Saturday, January 06, 2018

Klan (czyt. Rod)

Wizerunek herbu Zaremba (Leszczyc)
ZAREMBA jest jednym z nielicznych polskich klanow (47) z prawem adopcji. Zaadoptowal rod litewski GINET. Czytajac wczoraj przed snem DODATEK {150 ROCZNICA URODZIN MARSZALKA} w wydaniu z 6 grudnia "Gazety Polskiej", znow wrocilem do pytania genealogiczno-heraldycznego, zadanego na swoim blogu 12 lat temu (okres intensywnych studiow genealogiczno-heraldycznych), czy Marszalek Jozef Pilsudski nie jest Zaremba ("Pilsudski Zaremba?").

Mnie, specjaliste amatora od genealogii i heraldyki, zainteresowal wizerunek herbu Pilsudskich z umieszczona mitra, jak u Zarembow.

Popularny herbarz w Polsce, pana Gajla, ktory ja glownie uzywam w swoich odnosnikach, przedstawia herb Pilsudski, jako odmiane herbu Kosciesza, ze zwykla korone szlachecka. Tak zreszta, jak i Zarembow. To moze wynikac z utrzymania konsystencji wizerunkowej herbarza. Ale w heraldyce najwazniejsza jest wlasnie symbolika. Kazda figura, kolor, rodzaj korony, maja swoje ukryte znaczenie (zob. Lech Chmielewski, "Tajemnice Herbow Polskich").



Rod ojca naszego Ziuka wywodzil sie ze Zmudzi,  zanim przyjal nazwisko Pilsudski (pochadzace od majatku Pilsudy), poslugiwal sie dawnym litewskim nazwiskiem Giniatowiczow (Ginet, Ginajtis). Wspomnialy go Konstytucje Litewskie z 1499 r. (Tomasz Lysiak, "Matka i Serce Syna", GAZETA POLSKA, 6 grudnia 2017).

*

Dzisiaj wielki dzien. Kasper, Melchior i Baltazar wpadli na krotka pogawedke. Troszke mnie zaszkoczyli; jak moglem tak wielkich Gosci przyjac w szlafroku? Juz glod, pal licho, bym przetrzymal, ale honor mi by nie pozwolil ugoscic tak zacnych gosci nago.

Ceremonia lancuchowa + ubralem sie + na kolana i zaintonowalem "O lulaj ze Jezusniu".  Dobrze, ze z racji czasowej Trzej Krolowie wpadli do mnie wieczorem i Obiawiena Panskiego (Epiphany of the Lord) doznalem w nocy.

Jak spotkaliscie narodzonego Krola? - Zapytalem.

Znow ujrzelismy gwiazde, ktora nas prowadzila ze Wschodu. Gdy zatrzymala sie nad pewnym domem, weszlismy do niego. Jakie bylo nasze zdziwienie, gdy zamiast moznego krola ujrzelismy male Dziecie u boku swej Matki. Choc nasze oczy widzialy Dziecko, uwierzylismy, ze to On, prawdziwy Wladca. Upadlismy na twarz przed Nim i oddalismy Mu poklon. Ofiarowalismy Mu dary: zloto, kadzidlo i mirre, wyznajac wiare w Chrystusa, Boga-Czlowieka.
Widzicie, ze nasza wiara od poczatku do konca byla poddana probie. Byly momenty, ze jasna gwiazda znikala nam zupelnie z oczu... Nie widzielismy, nie czulismy, a jednak pragnelismy spotkac Krola krolow i to pragnienie nas wiodlo. Gdy Go znalezlismy, uradowalismy sie wielce! Mowimy dzis do was: sukajacie Boga, pragnijcie Go spotkac. Nie lekajcie sie trudnosci, osamotnienia, nie zniechecajcie sie tym, ze nikt wokol was Go nie szuka... Wytrwajcie na drodze wiary. Bog odpowie na wasza wytrwalosc. Tak jak my, na koncu uradujecie sie spotkaniem z Nim. Dzis wraz z nami unizcie sie przed Bozym Dzieciatkiem. Oddajac Mu poklon jako Bogu i Wladcy, Zbawicielowi.

*

00:25 Hrs. Temperatura na tarasie minus 14C + ksiezyc w pelni. Temperatura w kuchni 24C. Piec chodzi na okraglo (termostat na 73).


No comments: