Thursday, October 20, 2011

2 wiadomosci

przyniosl dzisiejszy dzien. Jedna zla, a druga dobra. Zaczne od dobrej. Dziki pies i Lenin arabskiego komunizmu Kadafi zostal dzis zjedzony na zywca przez libijski narod. Zla przyniosl mi Rysiek, ktory dzis z powodu pogody nie poszedl do pracy. Byl na zakupach i poczestowal sie darmowym "Merkuriuszem Polskim", ktory na pierwszej stronie informuje o smierci pana Leszka Bukowskiego. Szlachcica z klanu Ossorya.

Pana Leszka spotykalem wiele rzazy. Zawsze sobie ucielismy mila rozmowke. Ostatnim razem widzialem go z Ryskiem. Odwiedzilismy go w szpitalu sw. Jozefa. Byl rozmowny i wojowniczy, jak zawsze. Chcial sie wyrwac z bialych pieluszek, mowiac ze zrobiono z niego "Beduina" i to mu uwlacza.

Pan Leszek popieral idee Polskiej Ligii Szlacheckiej. Uwazal, tak jak i ja, ze kazdy Polak to szlachcic. Duzo opowiadal o swoich szlacheckich korzeniach, pracy w Radiu Wolna Europa, podrozach. Wierzyl i widzial optymistycznie szanse dla Polski. Ze tym razem moze sie wyrwac na niepodleglosc i stac sie potega regionalna. Chcial wracac. I wierzyl, ze wroci.

Rozczarowany na prawo kanadyjskie, ktore go wlasciwie na starosc wykonczylo. Przez chora psychicznie kobiete zostal posadzony o seksualne molestowanie na laweczce w High Parku. Policja go skula i wrzucila do wiezienia. Latami ciagnacy sie proces wykonczyl staruszka. Uwazal, tak jak i ja zreszta, ze prawo wywodzace sie z cywilizacyjnego korzenia anglosaskiego nie jest tak sprawiedliwe i tak wolnosciowe, jak prawo wywodzace sie z cywilizacyjnego korzenia polskiego. Poza tym kulturowo stoimy wyzej od Anglo-Sasow.

Niepokoilo go nasladowanie przez Polske panstw z korzenia cywilizacji anglosaskiej, zapominajac o naszej szlacheckiej. Uwazal, ze Ameryka Polnocna wywodzaca sie z tej cywilizacji pomalu sie konczy. Absurdalne prawa, ograniczanie wolnosci jednostki prowadza do systemow tyranicznych. Co zreszta z powodu roznych wojen odczuwamy juz na wlasnej skorze.

Lech Bukowski Uniewiniony

Czesc Jego Pamieci!

01:40 Hrs. Budzi mnie siusiu.

06:10 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" w celafonowej rozowej torebce z "Set free and still aiming to be martyr. Would-be-female suicide bomber urges children to fight Israel" na okladce.

15:37 Hrs. W domu. Deszcz. Wiatr + grajace Izabelinki na werandzie + magazyn "Maclean's" z "The Occupy Wall Street movement has it all wrong. Andrew Coyne on why the rich aren't the problem" na okladce.

19:05 Hrs. Biore 3 tabletki chemii + popijam woda.

20:25 Hrs. Biore 4 kapsulki GENACOL + szklanka wody. Rysiek czyta "Gazete Gazete". Na okladce:

* Najblizsze dni przesadza o losie Europy. Europa pograzona w kryzysie.
* Kanadyjczycy zadowoleni z imigrantow.
* Ukraina bedzie jednak zmieniac czas!
* Rosjanie szykuja rehabilitacje ofiar Katynia.
* Posiedzenie Sejmu 8 listopada.
* Niosa smierc zamiast wolnosci.

No comments: