Tuesday, January 31, 2017

Walesa jest

Image result for lech walesa boleksmutny, zenujacy i taki malutki. Idzie w zaparte do upadlego. Grzebiac po sobie legede swoja i nadszarpujac legende Solidarnosci. Nie tylko ty jeden pekles, ale miej jaja, przyznaj sie. Topiac sie w grzechu i oddajac dusze klamstwu to skaranie Boskie, na ktore siebie i swoich najblizszych narazasz. Wstyd.

"Lech Walesa to "Bolek" - IPN

Dzis szpital + straszny bol w kosciach (szyja, ktregoslup) + masaze magnetyczne rozdzkami Herkulesa.

"Hunters are part of a natural life-and-death cycle that started long, long ago. For us to live, something else must die" - GORD ELLIS

The shame game
Despite all the healthy benefits of eating wild game, hunting remains an activity some people are just not cool with in any way, shape, or form. Some of this is due to ignorance, or based on notions about hunting that are far from accurate. These beliefs are perpetuated by both animal-rights groups and well-meaning people who see animals as anthropomorphic Disney characters.
Many people are genuinely repulsed by the thought of killing an animal and feel hunting is barbaric. Understandably, being labelled a cruel heartless beast - and publicly shamed - deters many hunters from talking about hunting in public, or posting pictures on Facebook or Twitter. They fear being judged as uncaring, brutal, or worse. The power of public shaming on the Internet was proven last year when Walter Palmer, the Minnesota based hunter who killed Cecil the lion, became the most vilified man in the world. No matter your take on that whole situation, it's abundantly clear that any hunter could quickly be turned into a pariah (Gord Ellis, "It's in my blood. Why I hunt and always will", WWW.OODMAG.COM, Hunting Annual 2016-2017).

00:05 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

01:13 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

03:04 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

06:00 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

07:00 Budzik zrywa mnie na rowne nogi + wstaje. Na dworze minus 4-stopniowo. Temp. w kuchni 23C. + zrywam kartke z kalendarza: "Do drzwi osoby usmiechnietej dociera szczescie" - PRZYSLOWIE JAPONSKIE.

07:13 Hrs. Lektura tronowa. "Wprost".

"Rodzina Trumpow byla dla mnie waznym wzorcem gospodarnosci, dynamizmu, pracowitosci, szacunku dla pracownikow oraz pamietania o podzieleniu sie zarobkiem z innymi. Ojciec Donalda Trumpa byl wzorem systematycznosci w kontrolowaniu zdrowia" - STANISLAW MAZUR

ANITA SZARLIK: Spotykal Pan Donalda Trumpa?
STANISLAW MAZUR: Tak. Przyjezdzal do domu rodzicow limuzyna, z dwoma ochroniarzami na motocyklach. Juz wtedy, 32 lata temu, byl znanym w Nowym Jorku przedsiebiorca. Uchodzil za bardzo nowoczesnego, sprytnego i kreatywnego biznesmena, ktory swietnie wspolpracowal i konkurowal z roznymi lobby, np. zydowskim czy latynowskim.
ANITA SZARLIK: Poznal Pan tez reszte rodziny?
STANISLAW MAZUR: Tak, matke i siostre Donalda. W pewna sobote pod koniec listopada 1988 r. spadlo w nocy strasznie duzo sniegu. Bylem w pracy - jak zawsze - od siodmej rano, gdy zadzwonil Fred Trump i zapytal: "Mark, czy mozesz mi zorganizowac odsniezanie posesji?" Tego dnia spodziewal sie wizyty syna Donalda, a caly dojazd byl zasypany. Nikogo innego do pomocy nie znalazlem, wiec zdjalem firmowy garniture, przebralem sie w robocze ubranie, poszedlem te 200 m i zaczalem machac lopata. Po chwili wyszedl ojciec Trump i zapytal, dlaczego pracuje sam. Gdy dowiedzial sie, ze innych pracownikow na razie nie ma, wzial druga lopate. Gdy skonczylismy, zaprosil mnie do srodka na herbate i ciastka. Pamietam, ze w pewnym momencie Trump poprosil, zebym powkrecal zarowki do zyrandola. Przyznal, ze tym razem Donald przyjedzie z Ivanka, czyli owczesna zona, i corka, czyli ich wnuczka. To dla nich mialo byc to pelne oswietlenie. Wiekszosc zarowek bylo wykreconych, bo tak oszczedniej.
Glowna pomoca w domu byla Polka. Szybko sie zaprzyjaznilismy. Ta dziewczyna miala bardzo dobre relacje z rodzina, zwlaszcza z corka Trumpow Elizabeth. Na tyle ze rok pozniej pojechalem z nia i siostra Trumpa samochodem do Atlantic City. Siostra Trumpa byla bardzo poukladana, sympatyczna, normalna, ludzka.
ANITA SZARLIK: Jak wygladal dom Trumpow?
STANISLAW MAZUR: Dosc skromnie, zwlaszcza jak na takich bogaczy. Podpiwniczenie, garaz, parter. W garazu oprocz starego forda staly jeszcze dwa inne, znacznie bardziej reprezentacyjne samochody, ktore mi z duma pokazal ("Pracowalem u Trumpow. U Trumpow bylem zatrudniony nielegalnie. Moim obowiazkiem bylo m.in. pokazywanie mieszkan do wynajecia. Gdy pytali o nie Afroamerykanie, mialem odpowieac, ze wszystkie sa zajete - mowi Stanislaw Mazur, lekarz, wlasciciel sieci placowek "Medyk" na Podkarpaciu. Rozmawiala Anita Szarlik", WPROST, 25 wrzesnia 2016).

Trump d. Drumpf

Frederic Christ Trump (1905-1999), ojciec Donalda pochodzil z rodziny emigrantow, ktorzy przyjechali do Ameryki w 1885 r. z Niemiec. Rodzina nosila wczesniej nazwisko Drumpf. Fred zaczynal jako tragarz i ciesla. W latach 20. zaczal skupywac i budowac domy w Queens. W koncu nalezalo do niego 27 tys. mieszkan w Nowym Jorku. Ozenil sie ze Szkotka Mary Ann MacLeod, z ktora mial piecioro dzieci.

07:42 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 68 kg + arytmia.

07:48 Hrs. 1-sza szklanka wody z 1/2 cytryny + 3 kapsulki 200 mg (600 mg) magnezu Magnesium Bis-Glycinate 200.

08:07 Hrs. Jem banana.

08:25 Hrs. Nakladam pas WELLNESS BELT + magnesy do kieszeni + gozdzik do zucia.

08:27 Hrs. Wychodze + spiew ptakow. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $1.089.

08:33 Hrs. Bilet na metro ($3) + czestuje sie gazeta "24 Hours Toronto" z "Canada Mourns. Trudeau condemns Quebec City mosque attack that killed six people as lone Canadian suspect is charged with murder" na okladce.

08:51 Hrs. Wychodze ze stacji metra + czestuje sie ze skrzynki na chodniku gazeta "Toronto Metro" z "Will Trudeau walk his talk? Monday was a day for all leaders to vouch to stand shoulder-to-shoulder with the Muslim community. Our prime minister fell short" na okladce.

08:55 Hrs. W szpitalu. Numerek # 40 do labolatorium.

09:58 Hrs. 6 fiolek krwi.

10:03 Hrs. Kupuje pollitrowa butelke wody mineralnej w Tim Hortons do popicia lekarstw ($1.91).

10:30 Hrs. Jem paczuszke sezamek.

11:03 Hrs. Po wizycie u lekarza staje w kolejce do apteki szpitalnej. Numerek #71.

12:02 Hrs. W domu + wyjmuje ze skrzynki na listy "National Post" z "Quebec Mosque Attack 'Make no mistake: this was terror'. 'Blood on the prayer rugs'. Student charged with six counts of first-degree murder" na okladce.

No comments: