ostatni hold + modlitwa przed trumna pana Roba Forda w ratuszu Toronto. Kolejka dluga. Ale bylo fajnie, bo w kolejkach nawiazuje sie wspaniale znajomosci. Wrocilem w nocy. Caly wysilek oplacal sie dla takiego burmistrza miasta, jakim byl Rob Ford. Chcial wyczyscic stajnie Augiasza i zatrzymac wielkie marnotrawstwo pieniedzy podatnika przez urzad miejski. Radni i urzednicy miasta stworzyli imperium zbytku, korupcji i marnotractwa ciezko zapracowanych pieniedzy podatnika.
Przegral. Niestety w zyciu tak jest, ze uczciwy czlowiek musi przegrac. Lewactwo zaatakowalo burmistrza bardzo niesmacznie. Tworzac na niego roznego typu pulapki, aby pozniej oskarzac go o molestowanie seksualne kobiet, alkoholizm i narkomanie. Stress siegnal zenitu, nerwy nie wytrzymaly i rak zaatakowal. Walczyl z rakiem 18 miesiecy. Odszedl, ale duch jego zostal w formie Ford Nation, ktora wyglada na to, ze rosnie liczebnie.
00:33 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).
02:04 Hrs. Budzi mnie siusiu (prawie przezroczyste + puszyste).
04:44 Hrs. Budzi mnie siusiu (prawie przezroczyste).
No comments:
Post a Comment