Tuesday, February 10, 2009

Rospasanie

Miasto Toronto znow chce podniesc podatki od wlasnosci o 4%. Zlodziejstwo panstwowych urzednikow nie ma granic. Kiedy wszyscy pracodawcy zamrozili place z powodu kryzysu ekonomicznego, zlodzieje z budzetowki sobie podnosza. Najwiecej oczywiscie policja.

No bo jak? Wojna z narkotykami aby sie toczyla dalej potrzebuje smaru z kieszeni podatnika. Jakby policjant za te wojne musial sam placic z wlasnej kieszeni, to prohibicja zniknelaby jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki. No, ale podatnika mozna doic i w wojne sie bawic w nieskonczonosc za jego pieniadze.

Srednio placilismy w Toronto w zeszlym roku $2232.72 podatku od wlasnosci. Z tego szlo na policje $539.21. Czyli 24% calego podatku. Najwiekszy procent w porownaniu z innymi sluzbami. Czy nie jest to wyznacznik panstwa policyjnego?

Here's the main reason Toronto's property tax hike this year will be close to 4% in the $8 Billion - plus operating budget Mayor David Miller will unveil today. It's that the city's unionized workforce, including police and firefighters, is getting annual wage hikes of 3% and up. Labour costs are by far Toronto's largest expenditure ("Property tax rises with city salaries", TORONTO SUN, Tuesday, February 10, 2009 - www.torontosun.com).

05:26 Hrs. Lektura tronowa. "Newsweek" (http://www.newsweek.pl/).

- Od 1945 roku mielismy do czynienia ze szczegolnym tabu nuklearnym. Panstwa posiadajace bron jadrowa baly sie jej uzyc. Prosze pamietac, ze w czasie kryzysu kubanskiego w 1962 roku najbardziej do uzycia broni jadrowej bez ogladania sie na katastrofalne skutki dazyl Fidel Castro, a nie Nikita Chruszczow czy John F. Kennedy. Dzisiaj nowi aktorzy globalnej gry nuklearnej - Mohmud Ahmadinezad czy Kim Dzong II - bardzo przypominaja Castro z roku 1962. Dochodzi do wyraznego zlamania nuklearnego tabu, co niestety malo obchodzi ludzi Zachodu - Therese Delpech ("W Azji burzowo. Srodek ciezkosci polityki swiatowej przeniosl sie z Europy do Azji. Trzecia wojna swiatowa, o ile do niej dojdzie, zacznie sie wlasnie tam - mowi francuska politolog Therese Delpech w rozmowie z Sebastaianem Duda, newsweek, 28.12.2008).

06:43 Hrs. Wiem, ze to tylko marzenia, wiem ze nie do spelnienia - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze pada deszcz. 1-stopniowo. Kaluze na jezdni. Haldy sniegu pokurczyly sie i zaczernily od brudu. W dzienniku: Polski rzad oczekuje wyjasnien od Pakistanu w zwiazku z zamordowaniem Polaka. Polski wywiad ma dane o porywaczach. Odwolanie wizyty pakistanskich senatorow w Polsce. Wichury we Francji pozbawily elektrycznosci 600 tys. domostw. Samochod wojskowego komendanta w Moskwie zostal skradziony.
ESSO, Shell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $0.83.8.

Czestuje sie gazetami ze skrzynek: "Metro" (www.metronews.ca) z "Flowers grown in blood" na okladce + "24 hours" z "Mayor offers help. Critics question Mayor Miller's $1.3M hand-up programs" na okladce.

16:21 Hrs. "I'm telling you, life will be better when you're not in it" - spiewa Sugar Ray Norcia na BLUES 727. Czytam dzisiejszy NATIONAL POST (www.nationalpost.com) z "Wildfires called 'Mass Murder'. Australia seeks answers as death toll mounts" na okladce.

Jak do tej pory, wyluskalem z "National Post" 4 wycinki w artykulach:

"Ex-bouncer positioned to be kingmaker. Close Israeli race".
"Holocaust denial 'not an opinion but a crime,' Jewish leaders tell Vatican".
"Drug board head sorry after claiming ecstasy less harmful than horse riding".
"Marijuana could raise men's risk of cancer. Testicular study".

18:58 Hrs. Temperatura w kuchni 24.5C. Nakladam czarne buty taktyczne COMBAT II. Na dworze cicho. Od czasu do czasu przejedzie samochod. Przy niektorych domach jeszcze swiateczne swiatelka sie swieca. Haldy sniegu przed domami zmalaly i zczernialy. Temperatura lagodna. 7-stopniowo. Czuc wilgoc w powietrzu.

Pomiedzy domami stoja dwa pojemniki plastykowe. Na jednego pokrywie stoi: RECYCLING ONLY. Na pokrywie drugiego: GARBAGE ONLY. Biore ten z Garbage Only. Podjezdzam nim, bo ma dwa kolka, pod wejsce na werande. Na werandzie juz przygotowalem 2 torby ze smiecmi + 2 poduszki. Torba musi byc 1 + polowa. poniewaz taka jest norma pojemnosciowa na nasz pojemnik. Napelniam pojemnik. Naciskam klape. Zjezdzam po schodkach na chodnik. Na klapie klade dwie poduszki do wyrzucenia.

I chociaz Dodi mial reputacje playboya, nie jest do konca pewne, czy w rzeczywistosci spotykal sie albo sypial z ktorakolwiek z tych pan. Najwazniejsze, zeby go z nimi widywano i fotografowano. Zamiast playboya wylania nam sie zatem obraz faceta, ktory mimo niezmierzonego bogactwa nie potrafi nawiazywac kontaktow z ludzmi i wykorzystuje slawne kobiety do kreowania wlasnego wizerunku ("Smierc playboya. Mial wszystko: fortune, Oscara, a nawet swoja ksiezna. A jednak kiedy umieral, w jego zyciu wciaz czegos brakowalo...", PRZEGLAD TYGODNIOWY, 6 lutego 2009).

No comments: