Thursday, September 21, 2017

Nic dziwnego, ze

za pierwszym razem nie moglem sie wlogowac do mojego bloga, poniewaz "loading" trwalo wieki. Z boku na komputerze mlodzian gral na grze komputerowej, a ta ssala energie Internetu. Matka go wziela, to od razu odblokowalo moj komputer.

Organizm jakby sie oczyszczal. Wysmarkuje zolte gile + wypluwam flegme albo z zoladka, albo z pluc + suchy kaszel sporadyczny.

07:52 Hrs. Wstaje + slonce. Na tarasie 22C. CBC Radio mowi, ze w Toronto jest 18C + temp. w kuchni 23C + zrywam kartke z kalendarza: "Zadne prawo nie zastapi ludzkiej uczciwosci" - MARIA SLAWSKA.

07:56 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju z konopi RICHARDO'S.

08:00 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka".

"Za calym tym pomyslem, ubranym w patriotyczny kostium, stoi po prostu lobby zbrojeniowo-strzeleckie!" - MAREK BOROWSKI

Od czegoz jednak sa przyjaciele, czyli poslowie Kukiz'15? Zlozyli oni projekt ustawy o broni, ktory pozwala prawie wszystkim Polakom bez problemu zaopatrzyc sie w bron palna. "Mozliwie szeroki dostep obywateli do broni - czytamy w uzasadnieniu - jest waznym elementem zapewnienia bezpieczenstwa panstwowego" - bo jak wiadomo, na "tygrysy mamy visy". Dzis, aby uzyskac pozwolenie na posiadanie (ale niekoniecznie noszenie) broni, trzeba nie tylko wskazac na wazny powod jej posiadania, ale takze potrzebe te uzasadnic. Aktualne przepisy wymagaja dostarczenia zaswiadczenia o zdrowiu psychicznym, wystawionego przez certyfikowanego lekarza psychologa lub psychiatre. Nie daje sie takze pozwolenia osobom uzaleznionym od alkoholu lub narkotykow.
Dzieki tym przepisom Polska ma jeden z najnizszych w swiecie wskaznikow "uzbrojenia" mieszkancow, ale tez jeden z najnizszych wskaznikow powaznych przestepstw z uzyciem broni palnej.
Projekt Kukiz'15 znosi obowiazek uzasadnienia przyczyny wystepowania o pozwolenie. Co wiecej, zaswiadczenie o stanie psychicznym bedzie mogl wystawic pediatra i bedzie ono wazne bezterminowo - badan nie trzeba bedzie juz ponawiac. Nie bedzie mialo tez znaczenia to, ze ktos jest alkoholikiem, narkomanem lub uprawia przemoc domowa w rodzinie. Kryteria te - dzis obowiazujace - w projekcie znikaja, czemu zreszta trudno sie dziwic, bo niby kto mialby dokonac wywiadu srodowiskowego, jesli pozwolenia nie bedzie juz wydawal komendant policji, ale - uwaga - starosta powiatowy. Po uzyskaniu pozwolenia na posiadanie broni w domu bedzie mozna bez zbednych ceregieli uzyskac pozwolenie na jej noszenie pod pacha. Straszyc bronia wprawdzie nie wolno, ale przeciez nikt nie zabrania uchylic na chwile poly marynarki (Marek Borowski, "Na Berlin! "Zawsze, gdy w Polsce odradzal sie patriotyzm, powodowalo to wzrost zainteresowania bronia" - argumentuja poslowie, ktorzy chca zmiany ustawy o dostepie do broni. Ale za patriotycznym zadeciem czesto kryja sie calkiem niepatriotyczne interesy i interesiki", POLITYKA, 6.09-12.09.2017).

08:30 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 70 kg + arytmia + wkladam sloik z woda przegotowana do zamrazalnika na wode strukturyzowana.

08:39 Hrs. 1-sza szklanka wody z 1/2 cytryny + tabletka 560 mg Magnesium Bisglycinate + nakladam pas Wellness Belt.

08:46 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z " 'We dug holes, then crawled in on our bellies'. Mexico rescuers race to free girl, other survivors of quake that illed more than 200" na okladce + slonce. 18-stopniowo.

09:18 Hrs. Jem banana.

10:00 Hrs. 2-ga lektura tronowa. "Poradnik Uzdrawiacza".

Najprostszym domowym sposobem wywolania porannego wyproznienia i czyszczenia jelit jest wypicie rano na czczo, co najmniej pol godziny przed sniadaniem, szklanki goracej wody. Mozna do niej wcisnac pol cytryny. Oddanie stolca nastepuje po 30 - 60 minutach (Cezary Kruk, "Dokuczliwe Wzdecia", PORADNIK UZDRAWIACZA, Wrzesien 2017 r.).

10:26 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 70 kg + arytmia + glod ssie w brzuchu.

10:52 Hrs. Pije szklanke herbaty ziolowej z mlecza + 2 daktyle + ciasteczko kokosowe + wafelek + wybrzuszenie w okolicach splotu slonecznego + nieprzyjemny bol + kawalek czekolady 70%.

10:58 Hrs. Biore 6 zelatynek 1000 IU (6000 IU) witaminy D3.

11:35 Hrs. Temperatura na tarasie 42C + temp. w kuchni 24C. Jestem slaby. Na sloncu nie moge wytrzymac nawet kilka minut. Upal niemilosierny. Mozna dostac udaru slonecznego.

12:16 Hrs. Burczenie w brzuchu z glodu.

13:00 Hrs. Jem 3 sadzone jajka na oleju kokosowym + kanapka chleba razowego posmarowana maslem + 2 plasterki sera zoltego + kiszona kapusta.

13:12 Hrs. Jem kawalek arbuza. CBC Radio podaje temp. w Toronto 25C + odczuwalne 31C.

14:40 Hrs. Budze sie po krotkiej drzemce + siusiu (ciemno-slomkowe + puszyste) + kawalek arbuza.

15:15 Hrs. 2-ga szklanka wody + lyzka stolowa octu jablkowego + zelatynka 200 mg Coenzyme Q10.

15:30 Hrs. Biore gozdzik do zucia. Na tarasie temperatura 31C + temp. w kuchni 25C.

15:32 Hrs. Wychodze + zar slonca uderza w twarz + spokoj + skwar. Ulga w cieniu z wiaterkiem. Ide skrajem parku w wiekszosci drogi w cieniu.

15:42 Hrs. Widze policjanta w parku przeczesujacego gaszcze w rejonie gdzie kiedys ktos cisnal we mnie butelke z piwem.

16:02 Hrs. Czestuje sie ze skrzynki na chodniku gazeta "Toronto Metro" z "The cost of a life - about $50K. Province cracks down, but some advocates say it's not enough" na okladce.

16:07 Hrs. Przy komputerze nr. 507. Mam 29 minut do dyspozycji.

16:36 Hrs. Nie moge wejsc na moj blog. "Loading" trwa wiecznie + wypisuje sie z konta.

17:06 Hrs. Po zrobieniu wpisu na Facebooku dostaje znow pol godziny gratis na Internecie.

18:16 Hrs. Trudno mi sie oddycha. Jakas flegma stanela w splocie slonecznym + zatkany nos + ide do toalety + siusiu (slomkowe + puszyste).

18:19 Hrs. Ssanie w brzuchu z glodu + kawalek czekolady 70%.

19:18 Hrs. Jeszcze w bibliotece na Internecie (malo ludzi to moge byc dluzej) + kawalek czekolady 70% + CANDY.

20:13 Hrs. W domu + straszny bol w splocie slonecznym + wybrzuszenie. Boze, dlaczego tak cierpie? Temperatura na tarasie 26C + temp. w kuchni 24C.

20:27 Hrs. Siusiu (slomkowe) + bol w brzuchu. Przez to trudno sie oddycha + nos zapchany. Moze mam wirus w zoladku, jak sasiadka, pani Wanda sugeruje?

20:33 Hrs. 3-cia szklanka wody strukturyzowanej z 1/2 cytryny + bol zoladka, jeszcze gorszy. Az skreca z bolu. O co tu chodzi? Tak jakby cos stalo w zoladku. Nadyma sie + straszny bol. Zoladek ssie z bolu z glodu, a jak cos zjem to bol sie jeszcze bardziej wzmaga. Catch 22. Nie wygrasz z organizmem + masaze brzucha mega-rozdzka Herkulesa.

21:35 Hrs. Jem kromke chleba razowego posmarowana maslem + 2 plasterki sera zoltego.



No comments: