Thursday, January 26, 2017

Dwa szpitale +

Toronto Western Hospital + St. Volodymyr Ukrainian Ortodox Cathedral
skradziona parasolka ADDIDAS.

Ciezki dzien. Bylem w 2 szpitalach + fiolka krwi + leki od bolu + MRI. W poczekalni labolatorium szpitalnego ktos buchnal mi parasolke. Z tymi parasolkami to mam rzeczywiscie pecha. Jak gdzies nie zostawie, to ktos mi ukradnie. Chyba dobry Bog nie stworzyl mnie na deszczowa pogode, dlatego cywilizacyjne atrybuty chroniace mnie przed naturalnym smugami slonca sa mi odbierane. Musze sie z tym pogodzic i nie uzywac parasolek.

"Czlowiek, ktory zyje w niewoli kredytu, nie jest czlowiekiem wolnym" - JAROSLAW KACZYNSKI

Jednym z najblizszych sasiadow Polski jest Litwa. Laczy nas nie tylko granica, ktorej praktycznie nie ma, ale wielowiekowa wspolna historia, ktorej pokojowa egzystencja datuje sie z koncem XIV w. Na terenach wspolczesnej Litwy mieszkal bitny lud. Byly to niewielkie ksiastewka z silnym wladca. Swoj byt zawdzieczali wyprawa po lupy i jasyr. Zagarnietych niewolnikow osadzali na roli lub w warsztatach rzemieslniczych. Ten rodzaj organizacji spoleczenstwa, wybitny uczony polski Feliks Koneczny, nazwal cywilizacja turansko-stepowa. Do niej oprocz pierwotnych mieszkancow Litwy, zaliczyl m.in. Mongolow i Tatarow.
Co pewien czas wodzowie ksiestw zbierali sie na narade, wybierali wodza i kierunek wyprawy. Lupiezcze wyprawy siegaly Moskwy, Morza Czarnego, a w Polsce podchodzily pod Krakow. Przez prawie sto lat, w drugiej polowie XIII w. i pierwszej polowie XIV owe plemiona dokonaly 18 wielkich wypraw na terytorium Polski. Oblicza sie, ze w ten sposob z Polski zagarnieto 100 tysiecy jasyra.
Sytuacja polityczna i militarna ludow znad dolnego Niemna stawala sie coraz trudniejsza. Polska za Kazimierza Wielkiego rosla w sile i nie tak latwo dawala sie podbijac. Ksiestwo Moskiewskie, o rownie grabiezczych zamiarach, stwarzalo powazne zagrozenie od wschodu. Na poludniu Tatarzy stawali sie coraz grozniejsi i tymi samymi metodami najezdzali tereny litewskie. Powaznym zagrozeniem na polnocy byl Zakon Krzyzacki na terenach podbitych Prusow, a dalej na wschod, na terenach obecnej Lotwy, niebezpieczenstwo stwarzal Zakon Kawalerow Mieczowych. Sredniowiecznym mieszkancom Litwy grozila podobna zaglada jak ta, ktora spotkala Prusow i Jadzwingow. Grozbe zaglady spolecznosci dostrzegl Gedymin i podjal proby uregulowania wojennych stosunkow przede wszystkim z Polska. Corke swoja Aldone wydal za Kazimierza Wielkiego - w wianie wniosla ona 6 tysiecy polskiego jasyru.
Nad tym ludem istniala jeszcze jedna grozba cywilizacyjna - warstwy wyzsze w mowie i pismie poslugiwaly sie jezykiem staro-bialoruskim. Do rozstrzygniecia pozostal dylemat historyczny, czy poddac sie wplywom moskiewskim i cerkwi prawoslawnej, czy tez znalezc inne rozwiazanie polityczno-cywilizacyjne. Nalezalo Krzyzakom wytracic miecz, ktorym nawracali na chrzescijanstwo litewskich pogan.
W 1385 w Krewie zawarto Unie, w wyniku ktorej Wielki Ksiaze Wladyslaw Jagiello poslubil Krolowa Polski Jadwige. W nastepnym Roku dokonal sie kolejny krok wlaczenia Litwy w krag cywilizacji lacinskiej. Nastapil Chrzest Litwy. Przez wieki Litwini, dzieki Polsce, uratowali swoj byt narodowy. Zwyciestwo pod Grunwaldem polskich choragwi, bo sojusznik znad Niemna, przy pierwszym starciu uciekl z placu boju, by powrocic tu po lupy, w chwili kiedy losy bitwy byly przesadzone. Zwyciestwo nad Krzyzakami uchronilo ten kraj przed losem Prusow i Jadzwingow. Po raz drugi Polska uratowala Litwinow przed bolszewicka agresja po Bitwie Warszawskiej w roku 1920.
Po raz trzeci zwyciestwo "Solidarnosci" i rozmontowanie ZSRR spowodowalo mozliwosc rozwoju niepodleglej Republice Litewskiej. Te fakty historyczne sa calkowicie pomijane w nauczaniu historii tego kraju, a wrecz odwrotnie - tak skonstruowana propaganda, widzi w nich same czynniki szkodliwe, a nawet tragiczne dla narodowej tozsamosci. W pewnych kregach litewskich lansuje sie teze, ze nalezy wracac do korzeni, to znaczy do poganstwa. Niewatpliwie przez wieki czesc Litwinow ulegala asymilacji z polska kultura i nauka. Odbywalo sie to bez zadnych naciskow ze strony polskiej. Polska oferowala bardzo atrakcyjny system polityczny, wysoka culture i nauke. Bez Unii z Polska, Litwa zapewne zostalaby zniszczona przez niemieckie zakony, czy najpierw drapiezny i bezwzgledny system wladzy carow moskiewskich, a nastepnie jeszcze brutalniejsze dzialanie bolszewikow. Przez wieki Litwini nie dorobili sie wiekszych osiagniec kulturalnych i naukowych. Prawie zadne litewskie nazwisko nie zapisalo sie ani w annalach swiatowych, ani nawet europejskich. By "nadrobic" te zaleglosci, litwinizuja wszystkie nazwiska Polakow, ktorzy tworzyli na terenie obecnego panstwa litewskiego cywilizacje, kulture, nauke. Gdyby ktos niezorientowany zajrzal do encyklopedii, to nie znalazlby tam takich tworcow jak Mickiewiczius, Slowackis, Poczobutas, Sniadeckis i setki innych wybitnych Polakow. Mania litwinizowania nazwisk wynika z kompleksow wobec Polakow. Kompleks kompleksem, ale jest to dowod prymitywizmu litewskiego. Nazwisko czlowiek dziedziczy po ojcach i wszystkich przodkach, a zmiana administracyjna nazwiska jest dowodem glebokiego prymitywnego prostactwa... No coz jak sie nie dorobilo ludzi o znaczacych nazwiskach, to trzeba je "ukrasc".
Administracyjna litwinizacja nazwisk nie dotyczy tylko przeszlosci. Nakazem urzedowym jest to, by wszyscy pisali swoje nazwiska w jezyku panstwowym. Jest to jednym z przejawow nacjonalizmu i ksenofobii. Gdyby nie tragizm tej sytuacji w stosunku do prawie 300 tysiecy Polakow mieszkajacych przede wszystkim na Wilenszczyznie, moznaby tylko ubolewac nad glupota decydentow.
Wladze RL likwiduja takze polskie slowo pisane w publicznych miejscach. Na wlazach do kanalow zdziera sie napis Zarzad Miasta Wilna. Na Bibliotece Wroblewskich zerwano tabliczke "Kwiecien 1931" wyznaczajaca poziom Wilii w tragicznej powodzi w tym roku. Spacerujac po Wilnie, natknalem sie na zaledwie trzy tablice dwujezyczne na historycznych budynkach. Wbrew ustaleniom UE, za dwujezyczne nazwy miejscowosci i nazwy ulic, nakladane sa wysokie grzywny. Nawet w restauracjach trudno doprosic sie o menu w jezyku polskim. Slyszelismy, ze za reklamowanie flakow i bigosu na wlasciciela nalozono grzywne w wysokosci 10 tys. litow, czyli ok. 12 tys. zlotych. W Wilnie gdzie wiekszosc turystow to Polacy, wbrew zdrowemu rozsadkowi nie mozna otrzymac menu w jezyku polskim! (Wladyslaw Trzaska-Korowajczyk, "Wielkie kompleksy malego narodu", GLOS POLSKI, 24-30.09. 2014).

Widok przed wejsciem do szpitala


Widok po wyjsciu ze szpitala


00:05 Hrs. Siusiu (zoltawe).

00:20 Hrs. 1-sza szklanka wody.

01:19 Hrs. Budzi mnie siusiu (zoltawe + puszyste).

02:55 Hrs. Budzi mnie siusiu (prawie przezroczyste + puszyste).

06:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi + siusiu (jasno-slomkowe + puszyste). Na dworze 4-stopniowo. Temp. w kuchni 23C. + zrywam kartke z kalendarza: "Kto niesie dobra nowine, puka glosno do drzwi" - POWIEDZENIE IRLANDZKIE.

07:40 Hrs. Wyjmuje ze skrzynki na listy "National Post" z "Trump Day Three. Twisted trade logic is a game" na okladce.

07:59 Hrs. Czestuje sie ze skrzyni na chodniku magazynem "Now" z "Trump takes over, Toronto marches" na okladce + bilet na kolejke ($3) + czestuje sie gazeta "24 Hours Toronto" z "Inside Trump's Wall" na okladce.

09:13 Hrs. Czestuje sie ze skrzynki na chodniku gazeta "Toronto Metro" z "Trump Day 6. Move to build Mexico border wall. Crackdown on sanctuary cities. Refugee restrictions proposed. Scientific studies scrutinized" na okladce.

19:55 Hrs. Podnosze z werandy 14 ulotek/reklamowek roznych sklepow i biznesow + gazete lokalna "The Bloor West Villager" z "Singing Canada's Praises. Songstress Jully Black raises student voices at the 'We are Canada' campaign launch" na okladce.

23:30 Hrs. 4-ta szklanka wody strukturyzowanej.


No comments: