Saturday, August 02, 2014

Z racji

Wakacje 2014
dziwacznej pogody ostatnie dni urlopu spedzam glownie w lozku i przy komputerze + racze sie slodycza (np. wczoraj zjadlem 8 lyzeczek miodu). Nic dziwnego zatem, ze mam podwyzszony cukier i nadcisnienie. Brak ruchu, dyscypliny i masazy.

Najwiekszym dzielem tegorocznego urlopu bylo zejscie z ostatniej chemii (TARO WARFARIN), ktora zaaplikowali mi lekarze medycyny konwencjonalnej. Jest to wielki sukces mojej samoterapii. Po 4 latach powolnego schodzenia z lekow, ktorymi lekarze mnie zabijali, wyzwolilem sie totalnie z ich trutek. Dziekuje za to Bogu, sw. Hildegardzie i sw. Annie.

A lekarze wmawiali mi przez ponad 10 lat, ze bede musial te leki brac do konca zycia, a nawet, w kwestiach cukrzycy, bede musial na starosc przejsc na wstrzykiwanie sobie insuliny.

I takimi klamstwami zywi miliony ludzi medycyna konwencjonalna i wielka farma. Wmowili mi zapalenie wirusowe watroby, cukrzyce i migotanie przedsionkow serca i uzaleznili organizm od chemii abym bral ja do konca zycia. Byl okres, ze lykalem ponad 10 tabletek dziennie i czulem sie jak zdeptana buciorami roslinka. I jak tu wierzyc doktorom?

Modlitwa, czekolada, ziola, oleje, magnez, slonce, cwiczenia fizyczne  i masaz. To sa moje medykamenty teraz. I musze powiedziec, ze zazywajac je czuje sie wysmienicie. Po prostu chce sie zyc. Lekarze natomiast skazali mnie na powolne konanie. W tej cywilizacji smierci moze to jest normalka. Ale ja sie nie daje.

Na spotkaniu w Domu Polskim dostalem polsko-angielsko-litewskie wydawnictwo IPN na temat Ponar, gdzie Litwini pod nadzorem Niemcow roztrzeliwali Zydow i Polakow, w tym wielu niepelnoletnich, jak Bronislawa Komorowskiego, stryja dzisiejszego prezydenta III RP, a potem przeszukiwali ich odzienie i tak niezle sie wzbogacali.
Autor tego "dziela" zapomnial napisac cos o skladzie narodosciowym Wilna, gdzie wedle spisu zrobionego przez Niemcow w 1916 r. bylo 48% Polakow, 47% Zydow i 5% wszystkich innych narodowosci, a w tym nawet nie jeden procent... Litwinow.
Dodam, ze gdy wkraczali Niemcy do Lwowa i Kowna, tamtejsi Ukraincy i Litwini dokonali masakry miejscowych Zydow, w czasie ktorych w obu miastach zginelo po 2500 Zydow, zas w Wilnie, gdzie Litwinow bylo malo, pogromu nie bylo, choc Zydzi, nie mniej niz w tych dwoch wspomnianych miastach, na chama kolaborowali z Sowietami (Aleksander graf Pruszynski, "70-lecie wielkiej bitwy i... wstyd", GONIEC, 11-17 lipca 2014).

03:23 Hrs. Budzi mnie siusiu + kapsulka 100 mg magnezu.

08:22 Hrs. Budzi mnie siusiu + wstaje. Na dworze zachmurzenie umiarkowane. 18-stopniowo. Temp. w kuchni 21C.

08:32 Hrs. Mierze stezenie cukru we krwi na czczo. 7.5 mmol/l = 135 mg/dL.

08:36 Hrs. Badam cisnienie krwi 6 razy + wyciagam srednia.

1) 149/91 + puls 71.
2) 140/83 + puls 65.
3) 148/86 + puls 69.
4) 130/82  + puls 66.
5) 132/84 + puls 70.
6) 142/78 + puls 65.
Srednia: 140/84 + puls 67. Kategoria: Nadcisnienie I stopnia (lagodne).

08:48 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

09:25 Hrs. 1-sza szkloanka wody + 1/2 cytryny.

10:32 Hrs. Lektura tronowa. "Zakazana Historia".


Na zdjeciu pani Kleszczynska. Ukraincy bestialsko zamordowali ja wraz z cala rodzina 16 VIII 1943 r. w Podjarkowie. Cialo nosi widoczne slady tortur w tym przypiekania okolic twarzy a takze odrabany bark. [ze zbiorow Mauzoleum w Michniowie]

"Bohaterowie" z UPA gwalcili matki na oczach dzieci
W listopadzie 1944 r. we wsi Hordynia pow. Sambor banderowcy uprowadzili 7 Polakow: ciala 6 Polakow znaleziono po kilku dniach na polach, natomiast 19-letnia Alicja Beck zaginela bez sladu (ciala jej rodzicow znaleziono). Jesienia 1944 r. we wsi Lukowiec Wiszniowski pow. Rohatyn kolo miasta Stryj zatrzymali samochod, zamordowali mloda polska dziewczyne i kilku zolnierzy sowieckich oraz uprowadzili 4 mlode Polki, po ktorych slad zaginal. We wsi Gontawa pow. Zborow 9 grudnia miala miejsce kolejna zbrodnia: "Dwoch mordercow nas zauwazylo, i zaczeli do nas strzelac. ktorys z nich trafil mame w noge, tak ze upadla na ziemie. Uciekajac odwrocilem sie, nad mama stal jeden z bandytow. [...] Ojciec znalazl zwloki mamy, lezala na ziemi martwa, bez butow, ktore zabrali jej mordercy. Ojciez wzial mame na rece i wtedy zauwazyl, ze z brzucha wypadly jej wnetrznosci. Mordercy wbili jej tez w krocze duzy kolek. Tej nocy w podobnie meczenski sposob zginely jeszcze dwie inne kobiety (Jozefa Olszewska, w: Komanski..., s. 951).
"Bylam mieszkanka wsi Babince k. Dzwinogrodu. Na poczatku lata 1944 r. wladze sowieckie zabraly do wojska wielu mezczyzn, w tym mojego tate Juliana Krzyzewskiego i meza Joanny Gonczowskiej. Tydzien po Bozym Narodzeniu 1944 r., kiedy spalam z mama na piecu, banderowcy rozbili drzwi i weszli do naszej chaty. Byli ich trzech. Sciagneli moja mame z pieca do sieni i tam ja kolejno gwalcili. Potem pobili ja tak mocno, ze byla cala posiniaczona. Ja w tym czasie schowalam sie pod poduszke, a kiedy zaczelam krzyczec, jeden z banderowcow uderzyl mnie mocno palka. Kiedy oprawcy opuscili nasza chate, mama powiedziala: 'Uchodzmy z chaty, bo jak jeszcze raz przyjda to nas zabija'. Wzielismy pierzyny na siebie i poszlysmy na strych do stajni. Do rana tam siedzialysmy nie mogac zasnac. Slyszalysmy, jak w nocy, droga przez nasza wies szli i jechali saniami i konmi bandyci - banderowcy. Rano poszlysmy do mieszkania. Przyszla wtedy do nas nasza sasiadka, kolezanka mamy, Joanna Gonczowska. Opowiedziala nam, ze u niej tez byli banderowcy i tez ja gwalcili przy dzieciach" (Maria Krzyzewska-Krupnik, w: Komanski..., 3. 537-538). Po zabraniu mezczyzn do wojska we wsiach polskich pozostaly bezbronne kobiety, dzieci i starcy, pozostawieni na pastwe banderowcow. Po polskich domach bezkarnie grasowali banderowcy, torturujac, gwalacac i zabijajac dziewczeta i kobiety. We wsi Mogielnica pow. Trembowla zamordowali 42-letnia Bronislawe Janicka oraz jej 16-letnia corke Nelle, ktora zgwalcili i zakuli nozami (Komanski..., s. 406). W miescie Trembowla woj. tarnopolskie uprowadzili 25-letnia Irene Golanska i na polu kolo wsi Ostrowczyk po zbiorowym gwalcie i torturach zamordowali ja (tamze, s. 418). Pod koniec 1944 r. we wsi Germakowka pow. Borszczow malzenstwo polsko-ukrainskie zamierzalo wyjechac do Polski. Safron Kifjak byl Ukraincem, jego zona Zofia z domu Konopska byla Polka. Tuz przed wyjazdem jej maz zaginal. "Zaniepokojona Zosia pobiegla do lesniczowki i zobaczyla meza z ucieta glowa. Przebywala tam liczna grupa pijanych banderowcow. Oni zatrzymali Zosie, najpierw ja zbiorowo zgwalcili, nastepnie wlozyli ja do duzego worka, polozyli na ziemi, i zaczeli cwiczyc rzucanie nozy w worek. Podobno zabawa trwala dosc dlougo. Ofiara strasznie krzyczala i cierpiala, az wreszcie skonala" (Stanislaw Leszczynski, w: Komanski..., s. 545). Na masowa skale Polki byly uprowadzane z domow i w wiekszosci ginely bez sladu. Ciala odnalezionych byly zmasakrowane. Ale ginely nie tylko pojedyncze kobiety. Np. po zabraniu mezczyzn do Wojska Polskiego, banderowcy uprowadzili ze wsi Czarnokonce Wielkie pow. Kopyczynce oraz ze wsi Czarnokoniecka Wola 40 Polek i zamordowali w pobliskim lesie. Nie sposob takze ocenic, ile kobiet zgwalconych ten koszmar przezylo, bo ze zrozumialych wzgledow takich zeznan nie skladaly.
Na poczatku stycznia1945 r. we wsi Torskie pow. Zaleszczyki mial miejsce kolejny mord. "Bylo tam siedem cial. Babcia znajdowala sie w pozycji kucznej, miala wiele ran na ciele, piec innych cial lezalo w roznych pozycjach, z wieloma ranami klutymi i postrzalowymi na ciele" (Czeslaw Bednarski, w: Komanski..., s. 889). W styczniu 1945 r. we wsi Zazdrosc pow. Trembowla Ukraincy uprowadzili z domow 3 Polki: Rozalie Podhajecka, Emilie Slowinska oraz Eugenie Wilk. Kobiety trzymali w piwnicy i gwalcili przez kilka dni, a nastepnie zamordowali (Komanski..., s. 423). We wsi Jezierzany pow. Borszczow 8 marca 1945 r. wdarli sie noca do polskiego domu i wymordowali 6-osobowa rodzine Sorokowskich oraz sasiadke, kolezanke corki. Zarowno 18-letnia sasiadke Janine Tomaszewska, jak i 19-letnia corke Bronislawe przez samordowaniem zbiorowo zgwalcili (Komanski..., s. 41). We wsi Dragonowka pow. Tarnopol 18 marca dwaj banderowcy w mundurach NKWD wymordowali 7 osob z dwoch rodzin braci Domaradzkich, w tym male dziecko, Kazie, utopili w cebrzyku z pomyjami oraz zabrali ze soba 14-letnia corke Ludwika Domaradzkiego, ktora zaginela bez wiesci (Komanski..., s. 366). "Teresa Pendyk przypomina o napadzie ukrainskiej bandy na rodzine Dziubinskich. Po nim banderowcy uprowadzili ok. 13-letnia corke Dzibinskich. Przetrzymywali ja w piwnicy w Podhorcach. Dziewczynka byla bita i gwalcona. Zmarla" (http://roztocze.net/arch.php/22746_Ukraincy_wystawili_rachunek_.html).
W marcu 1945 r. we wsi Leszczance pow. Buczacz zamordowali 22 Polakow. Zwloki 15-letniej Genowefy Gil znaleziono dopiero 3 maja nad brzegiem rzeki Strypa, natomiast zwlok jej uprowadzonej siostry, 17-letniej Heleny nie odnaleziono (Stanislaw Zurek, "Ukrainskie gwalty na Polkach", ZAKAZANA HISTORIA, czerwiec 2014).

11:40 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 73 kg. + burczenie w zoladku z glodu + sreberko koloidalne na twarz + czestuje sie czekoladka Xocai POWER + wyjmuje ze skrzynki na listy "National Post" z "The five-star terrorist. As ordinary Gazans bear the consequences, Hamas leader Khaled Meshaal sits out of harm's way, reportedly in a Doha Luxury Hotel. Will the war turn Palestinians against him, or will he emerge stronger than ever?" na okladce.

12:00 Hrs. (2) szklanka zielonej herbaty + 2 daktyle.

13:25 Hrs. Jem 2 zabki czosnku do smazonego szczupaka + 1/2 szklanka wody z 2 lyzeczkami miodu + 4 lyzeczkami octu jablkowego + tabletka 100 mg witaminy B6 + kapsulka 560 mg magnezu Bisglycinate.

14:06 Hrs. 3-cia szklanka wody z lyzeczka 500 mg magnezu MAGNESIUM GLYCINATE + lyzka stolowa oleju z konopi + gozdzik do zucia + pas WELLNESS BELT.

14:48 Hrs. Siusiu + do lozka.

15:39 Hrs. Siusiu + kapsulka + kapsulka 100 mg magnezu.

15:51 Hrs. Burczenie w zoladku z glodu + banan + lyzka stolowa ziaren lnu + 4-ta szklanka wody z 1/2 cytryny.

18;27 Hrs. Malutka gloweczka wlasnego czosnku (ziemia wyjalowiona, mowi Rysiek, dlatego czosnek nie wypalil) do kotleta schabowego ze szparagowka i nowymi ziemniakami + pomidor z ogrodka.

19:00 Hrs. 5-ta szklanka wody + zelatynka 400 mg koenzymu Co-Q10 + kapsulka 500 mg Curcumin + kapsulka multiwitaminy Progressive + gozdzik do zucia.

19:58 Hrs. (6) szklanka zielonej herbaty + kawalek chalwy ACHVA + maselko kokosowe na twarz + siusiu + kapsulka 250 mg magnezu.

20:28 Hrs. Lyzka stolowa oleju z lnu Activa.

21:05 Hrs. (7) szklanka chinskiej herbatki imbirowej slodzonej lyzeczka miodu.

21:30 Hrs. Siusiu + 8-ma szklanka wody z lyzeczka 500 mg magnezu w proszku MAGNESIUM GLYCINATE + 4 lyzeczki maselka kokosowego Tahini Sesame Paste AL-RABIH + 3 kiwi.

23:00 Hrs. 9-ta szklanka wody + lyzeczka cynamonu + gozdzik do zucia.

23: 06 Hrs. Badam cisnienie krwi 6 razy + wyciagam srednia.

1) 160/91 + puls 59.
2) 145/88 + puls 60.
3) 149/91 + puls 60.
4) 144/89 + puls 61.
5) 154/90 + puls 60.
6) 146/94 + puls 59.
Srednia: 149/90 + puls 59. Kategoria: Nadcisnienie I stopnia (lagodne).

23:15 Hrs. Uzupelniam wpis z piatku, 25 lipca 2014 pt. "Zachod slonca".

No comments: