Thursday, January 11, 2018

Jedynascie

stopni ciepla + deszcz. Snieg sie topi w oczach. Czarne plamy ziemi i zgnilych lisci oszpecaja dywany bieli. Wiosna, spiewaja ptaki radosnie. Jutro ma byc minus jedynascie mrozu. Wahanie niesamowite, nawet ja czuje to w kosciach. Nie wychodzilem z domu. Wlasciwie wszystko mam. Az za duzo. Pani Wieslawa dala mi ekstra ksiazke do przeczytania Stefanii Korzawskiej pt. "Od Depresji Do Zycia".

"Jesli zrozumiemy misje milosci naszego Pana, wtedy nie wyrzadzimy zla ani sobie, ani innym mieszkancom Ziemi" - STEFANIA KORZAWSKA

W nocy chwycil mnie kurcz lewej lydki. Ale juz kupilem magnez to zaczalem brac + "spacerek smolenski" tez swoje zrobil.

FIRST NEWS + FIRST NEWS + FIRST NEWS!

SZAWA (Szlachecka Agencja Wywiadowcza) donosi: Na stronie facebookowej Leweda ukazala sie fotka z jego pierwsza dziewczyna z Ustki + ciekawa dyskuja Hipisow usteckich (tajne, specjalnego znaczenia).

Dzien zlecial, ze nawet nie zdazylem ubrac sie i zmyc naczyn. Dobrze sobie pojadlem (jagla = balans zasadowo-kwasowy) + klamy (Baby Clams) = bomba zelaza (80% zawartosc zelaza).

HISTORIA PRZYGOTOWYWANIA MAKARONU Z SOSEM KLAMOWYM
a la LEWED W 6 ODSLONACH

1. Na powoli zagrzewana na patelni oliwie z oliwek wysypuje puszke pokrojonych pieczarek i wysypuje cala zawartos puszki klamow (Baby Clams) do patelni.



2. Mieszam grzybki z klamami i wkrajam 4 zabki czosnku Hiszpanskiego + posypuje bogato czarnym pieprzem i ostra papryka kayenne.



3. Mieszam wszystko i przykrywam pokrywka aby sie dusilo na wolnym ogniu, czesto zagladajac i mieszajac szpachelka.



4. Wrzucam do gotujacej wody makaron. Mieszajac sos klamowy na patelni i dogladajac gotujacy sie makaron w garku i czasami zamieszac widelcem.



5. Ugotowany makaron wrzucam do druslaka + przemyty zimna woda makaron wysypuje z druslaka do miski i zalewam sosem klamowym.



6. Mieszam to wszystko dobrze + smacznego! A jak szklanka wina, to tylko portugalskiego, czerwonego MAR DE LISBOA 2014, dla wspomnienia Isabel i jej miejsca urodzin + moich 2-ch wizyt w Lizbonie, miescie mojej milosci. Czarownym miescie.



00:37 Hrs. Przegladam strone internetowa z Polonii Chicago - Progress for Poland (progressforpoland.com/about-us/)

01:14 Hrs. Jem puszke szprotek z Rygi + 4 kromki chleba orkiszowego, posmarowane maslem polskim + 4 zabki czosnku ontaryjskiego pokrojone na wierzchu + posolone sola himalajska.

02:05 Hrs. Pije szklanke herbaty owocowej MALINA + 2 kapsulki 460 mg (920 mg) Milk Thistle + 2 kapsulki 300 mg (600 mg) Dandelion Root.

02:14 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste) + waze sie przed pojsciem spac. 69 kg

05:14 Hrs. Budzi mnie bol lewej lydki (kurcz) + siusiu (slomkowe + puszyste) + naswietlanie lydki promieniami magnetycznym z mega-rozdzki Herkulesa.

07:50 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

08:47 Hrs. Budzi mnie kurcz lewej lydki + wstaje. Temperatura na tarasie 10C + zachmurzenie duze. Temp. w kuchni 22C.

08:52 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju z lnu.

08:58 Hrs. Lektura tronowa. "niedziela".

"A gdziez wy wtedy byliscie?!" - MARSZALEK JOZEF PILSUDSKI

Gdy moj ukochany Ziuk Pilsudski prowadzil swoich strzelcow na wojne, towarzyszyl temu chrzest pospiesznie zamykanych okiennic. Od Krakowa do Kielc nie znalazlo sie zbyt wielu odwaznych, ktorzy poparliby jego "szalenczy" - jak wowczas w Galicji sadzono - projekt. Gdy w latach trzydziestych spogladal na wypelnione "weterenami" krakowskie Blonia, gryzl wasa z ironicznym usmiechem i polglosem pytal sam siebie: A gdziez wy wtedy byliscie?!
Lubimy bohaterow... ale martwych. Takich, ktorzy nie sa w stanie sprwic nam juz klopotu. I nieprawda jest, ze kiedys to bohaterowie rodzili sie na kamieniu, a teraz nam czasy spsialy. Po prostu nasze wypisy z historii skupiaja sie tylko na wystrzalach energii, pieknych postawach, bohaterstwie - to utrwala sie w naszej zbiorowej swiadomosci. Jednak i wtedy, i dzis odsetek konformistow, milosnikow cuchnacego ciepelka, ludzi "bojowych" w sensie, w jakim opisywal ich Stefan Kisielewski ("bojowy" to znaczy bojacy sie wszystkiego - smial sie "Kisiel"), byl taki sam jak dzis (Witold Gadowski, "Rzeczy pierwsze: odwaga i strach", NIEDZIELA, 3 grudnia 2017).

09:30 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 68 kg + wykonuje cwiczenie rozciagajace Full Royal Stretch+.









No comments: