bp. Rafal Markowski, Wilno, sobota 11 kwietnia 2015 |
Warto bylo. Chciazby powdychac tego jeszcze nieskazonego powietrza kaszubskiego. Bo my zyjacy w Ottawie, czy Toronto to swiezego powietrza nie znamy, slusznie zauwazyl ks. pralat.
Tego roku odpust ( juz XIII z rzedu) i pielgrzymka z okazji Swieta Bozego Milosierdzia byla celebrowana przez biskupa, szlachcica Rafala Markowskiego z Archidiecezji Warszawskiej. Osobiscie z rak samego Biskupa otrzymalismy z Ryskiem poswiecone obrazki obrazu milosiernego Jezusa JEZU UFAM TOBIE, z tylu z Biskupa sygnaturka. Takiego zaszczytu Bog dal mi dostapic.
W domu juz zmeczony poszedlem wczesniej z "Dzienniczkiem" Swietej s. M. Faustyny Kowalskiej do lozka.
Konferencja Polskich Ksiezy na Wschodnia Kanade organizuje pielgrzymke do Sanktuarium Milosierdzia Bozego w Wilnie na Kaszubach w sobote 11 kwietnia 2015 r. z okazji Swieta Bozego Milosierdzia. Uroczystej Mszy sw. przewodniczyl bedzie oraz Slowo Boze wyglosi ks. bp. Rafal Markowski z Warszawy. Program Pielgrzymki: 11:00 - Rozaniec; 11:30 - Uroczysta Msza sw.; 15:00 - Koronka do Bozego Milosierdzia. Serdecznie zapraszamy cala Polonie.
Pielgrzymka do Wilna ... W wigilie Niedzieli Bozego Milosierdzia - 11 kwietnia - odbedzie sie jednodniowa pielgrzymka do Wilna (na kanadyjskich Kaszubach), gdzie znajduje sie obraz milosiernego Jezusa. Wyjazd z przed kosciola o godz. 6:00, powrot o godz. 19:00. Bilety na autokar w cenie $35 mozna zamawiac w biurze parafialnym ("Biuletyn", PARAFIA SWIETEGO KAZIMIERZA).
Tadeusz Gajl w "Herbarz Polski" (Polish Armorial) zacne polskie rodziny szlacheckie MARKOWSKI przypisuje do klanow: Boncza, Drzewica, Grzymala, Jasienczyk, Jastrzebiec, Nalecz, Szeliga, Slepowron, Wieniawa, Markowski.
00:10 Hrs. Jem garstke orzechow cashew + garstke nasion slonecznika + garstka orzechow wloskich + garstka suszonych zurawin + zrywam kartke z kalendarza: "Jedyne, co jest cos warte w dziele sztuki: to czego nie mozna wytlumaczyc" - GEORGES BRAQUE.
00:19 Hrs. 1-sza szklanka wody + lyzeczka cynamonu + prazone kasztany + czekoladka z papryka Cayenne.
00:24 Hrs.Budzi mnie siusiu.
01:34 Hrs. Budzi mnie siusiu.
02:45 Hrs. Budzi mnie siusiu.
05:30 Hrs. Budzik zrywa mne na rowne nogi.
05:37 Hrs. Mierze stezenie cukru we krwi na czczo. 6.2 mmol/L = 111 mg/dL.
05:41 Hrs. Lektura tronowa. "Warszawska Gazeta".
"Polska i Rosja maja wspolne interesy. I nie damy sie zaszantazowac PiS, ktory uwaza, ze kazde relacje z Rosja to jest Targowica. Bo mamy np. rosnacy handel, mamy umowe o malym ruchu granicznym, mamy wspolprace w ramach naszego wycofywania sie z Afganistanu. To jest wspolpraca, ktora jest nam, Polsce, Sojuszowi Polnocnoatlantyckiemu potrzebna" - RADEK SIKORSKI.
Moim zdaniem nie tylko wygrana, ale i udzial Bronislawa Komorowskiego w wyscigu o ponowne objecie zyrandola jest wielce dyskusyjny. Misie dobrze zorientowane wystawiaja w nadchodzacych wyborach kandydatow wyprofilowanych na nieobecnosc Komorowskiego, takich jak Andrzej Duda, Magdalena Ogorek czy Adam Jarubas. To oni maja powalczyc o miejsce w polskiej polityce juz w nowym rozdaniu geopolitycznym. Z poputinowska Rosja, najprawdopodobniej z prezydentem Chodorkowskim na czele, z pozbawionymi zludzen Niemcami, zajetymi lizaniem ran po calkowitym fiasku wielkiej operacji "Drang nach Osten, Westen, Suden, und Norden" toczonej z uzyciem mega-czolgu Ojro 102 i wsparciem KGB, i coraz bardziej zuniformizowana, ideologicznie jednolita, globalna przestrzenia Pax Americana...
Pan Duda jest rowniez powaznym kandydatem w wyscigu. Po pierwsze dlatego, ze nie jest Jaroslawem Kaczynskim (kilkuletniej, mrowczej i fundamentalnej, medialnej pracy demolujacej wizerunek nie da sie zniwelowac w miesiac, nawet zakladajac brak odpornosci razonych przekazem), po drugie dlatego, ze byl w kancelarii przy Lechu Kaczynskim, ktory - co bardzo latwo bedzie medialnie pokazac - mial racje. To znaczy przewidzial, jak sie bedzie krecil geopolityczny stosunek i trafnie konstruowal sojusze. Tyle ze, na swoje nieszczescie, za wczesnie. W odroznieniu od kandydata SLD, kandydat PiS bedzie bardziej proamerykanski niz sami Amerykanie, bedzie mial wiec mniej pola manewru, ale wieksza zdolnosc (wynikajaca z zaufania) do uruchamiania roznych militarnych i politycznych projektow (Tomasz "Rolex" Pernak, "Po co komu Komorowski", WARSZAWSKA GAZETA, 6-12 lutego 2015 r.).
06:07 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 71 kg.
06:15 Hrs. (2) szklanka zielonej herbaty + czestuje sie czekoladka Xocai POWER + 2 jajka smazone + 2 daktyle + ciasteczko kokosowe + 3 zelatynki 1000 IU (3000 IU) witaminy D3 + kapsulka 675 mg TAURINE + wyjmuje ze skrzynki na listy "National Post" z "A good way to die. Here's the next debate about assisted dying: What's the most humane way to take a life? Lethal injection is safer and faster - but is anathema to many doctors. A prescription cocktail doesn't always work. Sharon Kirkey on the tough choices ahead" na okladce.
06:41 Hrs. 0 km. na liczniku. Odpalamy maszyne. Zachmurzenie umiarkowane + spiew ptakow. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $1.03.9. Ruszamy na pielgrzymke do Wilna.
07:31 Hrs. Jestesmy w okolicach Barrie + jeszcze place sniegu w rowach i lesie.
07:54 Hrs. Przerwa w Mac's na stacji benzynowej kupujemy kawe + paczke papierosow Peter Jackson + zapalniczke BIC ($14.10).
08:56 Hrs. Zjezdzamy na droge 60 w Huntsville. 352 km. do Ottawy. Bialo.
09:13 Hrs. Siusiu na poboczu + fotki zimowych tematow.
09:43 Hrs. Wjezdzamy do parku Algonquin Provincial Park. W centrum informacyjnym czestuje sie darmowa literatura o parku www.algonquinpark.on.ca + fotka.
10:00 Hrs. Droga kreta + gorzysta + fotki z trasy przez park.
10:12 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER + prazone kasztany + czekoladki z coyenne.
10:24 Hrs. Wyjezdzamy z Algonquin Parku + fotka + kierunek Kaszuby.
10:32 Hrs. Czym blizej Wilna to sie niebo rozjasnia + fotki. Rysiek staje na siusiu. "Zimno, mrozny wiatr" - mowi.
10:44 Hrs. Spuszczona woda w jeziorze + popekany, opadniety lod + fotka.
11:00 Hrs. Przejezdzamy przez Barry's Bay + fotki.
11:08 Hrs. Kosciol w Wilnie + fotka. W kosciele + fotki.
"Dziekujcie Panu, bo jest milosierny".
11:13 Hrs. Wychodze z kosciola po Mszy sw. + slonecznie + fotka.
13:22 Hrs. Biskup o. Rafal Markowski ofiaruje mi obrazek+ schodze do piwnicy kosciola + kupuje paczek ($1) w stolowce + fotka.
13:56 Hrs. Pooddychalem swiezym kaszubskim powietrzem. Wracamy do domu. Jestesmy na 381.5 km. naszej pielgrzymki. Tyle samo czeka nas z powrotem
Zurakowski Park, Barry's Bay Sat. 4/11/2015 |
14:13 Hrs. W ULTRAMAR tankuje do pelna 57.197 (L) x 0.97.9 ($/L) = $56.
14:49 Hrs. Wjezdzamy do parku Algonquin od strony wschodniej + fotki + orzeszki cashew + 2 czekoladki Xocai POWER.
15:00 Hrs. Co za widoki + wzrasta apetyt + 3 czekoladki Xocai POWER.
15:15 Hrs. Dolki, wzgorki, skrety, skaliste zreby. Widoki wspaniale + czestuje sie jezsze 2 czekoladkami Xocai POWER + mandarynka.
15:28 Hrs. Wyjezdzamy z parku + fotki. Na liczniku przejechalismy juz 508.2 km. Slonce + good feeling.
15:35 Hrs. Jem jablko z Polski.
16:07 Hrs. Do Toronto 225 km. + jem kalarepke.
16:09 Hrs. Wjezdzamy na #11 + fotka.
16:15 Hrs. Dalej jem kalarepe na #11 + fotki + slonecznie.
16:48 Hrs. Do Toronto 140 km. + slonecznie. Piekna pogoda + sw. Duch z nami. Chrystus jest milosierny.
16:50 Hrs. Przejezdzamy Orilla + fotka.
16:56 Hrs. Toronto 122 km. Ostre slonce. Piecze twarz.
17:05 Hrs. Rysiek czestuje mnie guma do zucia. Dziekuje. Wole swoj gozdzik do zucia.
17:13 Hrs. Jakie niebo czysciusienkie + fotka.
17:33 Hrs. Jestesmy na autostradzie 400 + konczy sie bateria w aparacie fotograficznym. Rysiek zapomnial wziac swojego aparatu. 80 km. do Toronto. Slonce grzeje wspaniale + widoki urocze + bez aparatu.
17:40 Hrs. Wspaniala pogoda + slonce swieci w oczy + widok z daleka wizytowki Mississaugi 2 wiezowcow o sexy figurze i nazwie MM + zblizamy sie do wesolego miasteczka w miejscowosci Vaughan.
17:47 Hrs. Wjezdzamy w granice Toronto + wspaniala panorama miasta w sloncu.
17:50 Hrs. Zjezdzamy z autostrady 401 na Black Creek + panorama Toronto z wieza CNN.
18:08 Hrs. "Oh! Piekne zmeczenie" - wykrzykuje z radoscia gdy parkujemy przed domem. Na dworze slonecznie, 10-stopniowo. W sumie, cala podroz wziela nam 760.1 km. Z Wilna na Kaszubach tu pod dom zajelo nam 4 godziny i 12 minut.
18:33 Hrs. Siusiu + 20 winogron.
18:52 Hrs. Jem 5 truskawek.
18:20 Hrs. Obiad. Pierozek jamajski.
19:35 Hrs. 3-cia szklanka wody kokosowej + 2 garstki orzeszkow cashew + garstka suszonych zurawin + 9 orzechow brazylijskich + 3 suszone morele + 1 suszona figa.
20:10 Hrs. (4) szklanka mleka migdalowego + garstka nasion slonecznika + suszone mango.
20:25 Hrs. Jem garstke nasion z dyni + 2 plasterki suszonego imbiru + (5) szklanka mleka z orzeszkow cashew.
20:40 Hrs. (6) szklanka mleka z orzeszkow cashew + garstka nasion z dyni + 2 plasterki imbiru.
21:00 Hrs. (7) szklanka mleka cashew.
21:15 Hrs. (8) szkllanka mleka cashew + 8 prazonych kasztanow + zrywam kartke z kalendarza: "Nie chce byc wiekszy niz jestem, zeby nie pomniejszac ludzi" - PHIL BOSMANS + plasterek suszonego imbiru.
22:25 Hrs. Jem 2 suszone sliwki + (9) szklanka mleka z orzeszkow cashew + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.
No comments:
Post a Comment