Cherry Blossom, High Park, Toronto |
"Oni rzekli: "Panie, tu sa dwa miecze". Odpowiedzial im: "Wystarczy" - EWANGELIA SW. LUKASZA
WSTEP
W jezyku polskim pojecie "broni" jest bardzo szerokie. "Bron" - to narzedzie walki, kazda rzecz sluzaca do obrony wlasnej lub razenia nieprzyjaciela. Uzycie broni w warunkach samoobrony, przy wywolaniu skutkow w postaci ciezkiego uszkodzenia ciala czy uszkodzenia ciala (w mysl art. 155 i 156 k.k.) moze byc niekiedy uznane za przekroczenie granic obrony koniecznej. Dlatego chyba warto sie zapoznac z propnowana lektura.
Pragniemy wyjasnic Panstwu jakie wrunki musi spelniac posiadacz broni i jak poslugiwac sie bronia, aby nie przekroczyc granic obrony koniecznej i granic stanu wyzszej koniecznosci.
ZAKONCZENIE
W niniejszym opracowaniu nie zamierzalismy propagowac broni, jedynie chcielismy przyblizyc Czytelnikowi problametyke zwiazana z bronia. Dlatego przygotowujac material korzystalismy przede wszystkim z kodeksu karnego przytaczajac art. 22 i 23 wraz z komentarzem. Przytoczylismy rowniez, naszym zdaniem, istotne przepisy ustawy o broni, amunicji i materialach wybuchowych z 31.I.1961 r. ktora obowiazuje do dzis. Uznalismy rowniez za stosowne przytoczenie tresci rozporzadzen MSW w tym zakresie. Przedstawiony stan prawny jest aktualny na luty 1993 roku ("Warunki posiadania i uzycia broni", Slupsk 1993).
"Przypatrzcie sie, jak wielkie litery wlasnorecznie stawiam ze wzgledu na was. O ludzkie wzgledy ubiegaja sie ci wszyscy, ktorzy was zmuszaja do obrzezania; chca mianowicie uniknac przesladowania z powodu krzyza Chrystosowego. Bo ci zwolennicy obrzezania zgola sie nie troszcza o zachowanie Prawa, a o wasze obrzezanie zabiegaja tylko dlatego, by sie moc pochwalic waszym cialem. Co do mnie, to nie daj Boze, bym sie mial chlubic z czego innego, jak tylko z krzyza Pana naszego, Jezusa Chrystusa, dzieki ktoremu swiat stal sie ukrzyzowany dla mnie, a ja dla swiata. Bo ani obrzezanie nic nie znaczy, ani nieobrzezanie, tylko nowe stworzenie.
Na wszystkich tych, ktorzy sie tej zasady trzymac beda, i na Izraela Bozego [nich zstapi] pokoj i milosierdzie! Odtad niech juz nikt nie sprawia mi przykrosci: przeciez ja na ciele swoim nosze blizny, znamie przynaleznosci do Jezusa. Laska Pana naszego, Jezusa Chrystusa, niech bedzie z duchem waszym, bracia! Amen" - LIST SW. PAWLA DO GALATOW
Nasz proboszcz szlachcic o. Jacek h. Zaremba wyznal, ze jedzie na pielgrzymke szlakiem sw. Jakuba. Z Saint-Jean-Pied-de-Port we Francji, do Santiago de Compostela w Hiszpanii. Pamietam po lekturze "Pielgrzyma" Paulo Coelho moim cichym marzeniem jest wlasnie pojscie na te pielgrzymke. Na razie to tylko moge pomodlic sie za Ojca Jacka aby spelnilo sie jego marzenie i otrzymal wszystkie oczekiwane dary i blogoslawienstwa pielgrzymowania.
Muzulmanska tradycja nakazuje, zeby kazdy wierny przynajmniej raz w zyciu odbyl pielgrzymke do Mekki. Rowniez chrzescijanstwo pierwszego tysiaclecia mialo trzy swiete szlaki, zapewniajace wiele blogoslawienstw i odpustow kazdemu, kto przemierzy jeden z nich. Pierwszy wiodl do Grobu Swietego Piotra w Rzymie. Symbolem tej drogi byl krzyz. Tych, ktorzy wedrowali szlakiem rzymskim, zwano romeros. Drugi prowadzil do Grobu Chrystusowego w Ziemi Swietej, do Jerozolimy, tych zas, ktorzy go obrali, zwano palmeros, symbolem tej pielgrzymki byly bowiem palmy, ktore witaly Chrystusa wjezdzajacewgo do miasta. I wreszcie trzecia droga - szlak tych, ktorzy pragneli przykleknac przy relikwiach apostola Jakuba, pogrzebanych w miejscu, gdzie pewien pasterz ujrzal migocaca nad polem gwiazde. Legenda glosi, ze swiety Jakub i Maryja Dziewica szli tamtedy po smierci Chrystusa, gloszac Slowo Boze i naklaniajac ludy do nawrocenia. Miejscu temu nadano nazwe "Compostela" - Gwiezdne Pole - i wkrotce wyroslo tu miasto, do ktorego sciagac zaczeli wedrowcy z calego swiata chrzescijanskiego. Tych, ktorzy wybrali trzecia ze swietych drog, zwano peregrinos iacobitas, a ich symbolem stala sie muszla.
W zlotym wieku, ktory przypadl na XIV stulecie, ponad milion osob przybywajacych z calej Europy podazalo kazdego roku Droga Mleczna (ktora nazwano tak, poniewaz noca ta wlasnie galaktyka wskazywala kierunek wedrowcom). Jeszcze w dzisiejszych czasach zarliwi katolicy, duchowni i badacze przemierzaja pieszo siedmiusetkilometrowy szlak wiodacy z francuskiego Saint-Jean-Pied-de-Port do katedry w Santiago de Compostela w Hiszpanii.
Dzieki francuskiemu kaplanowi, Aymeriemu Picaudowi, ktory odbyl pielgrzymke do Composteli w 1123 roku, droga pokonywana przez wspolczesnych pielgrzymow jest ta sama, ktora podazali w sredniowieczu Karol Wielki, Franciszek z Asyzu, Izabela Kastylijska, a w blizszych nam czasach Jan XXIII. Picaud opisal swoje przezycia w pieciu ksiegach, ktore swiat poznal jako dzielo Kaliksta II, owego papieza darzacego swietego Jakuba szczegolnym uwielbieniem, a ktore to dzielo nazwano pozniej Codex Calixtinus. W ksiedze V Kodeksu, Liber Sancti Jacobi, Picaud wymienia charakterystyczne cechy uksztaltowania terenu, zrodla, gospody i klasztory, w ktorych mozna sie schronic, a takze miasta lezace przy szlaku. Opierajac sie na przekazie Picauda, Stowarzyszenie Przyjaciol Swietego Jakuba (Santiago to po francusku Saint Jacques, Saint James po angielsku, Santo Giacomo po wlosku, a Sanctus Iacobo po lacinie) postanowilo zadbac o to, by wszystkie te znaki dotrwaly do naszych czasow, nadal stanowiac wskazowke dla patnikow.
Mniej wiecej w XII wieku narod hiszpanski poczal wykorzystywac kult swietego Jakuba w walce z Maurami, ktorzy zawladneli polwyspem. Przy szlaku powstawaly zakony rycerskie, a szczatki apostola przeistoczyly sie w potezny bastion duchowy w zmaganiach z muzulmanami, ktorzy utrzymywali, ze po ich stronie stoi Mahomet. Kiedy jednak rekonkwista dobiegla kresu, zakony rycerskie tak bardzo obrosly w sile, ze staly sie zagrozeniem dla panstwa. Totez Arcykatoliccy Krolowie musieli podjac dzialania, ktore mialy zapobiec zwroceniu sie tych zakonow przeciw szlachcie. Wowczas to Camino de Santiago popadla w zapomnienie i gdyby nie dziela nielicznych artystow, jak Droga Mleczna Bunuela czy Caminante Joana Manuela Serrata, dzis nikt juz by nie pamietal, ze wedrowaly nia tysiace ludzi podobnych tym, ktorzy pozniej ruszyli, by osiedlic sie w Nowym Swiecie (Paulo Coelho, "Pielgrzym", SWIAT KSIAZKI, Warszawa 2003).
00:55 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).
03:24 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).
05:57 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).
07:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 4-stopniowo + deszcz. Temperatura w kuchni 21C. + zrywam kartke z kalendarza: "Walke stworzyla natura, nienawisc jest wynalazkiem czlowieka" - KAROL CZAPEK.
07:05 Hrs. Biore 30 kropelek HAWTHORN St Francis.
07:07 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".
Wielki
przyjaciel
Rosji
07:32 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 69 kg + arytmia.
07:36 Hrs. 1-sza szklanka wody + lyzeczka sody oczyszczonej.
07:45 Hrs. Wychodze z domu + wiatr + dziwiek Izabelinek na werandzie. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $1.12.9.
07:56 Hrs. W kosciele sw. Kzaimierza.
"Ukaz nam, Panie, Twoja sciezke zycia."
09:20 Hrs. Zakupy w Benna's ($27). Paczuszka galki muszkatolowej mielonej + 3 placki ziemniaczane + 3 cherbaty owocowe: ARONIA, GLOG, ZURAWINA + 3 magazyny z Polski. "wSIECI HISTORII" z "Klasztor Polskich Zwyciestw. Tajemnice Jasnej Gory" na okladce + "Gazeta Polska" z "Trybunal Stanu dla Tuska" na okladce + "Swiat Wiedzy" z "Najslynniejsze Morderstwa Polityczne. 30 zamachow, ktore zmienily bieg historii. Co moglo sie wydarzyc, gdyby do nich nie doszlo" na okladce.
16:36 Hrs. Siusiu (prawie przezroczyste + puszyste).
19:55 Hrs. Zapach smazonego wegorza roznosi sie po domu + fotka.
20:20 Hrs. Jem 2 dzwonki smazonego wegorza a la Rys + kromka chleba razowego + 7 zielonych oliwek.
20:30 Hrs. Wkladam sloik wody przegotowanej do zamrazalnika na wode strukturyzowana.
No comments:
Post a Comment