Saturday, May 19, 2018

Warm wishes of traditional

Galazka bzu dla mlodej pary 
Polish One Hundred Years (Sto Lat!) of happy marriage to Duke and Duchess of Sussex, Prince Harry and Princess Meghan, from Polish Nobles League in Canada!

Dzien wazny dla monarchii brytyjskiej, ktorej jestem zwolennikiem i w pelni popieram. Szosty w kolejce do brytyjskiego tronu ksiaze Harry zeni sie z amerykanska rozwodka. Cudowne zjawisko, ale nie pierwsze. Przytrafilo sie tez to ksieciu Edwardowi VIII, ktorego uwiodla rozwiedziona Amerykanka. Co maja w sobie te amerykanskie kobiety, ze potrfia podrywac z taka latwoscia brytyskich ksieci i krolow? Z doswiadczenia wiem, ze Amerykanki sa magiczne, wspaniale i piekne w tworzeniu dla mezczyzny krolestwa. Dlatego chyle przed nimi glowe + lektura "King Edward VIII: The Official Biography", Philip Ziegler.

*

Wyskok byl tylko ponadgodzinny (17:45-18:59). Wyszlo slonce, to szybko sie ubralem i poszedlem do sklepu na zakupy. Skonczyly juz mi sie jajka + dokupilem ananasy. Dziwne, zaraz po zakupach znow zachmurzylo sie i zaczal kropic deszcz. Ten godzinny sloneczny wyjatek byl stworzony tylko dla mnie, abym ruszyl tylek i wybral sie na spacerek.

Na moim odcinku ul. Bloor Liberalowie pozakladali swoje biura. Osaczony jestem Liberalami. Federalni w osobie posla Arif Virani + teraz otworzyla swoje biuro kandydatka do parlamentu Ontario pani Nadia Guerrera. Ja jedyny niebieski konserwatysta dziwnie sie prezentuje w czerwonym morzu liberalow..

Arif Virani
Nadia Gurrera


00:15 Hrs. Zrywam kartke z kalendarza: "1920 - urodzil sie Karol Wojtyla, Papiez Jan Pawel II (zm. 2005)" + siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

01:54 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

04:00 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

06:01 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste) + deszcz za oknem.

08:22 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste)

10:06 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + lekko puszyste). Na dworze deszczowo.

10:10 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".

"Czy probowalismy sie kiedys skutecznie promowac, proponujac cos innego niz polska wodke i kielbase?" - MARCIN WOLSKI

Przebudzenia bywaja bolesne. I budza gniew. Oto doszlo do nas z sila wodospadu, ze na swiecie nas nie lubia, a co gorsza - nie znaja. Wywoluje to w nas zywiolowy odruch sprzeciwu. Jak mozna nie lubic kraju, ktory byl Chrystusem Narodow, panstwem bez stosow, niewinna ofiara zmowy zaborcow? Kraju, ktory stworzyl najdluzej trwajaca harmonijna Unie Paru Narodow, nigdy lub prawie nigdy nie wywolywal agresywnych wojen... Czyz to nie my postawilismy sie pierwsi Hitlerowi, nie walczylismy na wszystkich frontach, nie mielismy najwiekszego panstwa podziemnego w okupowanej Europie, nie bylismy w czasach komuny "najweselszym barakiem w obozie" i nie stworzylismy Solidarnosci, ktora obalila komunizm? Zeby jeszcze ktos o tym wiedzial! Fakt, nigdy nie potrafilismy sie dobrze sprzedac. Nieobecnosc przez blisko pol wieku Polski jako suwerennego panstwa, kiedy inne pracowaly na swoja marke, to jedna z glownych przyczyn, ale nie jedyna. Nasza historyczna narracja malo ze watla i niekonsekwentna, zderzala sie z opowiesciami innych, mocniejszych - Niemcow, umniejszajacych swoje winy i szukajacych wspolnikow, oraz Rosjan, dla ktorych Polska byla wciaz przeszkoda w planach podboju swiata, a przynajmniej zjednoczenia (podbicia) Slowianszczyzny. Anglia i Francja tez mialy swoje interesiki, moze nawet wyrzuty sumienia. Nadzieja mogly byc Stany Zjednoczone, alisci ich media, kulture, a jak sie okazuje - rowniez polityke zdominowala agresywna mniejszosc, dla ktorej Polacy sa glownym konkurentem w byciu "pierwsza ofiara swiata". Dlatego nie pisze sie o nas ksiazek i nie kreci filmow w Hollywood. Ale czy i my jestesmy bez winy? Czy probowalismy sie kiedys skutecznie promowac, proponujac cos innego niz polska wodke i kielbase? Skloceni w kraju i na emigracji, nigdy nie stworzylismy jednolitego lobby zabiegajacego o nasze sprawy. A przeciez ze zjednoczona Polonia moglibysmy wspolrzadzic Stanami Zjednoczonymi. Czy jest na to jakis sposob, poza natychmiastowym uruchomieniem, nadajacego na caly swiat, anglojezycznego kanalu "Poland Today"? Mozna tez szukac przyjaciol tam, gdzie nasze interesy nie sa sprzeczne. Moze nasze filmy, ksiazki, seriale moglyby zaczac ekspansje od krajow Miedzymorza, Ameryki Lacinskiej, Chin, Indii, Japonii? Trzeba jednak pamietac, ze jest to dlugi marsz i nalezy sie eksponowac w sposob inteligentny. Zaimponowac, zaciekawic, a dopiero potem lasnsowac sie z "grubej rury". Nie wykorzystalismy naszego asa atutowego, ktorym byl Jan Pawel II. Zgubilismy Solidarnosc... Ale nigdy nie jest za pozno, aby zmieniac wizerunek Polski w swiecie. Na prawdziwy! (Marcin Wolski, "Dlaczego nas nie lugbia?", GAZETA POLSKA, 9 maja 2018).

11:00 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 72 kg.

11:05 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju z lnu na pusty zoladek.

11:09 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Feeding Frenzy. Royal Wedding" na okladce. Na dworze pada deszcz. CBC radio podaje temperature w Toronto 13C. Temperatura na tarasie 14C + temp. w kuchni 22C. Ogrzewanie w domu wlaczone.

12:29 Hrs. Wrzucam na Facebook + Twitter: "Inside the N.R.A. Convention".

12:39 Hrs. 1-sza szklanka wody z 1/2 cytryny + 5 kapsulek 200 mg (1000 mg) Magnesium Bis-Glycinate.

13:10 Hrs. 2-ga szklanka wody z 1/2 cytryny + zelatynka 600 mg RxOmega-3 + 2 daktyle.

13:56 Hrs. Jem banana.

14:40 Hrs. Siusiu (ciemno-slomkowe + puszyste).

14:50 Hrs. Pije szklanke herbaty owocowej GLOG + 2 kawalki czekolady 74% + zelatynka 10,000 IU witaminy A + 3 zelatynki 1000 IU (3000 IU) witaminy D3 + zelatynka 400 IU witaminy E + kapsulka 100 mcg witaminy K2.

15:12 Hrs. Ogladam Jerzy Zieba na zywo.

15:25 Hrs. Robie wpis do pana Zieby na zywo.

15:30 Hrs. Jem kubek 100g jogurtu OIKOS.

16:10 Hrs. Jem kawalek ananasa.

16:27 Hrs. Siusiu (slomkowe) + jem jablko.

16:31 Hrs. "Badzcie dla siebie mili. Czyncie dobro, jedni dla drugich" - tymi slowami zegna sie pan Jerzy Zieba.

16:40 Hrs. Wrzucam na Facebook + Twitter: "Royal Wedding: Bishop Michael Curry delivers powerful, passionate sermon".

17:17 Hrs. Rozjasnilo sie nagle + wyszlo slonce + kropelki wody na lisciach drzew migocza zywym srebrem. Ubieram sie (fotka) + spiew ptakow za oknem.



17:19 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe).

17:42 Hrs. Jem banana + gozdzik do zucia. Temperatura na tarasie 20C + temp. w kuchni 23C.

17:45 Hrs. Wychodze z domu + spiew ptakow + zapach bzu + fotka. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $1.39.9.

18:00 Hrs. U Koreanczyka kupuje magazyn o marihuanie "Weed World" z "Israel and the greenest army in the world" na okladce + czestuje sie darmowym magazynem "Now" z "Marijuana amnesty for all" na okladce.

18:32 Hrs. Zakupy w supermarkecie FreschCo. ($20.25. Kupilem kartonik (12) jajek + 3 male ananasy + 6 bananow + puszka (142g) klamow Whole Baby Clams + paczuszka (6) mydelek Irish Spring. Wychodze ze sklepu + fotka ulicy Dundas.



18:43 Hrs. W warzywniaku kupuje 2 ananasy ($7) + fotki biur Liberalow na ul Bloor.

18:59 Hrs. W domu + zachmurzenie duze. Temperatura na tarasie 20C + temp. w kuchni 21C.

19:13 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + puszyste) + glosne burczenie w brzuchu z glodu.

19:18 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju z lnu.

19:30 Hrs. Jem kawalek ananasa.

20:46 Hrs. 3-cia + 4-ta szklaka wody z 1/2 cytryny.

20:58 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

21:35 Hrs. Miska kluskow z sosem klamowym gotowa + fotka.



21:58 Hrs. Az sie spocilem od jedzenia. Ostre! Nie zalowalem czarnego pieprzu + czerwonej papryki (cayenne) + wkroilem cala glowke czosnku.

22:05 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

23:20 Hrs. Pije szklanke zielonej herbaty + zelatynka 600 mg RxOmega-3 + 4 kapsulki 200 mg (800 mg) Magnesium Bis-Glycinate 200.

22:30 Hrs. Robie wpis na Facebooku.

23:52 Hrs. Wrzucam na Facebook + Twitter: "Its Time for a New Discussion of Marijuana Risks" + jem kawalek ananasa.

No comments: