Wednesday, April 03, 2013

Kuciaki

Warszawiaki obsypali mnie darami na te swieta. Dziekuje za kartki + paczke. A w niej same rarytasy. Na pewno przyrzadzala ja Stasia. Ta paleta artykulow dla ciala, ducha i intelektu to jej sygnaturka. Czuje bluesa, jednym slowem. Dziekuje za te slodycze i naturalne medykamenta + ksiazke Slawomira Kopera "Arystokracja Dwudziestolecie Miedzywojenne".

02:51 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze minus 5-stopniowo. Odczuwalne -10C.

04:08 Hrs. Badam sobie 6 razy cisnienie krwi + wyciagam srednia.

1) 107/70 + puls 111.
2) 100/68 + puls 112.
3) 98/69 + puls 112.
4) 102/73 + puls 111.
5) 104/74 + puls 112.
6) 101/70 + puls 112.
Srednia: 102/70 + puls 111. Kategoria: Optymalne.

04:16 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi. 6.6 mmol/L = 119 mg/dL.

04:25 Hrs. Pije wode z cytryna + biore lyzke stolowa oleju konopnego + czestuje sie czekoladka Xocai POWER. Tabletka MORWA BIALA + 5 lykow wody.

04:38 Hrs. Lektura tronowa. "Glos Polski".


No comments: