Saturday, September 15, 2018

Festiwal

 Sue & Edward
Polski na Roncezwolce. Tam trzeba byc. To trzeba widziec i doswiadczyc. Co wiecej moge powiedziec? Zabawa trwa.

*

Polish Festival rozpoczalem od artyski, pani Sue name stick lady. Ladnie wyrzezbila moje imie "Edward" w drucie. A pozniej, to juz sie zaczelo. Byly momenty, atrakcje, flirty i fascynacje. Ale tez potworny upal.

 Pani Sue pracuje nad Edwardem


00:34 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + puszyste. Waze sie przed pojsciem do lozka. 76 kg.

03:03 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe).

05:38 Hrs. Budzi mnie siusiu (prawie przezroczyste + puszyste).

08:08 Hrs. Budze sie + siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

08:10 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".

08:46 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 75 kg.

09:39 Hrs. Zrywam kartke z kalendarza: "Krzyza minac nie mozna zadnymi sciezkami".

09:45 Hrs. 1-sza + 2-ga szklanka wody + 2 daktyle.

09:58 Hrs. Jem banana.

10:42 Hrs. Jem kubek 100 g jogurtu OIKOS.

11:46 Hrs. Wpada Piotr. 3-ci Muszkieter.

11:55 Hrs. 3-cia szklanka wody + kapsulka 200 mg Coenzyme Q10 + 5 kapsulek 500 mg (1000 mg) Magnesium Bisglycinate.

12:20 Hrs. Parkujemy na Hig Park Bld. Akcja Polski Festiwal rozpoczeta.



13:35 Hrs. W CAFE POLONEZ. Pije 4-ta szklanke wody.

 Cafe Polonez


14:01 Hrs. W Cafe Polonez zjadlem 4 plaski ziemniaczane + piwo. Na dworze skwar.

 Ben & Ed


15:40 Hrs. W ogrodku piwnym The Knights Table pije piwo ROBIN HOOD.



17:00 Hrs. W domu + siusiu (slomkowe + puszyste).

18:10 Hrs. Goscie odjezdzaja.

18:57 Hrs. Wychodze z domu na Polski Festiwal. Na czesc wieczorowa. Petro Canada na rogu bierze za litr paliwa $128.9.

19:54 Hrs. "Zapalasz mnie co noc" - spiewa Anna Cyzon na scenie + fotki.

Anna Cyzon spiewa dla mnie


22:57 Hrs. W domu. Na dworze upal 27C. Z wilgocia ponad 30C. Temperatura w kuchni 24C.

23:22 Hrs. 5-ta szklanka wody strukturowanej.

23:30 Hrs. 2-ga lektura tronowa. "Gazeta Polska".

23:45 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 75 kg.

23:59 Hrs. Pije 5-ta + 6-ta szklanke wody.

No comments: