Zwolnienie

z pracy do 9 sierpnia. Tak orzekla pani doktor kardiolog. Wycienczony po szpitalu, pogoda zabijajaca sercowca + nowe leki, to chyba za wielkie ryzyko aby jezdzic do pracy. Lekko spanikowalem, bo to 3 tygodnie bez pensji. Ale wypelnila mi tez Medical Certificate, ktory upowaznia mnie do pomocy rzadowej.

Nie bylo zmiluj sie dzisiaj. Musialem jechac do kliniki. Okresy na ulicy, to walka ze sloncem. Skrywalem sie w cieniu i prosilem Boga o chmurke, aby to pieklo zaslonila. A wtedy szedlem szybko do nastepnego cienia. Czasami jak na zlosc chmury omijaly slonce i nie mialem wyboru. Twarz luna palaca. Z pod pach 2 krany otwarte.

ORDER
VIRTUTI ET MERITO

Uwzgledniajac postulaty tych z Panstwa,
ktorzy otrzymali stosowne pisma, w/s
posiadanych uprawnien, kwalifikujacych ich
do uzyskania zaszczytu uhonorowania w/w
orderem, lecz z roznych przyczyn nie sa
w stanie zdazyc ze zgloszeniem deklaracji
w okreslonym czasie do konca lipca 2010,
moga to uczynic w takich przypadkach, do
22 sierpnia 2010.
Niezbedny czas potrzebny
do wykonania orderow w artystycznej
pracowni grawerskiej, zostal okreslony na
6 - 8 tygodni. Aby zdazyc na czas, nalezy
zlecenie ulokowac w pracowni z takim
wyprzedzeniem. Dlatego powyzszy termin
traktowac nalezy jako ostateczny, przy
tym pamietajac, ze emisja tego orderu jest
jednorazowa!

Szczegoly na portalu www.konfraternia.com.pl

Grubasy. Jest nadzieja schudnac na czekoladzie Xocai. Firma MXI Corp wymyslila fantastyczny produkt dla was. Skontaktujcie sie z nimi. W Polsce swoich kontaktow nie maja, ale w Europie w Holandii, Norwegii, Szwecji i Wielkiej Brytanii tak. Czas zwalic te kilogramy.

00:13 Hrs. 3 lyzki stolowe proszku proteinowego z konopi HEMP Protein Powder. Popite mlekiem.

02:02 Hrs. Czytam blogi Big Moose'a + Bartolomeo. Rozpisali sie, kiedy ja bylem w szpitalu.

05:28 Hrs. Budzi mnie siusiu + spiew ptakow.

09:30 Hrs. Po telefonie, ktory mnie obudzil, wstaje + plukanie ust olejem z oliwek.

09:38 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju konopnego Hemp Oil na pusty zoladek + zagryzam czekoladka Xocai POWER.
Na dworze slonecznie. 22-stopniowo. Odczuwalne 26C. Temp. w kuchni 23.3C.

09:40 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka".

28 maja zostaje wezwany ze Slaska Kazimierz Switon, ikona pilnowania krzyzy, ktory rok glodowal, az obronil krzyz na zwirowisku w Auschwitz. Ma dodac protestujacym otuchy.
Otucha od Switonia: Nie pozwolmy, zeby rzadzil nami Klub Rzymski. ONI postanowili, ze NAS, rodakow, ma byc 15 mil. Ale ONI nie dodali, ze chca z NAS zrobic zydowskich parobkow. ONI chca zlikwidowac NASZ przemysl, zeby tu bylo czyste powietrze, bo ONI tu chca osiedlic sie. Maja ICH zrzucac do NAS z Izraela, po tym jak ICH teren zajma Arabowie. Kupili sobie NASZA ziemie jako Obiecana (Edyta Gietka, "Krzyz, czyli My i Oni. Na fali uczuc posmolenskich przed Palacem Prezydenckim postawiono krzyz. Stal sie wzorem dla innych inicjatyw krzyzowych, dzielac narod na Polakow prawych i lewych", POLITYKA nr 28 (2764), 10 lipca 2010).

10:35 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 78 kg.

10:58 Hrs. Badam cisnienie krwi. 94/76 mmHg + puls 126/min.

11:19 Hrs. Biore lekarstwa + popijam zielona herbata.

19:22 Hrs. Zapalam swieczke na oltarzyku. Odmawiam Tajemnice radosne w intencji s.p. Isabel.

21:12 Hrs. Czytam, ze my friend blogier Bartolomeo "Pozostaje wolny". A Big Moose zuwaza, ze zaszla "Nagla zmiana pogody".

21:52 Hrs. Badam cisnienie krwi. 118/80 mmHg + puls 117/min. + bol czaszki.

22:34 Hrs. Jem Mango + biore 3 lyzki stolowe protein z konopi HEMP Protein Powder.