Po kosciele czekalismy na technika miejskiego, ktory mial zamontowac licznik na wode. Elektroniczny. Czyli bedzie odczytywany bez przychodzenia do domu. Juz po 11 wykonal prace i poszedl. Oddalem sie lekturze prasy. Rysiek ogladaniem TV.
07:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 7-stopniowo. Temp. w kuchni 16.4C.
07:05 Hrs. Lektura tronowa. "Newsweek".
07:40 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 74 kg.
07:46 Hrs. Odpalam maszyne + slonecznie. Nakladam sloneczne okulary.
07:58 Hrs. W kosciele sw. Kazimierza.
"Pan bliski wszystkim, ktorzy Go wzywaja."
09:03 Hrs. Ogladam 2 wystawy w salce przykoscielnej. Fotografie sportu polskiego z przed wojny. Sponsorowana przez polski konsulat + Maria Sklodowska-Curie, sponsorowana przez KPK. Trzeciej z ikonami pana Harczuka jeszcze nie bylo.
09:24 Hrs. W Benna's kupuje bochenek chleba orkiszowego ($3.55) + czestuje sie Xocai POWER.
09:36 Hrs. Przed kinem "The Revue" czestuje sie ze skrzynki programem kina z "Intriguing Lineup of special events" na okladce + biore ze skrzynki magazyn NOW z "Rob Ford's war on Ontario" na okladce.
09:47 Hrs. W domu + Rysiek na tarasie. 14-stopniowo. Slonecznie.
10:10 Hrs. Dzwonek u drzwi. Oczekiwany technik. Miasto zmienia liczniki od wody w ramach Water Meter Program.
11:08 Hrs. Robota skonczona. Nowy licznik na wode zainstalowany. Beda go odczytywac w swoim biurze bez wysylania pracownikow do domu odbiorcy wody.
No comments:
Post a Comment