Nadaje z komputera w bibliotece. Chyba to sie stanie norma przez pewien czas dopoki osad nie osiadzie i zaczne budowac swoje zycie na innych ukladach. Na pewno nie na ukladach monopolistow takich jak Bell. Znajde sobie jakis mozliwy w cenie dla emeryta Internet. Troche to potrwa, ale ja sie nie martwie, poniewaz teraz wszystki czas nalezy do mnie.
06:15 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju konopnego RICHARDO'S.
06:17 Hrs. Wkladam do zamrazalnika sloik wody przegotowanej na wode strukturyzowana.
06:18 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".
07:00 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 72 kg + arytmia + spuchnieta lewa stopa w kostce. Temperatura na tarasie 20C + temp. w kuchni 22C + zrywam kartke z kalendarza: "Temu kto lubi ksiazki, nigdy nie zabraknie wiernego przyjaciela" - WLADYSLAW ORKAN.
07:10 Hrs. 1-sza szklanka wody + 2 daktyle + tabletka 560 mg magnezu Magnesium Bisglycinate.
07:40 Hrs. Uczucie glodu + jem banana.
07:45 Hrs. Odpalam maszyne + slonce + cisza.
07:54 Hrs. Parkuje na ul. High Park. Roncezwolka niedostepna z powodu Polskiego Festiwalu.
04:58 Hrs. W kosciele sw. Kazimierza.
"Pan jest laskawy, pelen milosierdzia."
10:00 Hrs. Kupuje 2 ksiazki Piotra Jaroszynskiego ($20). "Nie tracic ducha" + "Nie zmarnowac Polski".
10:19 Hrs. Jem sniadanie ($6) u Rycerzy Kolumba (Knights of Columbus). kielbaska na goraco + kapusta + 2 kromki chleba + fotka.
10:41 Hrs. Odpalam maszyne.
10:50 Hrs. Parkuje na ulicy. 116 krokow od domu.
11:00 Hrs. Siusiu (ciemno-slomkowe).
11:05 Hrs. 2-ga szklanka wody + tabletka multywitaminy Centrum Men 50+.
12:07 Hrs. Pije szklanke herbaty z korzenia mleczu + 3 sezamki + 4 kapsulki 200 mg (800 mg) Magnesium Bis-Glycinate 200.
12:40 Hrs. Jem 2 garstki chipsow Miss Vickie's + gozdzik do zucia.
12:42 Hrs. Wychodze + spiew ptakow. Ide do biblioteki.
13:39 Hrs. W bibliotece.
14:03 Hrs. Wylogowuje sie. Sesja na Internecie skonczona + ide do domu.
14:30 Hrs. W domu + lekki pot na czole. Temperatura na tarasie 30C + temp. w kuchni 23C.
14:36 Hrs. Siusiu (zoltawe + puszyste) + 3-cia szklanka wody.
14:44 Hrs. Jem kubek budynku waniliowego.
15:55 Hrs. Budze sie po krotkiej drzemce (zasnelo mi sie na kanapie) + siusiu (slomkowe + puszyste) + 4-ta szklanka wody.
15:58 Hrs. 2-ga lektura tronowa. "Gazeta Polska".
16:22 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 73 kg + arytmia + "I was born to wander" - unosi sie w radiu Q107 Toronto Rock.
16:42 Hrs. Jem banana.
No comments:
Post a Comment