Thursday, September 27, 2018

I dalej

nie wychodze z dresow i z domu. Jakos tak spowolnialem. Powoli sie odnajduje w przestrzeni i ja probuje uporzadkowac. Dokumentacja + biblioteczka. Duzo katalogow i sekatorow. Czas jak gdyby zamarzl w bryle lodu, ktora teraz odtaja odslaniajac rzeczy odlozone na jutro osiem lat temu.

01:55 Hrs. Siusiu (prawie przezroczyste + puszyste) + waze sie przed pojsciem do lozka. 74 kg.

03:31 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

05:02 Hrs. Budzi mnie siusiu (prawie przezroczyste + puszyste).

07:47 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).


No comments: