Sunday, February 15, 2009

Lilia Krolewska

Wlasciwie 4 lilie zlotem wyszywane. Jedna wielka na nakryciu + 3 na poduszkach. Cale nakrycie loza krolewskiego pochodzi z kolekcji PRISCILLA PRESLEY. Priscilla Presley wziela wzor swojej lilii z podobnie wygladajacych wzorow lilii heraldycznych z Niemiec i Wloch. Nakrycie loza wyglada ladnie, bogato i dostojnie.

W heraldyce lilia symbolizuje krolewstwo Francji. Z perspektywy religijnej symbolizuje Matke Boska.

LILIA - to stary emblemat godnosci krolewskiej i ksiazecej. Zdobila korony i berla. Paradoksem jest, ze za jej wsor posluzyl kwiat irysa. Bialy kolor sprawil, ze stala sie symbolem czystosci, niewinnosci, czystej duszy, Najswietszej Marii Panny. Lilie (les fleurs de lis) od XIII w. byly godlem krolow francuskich. W heraldyce municypalnej, zwlaszcza wloskiej, lilia oznacza sile, suwerennosc. Obwiedziona pierscieniem (kolem), ma byc emblematem dynastii Merowingow i jej "sukcesorow". Jako symbol skautingu pochodzi z kompasow, na ktorych oznaczala polnoc. Wystepuje w herbach Florencji, Lille, Prowansji. W herbach polskich: Gozdawa (podwojna), Poronia (z dwiema rozami po bokach), Oliwa, Olawa (z korzeniami i dwiema rozami), Bodula, Kierdeja (trzy, jedna nad druga), Wierzbna (po trzy nad i pod pasem). Napisana przez pewnego minoryte ksiazka o Trojcy Swietej (1415) przedstawia lilie jako krzyz Chrystusa (Pawel Dudzinski, "Alfabet heraldyczny", Diogenes, Warszawa 1997).

00:20 Hrs. Przecinam wpol awokado. Wyrzucam ciezka pestke. Klade dwie polowki na talerzyku. Posypuje sola. Wlewam kilka kropelek soku cytrynowego do dziurek po pestce. Wyjadam miasz awokada lyzeczka od cherbaty. Zagryzam czewona sliwka.

09:30 Hrs. Lektura tronowa. "Newsweek" (www.newsweek.pl).

Rosyjski PKB to mniej niz jedna trzecia chinskiego i tylko jedna siodma amerykanskiego lub unijnego. W rankingu globalnym Chiny sa bezposrednio za Stanami, a Rosja jeszcze za Japonia i Indiami, za kilkoma europejskimi, jesli kazdy liczyc z osobna, i tylko o wlos przed Brazylia (Grzegorz Kostrzewa-Zorbas, "Swiat po pekinsku", NEWSWEEK, 28.12.2008).

10:29 Hrs. Temperatura w kuchni jest 23.2C. Wygladam na ganek. Slonecznie. Snieg ze stolika ogrodowego znikl. Na ogrodku polowa trawnika juz odsloniona spod sniegu. Spogladam na werande i ulice. Niebo blekitne. Slonce oswieca domy po drugiej stronie ulicy. Dwie kobiety ida po chodniku. http://www.cp24.com/ pokazuje pogode w Toronto: "Toronto's Weather Sunny Current Temp -3C Wind Chill -7C".

Spogladam w lustrze na moja ogolona glowe. Rzeczywiscie jest w krztalcie jajka. Z czubkami, u gory i u dolu. Uszy plasko przylepione do czaszki. Na koncu brody dolek podluzny, przedzielajacy ja. Nazywajac mnie Ed Egghead (Edek Jajoglowiec) Isabel nie mija sie z prawda.

11:02 Hrs. BBC WORLD NEWS podaje, ze prezydent Wenezueli Hugo Chavez, na wzor cara Rosji Putina, przedluza swoja prezydenture w nieskonczonosc. Dla dobra rewolucji narodowo-socjalistycznej.

11:30 Hrs. Na sniadanie jem kromki chleba grahamowego z piekarni Krokus (http://www.krokusbakery.com/) posmarowane Nutella (http://www.nutella.ca/) + opiumowiec z Krokusa.
Przegladam dzisiejszy SUNDAY SUN (http://www.torontosun.com/) z "'These students ... are genuine heroes'. Teens draw praise for quick-thinking, teamwork in avoiding on-rushing train" na okladce.

13:11 Hrs. Gdy siegasz po kieliszek wina, by uciec od codziennych trosk - unosi sie w radiu "Polonia" (http://www.radiopolonia.ca/) na fali 1540 AM. Lezymy z Isabel w lozu krolewskim. Ja slucham radia na sluchawkach. Isabel czyta "National Post". Pomiedzy nami lezy mala poduszka z wyhaftowana zlota lilia heraldyczna + ksiazka Pawla Dudzinskiego pt. "Alfabet heraldyczny".

Podnosze ksiazke. Wypada wydruk:

Alfabet heraldyczny Page 1 of 1

ks. Pawel Dudzinski

"ALFABET HERALDYCZNY"

DIOGENES, Warszawa 1997

Ksiazka ta jest pod wieloma wzgledami wyjatkowa. Pomysl stworzenia swoistego vademecum nie jest nowy, jednakze polska literatura heraldyczna nie doczekala sie dotad tak syntetycznego opracowania. Mozna bylo co najwyzej siegnac po jedno z wielu podobnych opracowan zachodnich, toworzonych przez urzednikow brytyjskiego College of Arms, lub przebierac w pozycjach heraldykow francuskich czy niemieckich. Coz z tego, gdy wciaz nie bylo rodzimego, polskiego opracowania. Autor podjal sie wiec trudnego zadania sprostania wieloletnim oczekiwaniom i potrzebom polskiego czytelnika. I wyszedl z tego zadania obronna reka. Dokonany przez niego wybor dyktowany koniecznoscia syntetycznej formy vademecum wydaje sie byc optymalny. Poza tym - bliskie doskonalosci wizerunki heraldyczne nawiazujace do najlepszego okresu heraldyki, zasluguja na najwyzsza ocene, zarowno pod wzgledem kunsztu jak i zgodnosci z duchem i zasadami heraldyki. Autor przyznaje we wstepie ksiazki, ze jego subiektywny wybor zagadnien moze okazac sie dla czytelnika niepelny lub zbyt skrotowy. Byc moze, ale nie zapominajmy, ze ks. Dudzinski jest pionierem w tej dziedzinie. Pionierem, ktory odwazyl sie zaistniec na zupelnie nowym w polskiej heraldyce polu. Chwala mu za to. Przetarl szlak dla nastepnych podobnych pozycji, ktorych autorzy, byc moze dotad oniesmieleni odpowiedzialnoscia wyzwania - pojda w jego slady.

Goraco polecamy 'Alfabet heraldyczny" jako pozycje cenna merytorycznie i bardzo udana graficznie. Powinna znalezc zie w kazdym ksiegozbiorze heraldycznym.

"Alfabet zostal podzilony na kilka czesci prezentujacych: podstawowe informacje na temat herbu i jego czesci skladowych, znaczenia pol tarczy herbowej, znaczenia barw w heraldyce, omowiena najwazniejszych godel (czesc najobszerniejsza), praktyczne wykorzystanie symboli, omowienie podstawowych teorii dotyczacych pochodzenia herbow, a tkaze syntetyczne omowienie systemow pokrewnych heraldyce i heraldyki pozaeuropejskiej.

Ks. Dudzinskiemu udalo sie dokonac jeszcze jednego, bardzo trudnego dziela. Potrafil przekazac swoja bez watpienia ogromna wiedze heraldyczna w sposob przystepny dla laika, nie zapominajac o pasjonatach heraldyki, ktorzy znajda w "Alfabecie" mnostwo "smaczkow".
Brawo!

Marcin M. Wiszowaty

http://www.szlachta.org/dudzinski.htm 27/06/2002

15:05 Hrs. Dzis jest 20. rocznica wyjscia Sowietow z Afganistanu. Inwazji Afganistanu dokonali w 1979 roku. Krwawa wojna trwala 9 lat. Zginelo 15 tys. zolnierzy sowieckich. Podaje radio "Polonia".

17:00-19:00 Hrs. 2 godziny mycia lazienki (zmywak, muszla klozetowa, wanna, bidet, lustra + podloga). Takze wymylem lustra na drzwiach szafek w szypialni i spare room. Byly wygibasy, ruchy wielorakie rak i nog, pot na calym ciele.
Wczoraj Isabel wymyla lazienke w piwnicy.

WEEKENDOWY OKLADKOWIEC
CZYLI GAZETA I GONIEC

"Gazeta" (13-16 lutego 2009 - www.gazetagazeta.com).

* Nikt nie przezyl katastrofy samolotu w Buffalo.
* Prezydent zlozyl hold wszystkim bohaterom roku 1970.
* Stosowanie taserow bedzie ograniczone.
* Premiera "Katynia" w Rzymie.
* Trwa operacja odzyskiwania ciala Polaka.
Dwie fotografie: (1) Strazacy i policjanci przy szczatkach samolotu Colgan Air; (2) Prezydent Lech Kaczynski wreczyl odznaczenia uczestnikom wydarzen Grudnia '70, 11 bm. w Palacu Prezydenckim.

"Goniec" (13-19 February 2009 - www.goniec.net).

*Park Paderewskiego nie na sprzedaz!
* Zapomniano o sierotach wolynskich.
* Jest klopot z odzyskaniem ciala.
* Imienia Ryszarda Siwca.
Jedna fotografia: Po kilku zlych doswiadczeniach przyszlosc parku zostala zabezpieczona.

22:40 Hrs. Skonczylem jesc miseczke truskawek z bita smietana + sliwke czerwona. Ogladamy z Isabel DVD kolekcje "Carol Burnett and Friends".

23:55 Hrs. W kalendarzu ANIXTER (www.anixter.ca) dzis mamy National Flag Day.

No comments: