Saturday, October 22, 2016

Jadac do

pracy, w radiu ktos kiedys wychwalal Francuzow, ze jak to oni jedyni pomagali Polakom w naszej historii. Nic blednego. Falsz. Osoba ta tez powinna dodac, ze obecnie po stronie Rosjan okupujacych Ukraine najwieksza grupa tzw. obcokrajowcow pomagajacym Rosji i ruskim rebeliantom na Ukrainie, to wlasnie Francuzi. Dodac tez nalezy, ze wiekszosc intelektualistow i artystow pielgrzymujacych do Putina, aby lizac mu stopy, to tez Francuzi. Kulturalni Rzymianie na rowni traktowali barbarzynskich Francuzow (Frankow), jak i Polakow (Sarmatow). Uzywajac ich jako niewolnikow do swoich militarnych ekspansji. A dla Polakow, wszystko co na Zachood to barbarzynscy Germanie. Nieumiejacy nawet uzywac noza i widelca. "Wisdom is bliss" - said Lewed.


Dlatego, na bok Francuzow i Rosjan, zacytuje polskiego szlachcica. Bo "szlachcic" to osobnik z natury bardzo patriotyczny + honorowy, a na domiar nie boi sie mowic prawdy. Pana Tomasza Sakiewicza h.Image result for herb korwin Korwin    


Caly postepowy swiat oburzony jest afera widelcowa wywolana przez wiceministra obrony Bartosza Kownackiego. Minister wypominal Francuzom, ze uczyli sie od Polakow uzywac tego narzedzia niezbednego przy jedzeniu befsztyka i paru innych miesiw. Prawde mowiac, odetchnalem, kiedy dowiedzialem sie, ze chodzi o widelec. Gdyby wypomnial noz, byloby duzo gorzej. Postepowa Francja w dobie pierwszych widelcow uzywala nozy nie tylko do krojenia chleba. Od czasu do czasu urzadzala rzez innowiercow, np. Hugenotow. Dobrze, ze mlody minister nie wpisal tego na nasze konto.
Francuzi oburzeni na to, ze nie kupilismy ich helikopterow, odwolali wizyte swojego prezydenta i polowy rzadu. To jednak nie pierwszy przypadek gwaltownej rejterady politykow francuskich z naszego kraju. Zamieszany w noc sw. Bartlomieja Henryk Walezy uciekal z Polski po wyprawieniu kilkunastu uczt i uwiedzeniu kilkudziesieciu dworek. Zapewnie juz wtedy wiedzial, ze nie kupimy airbusa.
Kontrakt na airbusa byl oplacalny jak sojusz w 1939 r. My wzielismy na siebie atak Hitlera i Stalina, a Francuzi pili w okopach nasze zdrowie. Przy okazji calkiem niedawno wyszlo na jaw, ze zapomnieli nam powiedziec o pakcie Ribbentrop-Molotow. Zapewne musial to byc brak pamieci, bo sluzby francuskie o nim jakos sie dowiedzialy. Teraz tez omal nie zrobilismy doskonalego interesu, kupujac smiglowce przestarzale, ale za to dwa razy drozsze niz amerykanskie. Za podstawowy atut podawano nam, ze moga zabrac najwiecej zolnierzy z pola walki. To zreszta zawsze byl atut francuskiej armii, potrafili sie szybko ewakuowac. Zapomnielismy im widac powiedziec, ze nam jednak chodzi o cos innego.
Na Francuzow nie ma sie jednak co obrazac. Ciagle maja najlepsze wina i necaco smierdzace sery, ktorych nie zastapi zaden inny ser swiata, chyba ze ten od owieczek Romana Kluski. Kto nie probowal, niech odlozy pensje, kupi 10 deko i bedzie wiedzial, o czym mowie.
Airbus to wcale nie jest czysty francuski interes. Sa tam rowniez Niemcy, a interesy robia z Rosjanami. Nic dziwnego, ze kupno tego cudu techniki sprzed pol wieku bylo zaplata dla Francuzow, zeby nie sprzedawali Rosjanom okretow desantowych. Francuzi poniesli strate, to Polacy musieli zaplacic. Zapewne nasz bol zostal szybko ukojony, kiedy dowiedzielismy sie, ze z ich poparciem Donald Tusk zostal krolem Europy. Sprawdzil sie juz w Polsce, to go wyslalismy, zeby teraz rozpieprzyl Unie Europejska. Dzieki udanym negocjacjom z Brytyjczykami odcial ich od Europy, co nie udalo sie do tej pory zadnemu najezdzcy, z Hitlerem wlacznie. Majstersztyk z najazdem Arabow na Zachod udal mu sie bardziej niz manewr Pilsudskiego w Bitwie Warszawskiej. Trzeba przyznac, ze na Ukrainie tez mu sie sporo udalo. Putin po prostu drzy przed postawa UE, d...rzy ze smiechu.
Co do Francuzow, to nie wszystko jeszcze stracone. Maja lodzie z rakietami balistycznymi. Podobno jako jedyni chca nam przekazac do nich kody. Ja bym bral, poki daja. Na Rosjan zawsze takie pokojowe argumenty dzialaly. Na wszelki wypadek czesc rakiet nazwalbym pokoj, reszte braterstwo. Jak nie pomoze akcja pokojowa, to przyleci bratnia pomoc. Podobno doleci nawet do Petersburga. Rosjanie, jako narod milujacy pokoj, ten jezyk zapewnie zrozumieja (Tomasz Sakiewicz, "Krakali, krakali i wyCaracali", GAZETA POLSKA, 19.10.2016).

"Poczdam byl jednym z trzech miast, w ktorych podczas II wojny swiatowej czy tuz po niej przywodcy USA, Wielkiej Brytanii i Francji sprzedali Polske Rosji sowieckiej niczym koraliki tubylcom w koloniach brytyjskiej czy francuskiej Afryki" - RYSZARD CZARNECKI

Sobota sloneczna ale zimna. Nie chcialo mi sie wychodzic z domu. Odpoczywalem spiac, czytajac i magnetyzujac sie magnesami + na okraglo krazek Leonarda Cohena - Various Positions. Rysiek pojechal na grzyby. Przyniol troche maslakow i gasek.

01:53 Hrs. Budzi mnie siusiu (prawie przezroczyste + puszyste).

05:17 Hrs. Budzi mnie siusiu (prawie przezroczyste + puszyste).

06:25 Hrs. Budze sie + lektura tronowa. "Gazeta Polska".

Przypadki ozywien ludzi juz uznanych za zmarlych, relacje z przezyc poza cialem, obrazy nieba i piekla - w pracy "Smierc nie istnieje" stanowia wlasciwie tylko rame. Crandall nie wierzy w magie, nie przypisuje sobie cudotworczych zdolnosci, wierzy natomiast w Boza ingerencje, do ktorej droge stanowi modlitwa. Czesto wspolnie z chorym, z jego rodzina. Skadinad wiadomo, jak ogromna role w terapii medycznej odgrywa empatia lekarza, jego "dobra energia", optymizm. Optymizm, ktory nie ginie nawet w chwilach najtrudniejszych, kiedy w walce ze smiercia medycyna ponosi kleske - pacjent odchodzi. "Ziemia nie jest koncem, zycie nie konczy sie tutaj, a smierc nie musi miec ostatniego slowa" (Marcin Wolski, "Zycie po zyciu", GAZETA POLSKA, 07.09.2016).

06:50 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 71 kg + arytmia. Na dworze 4-stopniowo. Temp. w kuchni 21C. + zrywam kartke z kalendarza: "W kochaniu, gdy szczerosci brak - czy warto ciagnac bal?" - AGNIESZKA OSIECKA + 1-sza szklanka wody z lyzeczka 300 mg magnezu w proszku Magnesium Citrate.

08:27 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + lekko puszyste).

10:00 Hrs. Budze sie + 2-ga lektura tronowa. "Gazeta Polska".

Rosyjski concern Lukoil poddal sie NEP-owi oraz pieriestrojce i przesztalcil sie w bardzo, bardzo austriacka firme Amic Energy Management. Bo na stacjach Lukoila narod tankowac nie chcial. A taki Amic to cos calkiem innego. Co do mnie, to zalecam wszystkim Czytelnikom czeste wizyty na stacjach owego koncernu. Bez zakupow, natomiast z okrzykiem "Raz sierpem, raz mlotem w austriacka holote" na ustach (Piotr Lisiewicz, GAZETA POLSKA, 07.09.2016).

10:47 Hrs. Wyjmuje ze skrzynki na listy "National Post" z "The changing shape of the CBC. Why the national broadcaster is investing in opinions, and what it means for news" na okladce. Na dworze slonce + wiatr + 5C.

11:00 Hrs. Jem 5 suszonych moreli.


11:48 Hrs. Twittuje na Twitterze "Nowe w KPK?". Na moim koncie wielkie zmiany. Dotychczasowe wszystko zniklo.

15:53 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

No comments: