14 nocy (nie)przespanych w stoczni. W koncu poszedlem do domu. Moja owczesna dziewczyna Nicole dzwonila prawie codziennie pytajac sie o stan strajkow i o mnie. Gdy wyszedlem ze stoczni, pierwsze kroki byly do biura paszportowego.
Nicole spotkalem wczesnym latem na promenadzie w Ustce. Kumplowalem sie wtedy ze szlachcicem Slawkiem Wyszynskim. Szlysmy sobie promenada, a tu rzuca sie w oczy Niagara czarnych wlosow lejacych sie prawie do stop. Stojaca kobieta tylem podziwiajaca zachod slonca. Pamietam, zagadalismy cos dowcipnego. Odwrocila glowe: "nie rozumia po polski" z usmiechem odpowiedziala. A, ze ja juz troche po angielsku kumalem, nawiazal sie z Nicole kontakt, ktory po kilku dniach przerodzil sie w romans. A, ze bylem kawalerem, Nicole zostala moja dziewczyna. Po 3 tygodniach wakacji wrocila do Szwajcarii. Ja zlozylem podanie o paszport, z nadzieja, ze dadza i spotkam sie ze swoja Nicole na wolnosci.
No, ale wybuchl strajk. Wszystkie plany mogly spalic na panewce. Nicole dzwonila prawie codziennie. Paszport dostalem. W Biurze Paszportowym w Slupsku SB-ek zadal kilka pytan. Po co mi paszport i gdzie zamierzam wyjechac. Powiedzialem, ze do dziewczyny w Szwajcarii. Ale najszybciej wtedy po strajkach mozna bylo wyjechac do Niemiec Federalnych. W Hamburgu mieszkal Slawka brat szlachcic Renek ze szlachcianka Jola. Wspaniali ludzie. To tam w Hamburgu u panstwa Wyszynskich stawialem pierwsze kroki na wolnosci. Nicole przyleciala z Genewy do Hamburga. Moj swiat sie zmienil. Duma z wygranego strajku + dziewczyna + wolnosc. Czego wiecej mozna bylo wtedy chciec? Moja przygoda z ucieczka do wolnosci dopiero sie rozpoczela.
Tadeusz Gajl w "Herbarz Polski" (Polish Armorial) zacne szlacheckie rodziny WYSZYNSKI przypisuje do klanow: Grabie, Roch II, Sas, Trzywdar, Wyszynski.
OREDZIE OJCA Sw. JANA PAWLA II
DO PRYMASA POLSKI KARDYNALA WYSZYNSKIEGO
Najczcigodniejszy i Umilowany Ksieze Kardynale Prymasie!
Pisze te kilka slow aby zapewnic Wasza Eminencje, ze w ciagu ostatnich trudnych dni jestem szczegolnie blisko, modlitwa i sercem uczestniczac w tych doswiadczeniach, przez jakie przechodzi raz jeszcze moja Ojczyzna i moi Rodacy.
Wiadomosci na te tematy nie schodza z pierwszych stron prasy i z programow telewizji i radia. Modle sie, aby Episkopat Polski ze swym Prymasem na czele, zapatrzony w te, ktora dana jest ku obronie naszego Narodu, mogl rowniez i tym razem dopomoc temu Narodowi w ciezkim zmaganiu sie o chleb powszedni, o sprawiedliwosc spoleczna i zabezpieczenie jego nienaruszalnych praw do wlasnego zycia i rozwoju.
Przekazuje tych kilka zdan podyktowanych potrzeba wewnetrzna.
Jestem z Wami u stop Jasnogorskiej Pani przez troske, modlitwe i blogoslawienstwo.
Z wyrazami najwyzszej czci
PAPIEZ JAN PAWEL II
Mieszkancy Trojmiasta !!!
W zwiazku z masowa dezinformacja przedkladamy wam
informacje o aktualnej sytuacji strajkowej
strajki trwaja!
Akturalnie strajkuje ok. 400 zakladow Trojmiasta, strajki sa
typu okupacyjnego. Zostal utworzony Miedzyzakladowy
Komitet Strajkowy z siedziba w Gdanskiej Stoczni im.
Lenina i on jest naszym jedynym przedstawicielem do
rozmow z wladzami.
Strajkowe Komitety Zakladowe utrzymuja porzadek
w zakladach pracy.
Jest porzadek, nie ma zadnych incydentow, mozecie
byc spokojni o nas.
WYTRZYMAMY!!!
MIEDZYZAKLADOWY KOMITET
STRAJKOWY
Wolna drukarnia Stoczni GDYNIA
List Matki
Jestem matka trzynasto letniego syna, chcialabym w imieniu wszystkich matek samotnych w Polsce przedlozyc nasze zadania kierownictwu PRL.
My Matki PRL prosimy aby nam podwyzszyc zasilek rodzinny do zrownania z pracownikami resortu MSW i WP, aby nasze dzieci mogly korzystac w szczegolnych wypadkach z dwoch turnusow kolonji letnich czy zimowych.
Zapytuje Rzad PRL czy matka zartabiajaca 2300 zl moze dac dziecku to co jest potrzebne do normalnego zycia, do normalnej egzystencji. Czy stac nas na to aby kupic adidasy, ktore kosztuja 300 do 360 zl, a gdzie reszta wyposazenia dziecka do szkoly?
Czy nasze dzieci maja bardziej uodporniony organizm na kaszanke, salceson i ser, czy nie chcialyby zjesc od czasu do czasu kawalek miesa, przeciez sa to dzieci i wiadomo kazdemu, ze ich organizm potrzebuje wiecej.
Czy matka samotna przechodzac obok sklepu komercyjnego musi ze lzami w oczach pomyslec o tym, ze jej dziecko tez by zjadlo.
Pomorzcie nam aby nasze dzieci nie wyroznialy sie wygladem od dzieci rodzicow wiecej zarabiajacych.
Podpisano przez matki i Obywatelki
Kolejowego szpitala i zapewne przez
wszystkie matki w Polsce.
22.08 1980r.
Gdansk
03:58 Hrs. Budzi mnie siusiu.
05:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 18-stopniowo. Temp. w kuchni 20C. + zrywam kartke z kalendarza: "Matematyk to slepiec w ciemnym pokoju szukajacy czarnego kota, ktorego tam w ogole nie ma" - CHARLES DARWIN.
31 sierpnia 1939 - miala miejsce prowokacja gliwicka - o godz. 20.00 SS-Sturmbannfuhrer Alfred Helmut Naujocks - oficer SD poprowadzil siedmioosobowy oddzial niemieckich kryminalistow o pseudonimie "Konserwy", udajacych cywilnych powstancow slaskich do ataku na niemiecka radiostacje w Gliwicach. Wchodzacy w sklad grupy Naujocksa lektor zaczal czytac po polsku kilkuminutowy komunikat. Do radiosluchaczy dotarlo jednak tylko 9 wyrazow: Uwaga, tu Gliwice. Radiostacja znajduje sie w polskich rekach... Nastepnie radio zamilklo z przyczyn, ktorych dotad nie wyjasniono. Pod wzgledem technicznym napad na radiostacje w Gliwicach skonczyl sie kompromitacja organizatorow, ktorzy popelnili jeszcze wiele innych bledow. Ale dal on Hitlerowi pretekst do uderzenia nastepnego dnia na Polske jako "odpowiedz na agresje Polski na Niemcy". Rzecz ciekawa - prowokacje blednie opisal historyk Norman Davis, utrwalajac jej falszywy obraz w historii powszechnej ("Kalendarium", ZAKAZANA HISTORIA, lipiec - sierpien 2015).
05:13 Hrs. Lektura tronowa. "Do Rzeczy".
05:43 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 72 kg + arytmia.
No comments:
Post a Comment