08:46 Hrs. Siusiu + (2) szklanka zielonej herbaty + 2 daktyle + ciasteczko kokosowe.
09:00 Hrs. Zgnile powietrze + wiatr + deszcz + dzwiek Izabelinek na werandzie + 3-stopniowo.
09:18 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.
09:50 Hrs. Taniec rozciaganiec w kuchni do muzyki The Tragically Hip w radiu na stacji rockowej Q107 FM. Obowiazkowo w sandalkach kolczatkach LEWANDOWICZ i pasem na tylku WELLNESS BELT. The Tragically Hip to moja ulubiona rockowa kapela z Kanady. Takze zwiazana ze wspanialymi wspomnieniami z mojego okresu ottawskiego. Taniec ma niesamowite figurki do wykonania w pozycji stojacej. Godne opatentowania, dlatego nie zdradze. Ale rzeczywiscie, taniec rozciaga nie tylko miesnia, ale takze kosci. I musi jednak byc przy muzyce The Tragically Hip.
10:40 Hrs. 3-cia szklanka wody.
11:50 Hrs. 4-ta szklanka wody + garstka suszonych zurawin + 10 orzechow brazylijskich + 3 zelatynki 1000 IU (3000 IU) witamny D3.
12:24 Hrs. Jem 2 garstki nasion slonecznika + 2 suszone morele (skonczylo sie pudelko) + garstka orzechow wloskich + garstka orzechow Pecan.
12:45 Hrs. (5) szklanka mleka migdalowego + 2 garstki orzeszkow ziemnych.
13:10 Hrs. (6) szklanka mleka migdalowego + 8 orzechow brazylijskich.
13:24 Hrs. (7) szklanka mleka migdalowego + 2 ciasteczka kokosowe.
13:58 Hrs. (8) szklanka mleka migdalowego + 2 garstki nasion z dyni (skonczyla sie torebka) + mam nieposkromiony apetyt + 8 orzeszkow brazylijskich.
14:22 Hrs. Jem jablko z Polski z pestkami + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.
17:35 Hrs. Obiad. Kotlet mielony + ziemniaki + 1/2 gotowanego kalafiora + 2 kiszone ogorki + lampka wina czerwonego VILA REGIA.
18:37 Hrs. (9) szklanka herbaty ziolowej GLOG + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.
18:55 Hrs. Biore kapsulke 500 mg Milk Thistle + kapsulka 675 mg TAURINE.
19:00 Hrs. Siusiu + temp. na dworze 2C. + deszcz i ponuro. Masuje sobie twarz + stopy.
20:00 Hrs. 10-ta szklanka wody + kartka z kalendarza: "Nikt nie ma dostatecznie dobrej pamieci, aby klamac zawsze z powodzeniem" - ABRAHAM LINCOLN.
20:07 Hrs. Lektura tronowa. "Warszawska Gazeta".
Skandal z brakiem zaproszen na glowne uroczystosci dla syna i corki rotmistrza Pileckiego nie moze byc przypadkiem, tym bardziej, ze znalazlo sie miejsce i zaproszenie dla Rainera Hoessa, wnuka komendanta obozu i zbrodniarza Rudolfa Hoessa, ktory wlasnie w Auschitz za swoje zbrodnie zostal w 1947 r. powieszony. Udzial rodzenstwa Pileckich mogl byc wielka szansa i okazja do pewnego waznego przekazu, jaki mial szanse dotrzec do setek milionow ludzi na calym swiecie (Miroslaw Kokoszkiewicz, "Niemiecki pies wraca do wymiocin swoich", WARSZAWSKA GAZETA, 6-12 lutego 2015).
20:41 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 71 kg. Przytylem 6 kilo.
21:04 Hrs. (11) szklanka nutri blastu (sporzadzony z: 2 garstki szpinaku + gruszka + banan + jablko + kawalek ananasa + 2 lyzki stolowe nasion z konopi).
21:26 Hrs. (12) szklanka nutri blastu.
21:48 Hrs. Jem awokado + 4 lyzeczki octu jablkowego + 2 kiwi.
21:49 Hrs. Badam cisnienie krwi 6 razy + wyciagam srednia.
1) 122/77 + puls 84.
2) 121/77 + puls 84.
3) 112/74 + puls 83.
4) 112/75 + puls 82.
5) 119/70 + puls 82.
6) 111/75 + puls 83.
Srednia: 116/74 + puls 83. Kategoria: Optymalne. Cisnienie pulsowe: 116 - 74 = 42.
22:05 Hrs. (13) szklanka mleka migdalowego + 6 orzeszkow brazylijskich + garstka suszonych zurawin + garstka orzechow wloskich + garstka orzeszkow Pecan. Mam wielki apetyt. Zmiatam wszystko co widze, nie baczac na konsekwencje.
23:00 Hrs. (14) szklanka mleka migdalowego + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.
23:37 Hrs. 15-ta szklanka wody + lyzeczka cynamonu.
If I thought, as some people do, that the liberal phase of history had ended, and all we can do is to choose among police states, I'd choose the Harper government's at its worst in preference to Ayatollah Khamenei's at its best, but I don't think we've reached that point yet (George Jonas, "Dealing with the devil", NATIONAL POST, Wednesday, April 8, 2015).
No comments:
Post a Comment