MIESIAC PAZDZIERNIK TO MIESIAC

MARYJNY, to moj miesiac. W nim wszystko sie wydarzylo. 4 pazdziernika 1951 r. urodzilem sie. Otrzymalem SAKRAMENT CHRZTU. 13 pazdziernika mam swoje IMIENINY, a 23 pazdziernika 1999 roku otrzymalem w usteckim kosciele SAKRAMENT MALZENSTWA. *** Na swoim koncie na Facebooku (META) LEWED H. ZAREMBA z okazji miesiaca Pazdziernik zamieszczam wspanialy obraz MARYI wykonany przez Polonusa z Oakville, pana Krzysztofa K. h. Zaremba, przy odmawianiu codziennej dekady ROZANCA SW. *** "Narod, ktory nie szanuje swej przeszlosci nie zasluguje na szacunek terazniejszosci i nie ma prawa do przyszlosci" - JOZEF PILSUDSKI h. Zaremba. *** "Marzenia zwykle sie spelniaja, ale nie tak i nie wtedy, kiedy tego pragniemy" - MARIA DABROWSKA. *** ANTYPOLONIZM to okreslone postrzeganie Polakow, ktore moze sie wyrazac jako nienawisc do nich. Antypolonizm przejawia sie zarowno w slowach, jak i czynach skierowanych przeciwko Polakom lub osobom, ktore sa Polakami, oraz ich wlasnosci, a takze przeciw instytucjom i obiektom katolickim i grekokatolickim oraz wszystkim obiektom kultu jak krzyze, kapliczki, figury swietych itp. Zgodnie z definicja narodu, polski narod to historycznie uksztaltowana, trwala wspolnota ludzi zwiazanych wspolnymi cechami, takimi jak jezyk, kultura, terytorium, historia i swiadomosc narodowa. Kazde dzialanie, ktore ma na celu uderzenie, osmieszenie, oslabienie lub inna forme deprecjacji ktoregokolwiek z elementow skladajacych sie na polskosc, moze byc uznane z antypolonizm ("warszawska gazeta"). *** UKRADZIONE Z MOJEGO KONTA NA FACEBOOKU "LEWED H. ZAREMBA".

*** "Ekipa Tuska "priorytetowo traktuje relacje z Berlinem, czego dowodem bylo oddanie nadzoru nad bezpieczenstwem Polski w rece Niemiec" - PIOTR GROCHMALSKI. *** MARKSISTA NA WOJNIE Z POLSKOSCIA. Prof. Adam Leszczynski jest historykiem w Polsce calkiem dobrze znanym. Jego zainteresowania polozeniem polskiego chlopstwa zaowocowaly glosnymi pracami, takimi jak "Obroncy Panszczyzny" czy "Ludowa historia Polski". Ta ostatnia czerpie inspiracje z ksiazki slynnego amerykanskiego historyka Howarda Zinna, autora "Ludowej historii Ameryki", w ktorej dzieje USA sa opisane od przybycia Krzysztofa Kolumba na nowy kontynent, gdzie rozpoczyna sie - to ujecie stricte marksistowskie - walka klas, walka zlowrogich najezdzcow ze szlachetnymi mieszkancami. O ile jednak Stany Zjednoczone faktycznie sa ufundowane na trudnej historii walk z Indianami, a takze przy uzyciu niewolniczej pracy czarnoskorych, o tyle gdzie w dziejach Polski szukac niewolniczej, ciemieznej ludnosci? Leszczynski twierdzi, ze w chlopach panszczyznianych. To bardzo wazne zalozenie, ale nie jest to zalozenie nowe. W PRL az do bolu przeciez forsowano wizje dzielnych chlopow walczacych z wyzyskiem szlachty, a marksistowski historyk profesor Jerzy Topolski zasiedlanie Ukrainy porownywal z kolonizacja zamorskich terytoriow przez kraje Zachodu. Korzenie intelektualne Leszczynskiego nieprzypadkowo przypominaja PRL - jego promotorem byl profesor Marcin Kula, syn profeosora Witolda Kuli, znakomitego historyka, ale o silnie marksistowskim swiatopogladzie. Tak oto w czwartej dekadzie po obaleniu komunizmu w Polsce powraca nowe pokolenie badaczy. W aurze nagrod, oklaskow i nimbu odkrywczosci, marksistowska interpretacja dziejow wraca z impetem do debaty publicznej glownego nurtu. W koncowym eseju "Ludowej historii Polski" Leszczynski z pelna determinacja dokonuje rehabilitacji marksistowskiej i PRL-owskiej historiografii opartej na wlace klas i deprecjonowaniu elit (tych prawdziwych, nie tych w dzisiejszym wydaniu). W ksiazce historyk pisze: "Historycy o marksistowskich pogladach i perspektywie metodologicznej (...) zarzucali glownemu nurtowi narodowej historiografii bledne zalozenie metodologiczne, 'odchylenie nacjonalistyczne' oraz 'klasowy', reakcyjny sposob oceniania rzeczywistosci historycznej". Ta charakterystyka w ustach Leszczynskiego brzmi o tyle zabawnie, ze dokladnie tym sladem idzie autor "Obroncow panszczyzny", gdy pogardliwie wypowiada sie o pismiennictwie konserwatywnego historyka profesora Andrzeja Nowaka. O "Dziejach Polski" krakowskiego badacza Leszczynski pisze: "W praktyce jego praca gloryfikuje tradycyjne elity oraz konserwatywny porzadek spoleczny". Toz to czysto marksistowski zarzut dla "reakcyjnych" autorow. Czego jeszcze dziennikarz OKoPress nie trawi? "Cala narracja Nowaka o dziejach Polski podporzadkowana zostala swom glownym watkom. To - po pierwsze - niemal wylacznie opowiesc o dziejach elity rzadzacej: wojen. slubow krolewskich i ksiazecych, strategicznych decyzji podejmowanych przez wladcow. To rowniez, po drugie, historia uksztaltowania tozsamosci zbiorowej Polakow przez katolicyzm, bedacy (zdaniem historyka) fundamentem polskosci" (Jakub A. Maciejewski, "Trzy deficyty profesora Leszczynskiego. Prof. Adam Leszczynski jako czlonek rzadowej komisji badajacej wplywy rosyjskie ostrzega przed dezinformacja . I slusznie. Pytanie dotyczy jednak tego, co czlowiek zajmujacy sie polozeniem chlopow panszczyznianych robi w zespole, ktory ma tropic wplywy Kremla w Polsce. Zwlaszcza ze ta komisja jest naprawde szemarana", GAZETA POLSKA, 29 stycznia 2025).