Uroczystosc Najswietszej Trojcy
J 3, 16-18
"Wierze w jednego Boga: Ojca i Syna,
i Ducha Swietego"
Kazdego roku 17 marca, czyli w liturgiczne wspomnienie sw. Patryka, Irlandczycy, zarowno zyjacy w swojej ojczyznie, jak i ci rozproszeni po swiecie, staraja sie miec przy sobie cos zielonego, a najchetniej i przypinaja sobie listek koniczyny.Jest to bardzo stara, bo siegajaca piatego wieku tradycja zwiazana z dzialalnoscia tego wielkiego misjonarza Irlandii. Swiety Patryk bowiem, ow ukochany i czczony apostol, patron i ojciec Zielonej Wyspy, na ktorej pracowal okolo czterdziestu lat, kazda misje rozpoczynal od gloszenia tej podstawowej prawdy chrzescijanskiej, jaka jest tajemnica Trojcy Przenajswietszej, a ilustrowal ja wlasnie listkiem koniczyny, tlumaczac, ze jak ten lisc jest jeden, choc sklada sie z trzech rownych listkow, tak Bog, choc jest jeden, istnieje w Trojcy Osob.
My dzisiaj w liturgii Kosciola przezywamy i rozwazamy rowniez te wlasnie prawde naszej wiary. Zakonczylismy bowiem cykl najwiekszych swiat i najwiekszych tajemnic, jakie chrzescijanstwo wnosi w dzieje swiata. Przezylismy na nowo cala historie zbawienia: od przyjscia Syna Bozego na ziemie poprzez Jego meke, smierc, zmartwychwstanie i wniebowstapienie az do zeslania Ducha Swietego. Niedziela ta jest niejako ogolnym, calosciowym spojrzeniem na wszystkie te prawdy przezywane uprzednio w poszczegolnych swietach i tajemnicach.
W uroczystosc Trojcy Swietej stajemy raz jeszcze w obliczu Boga, Ojca i Stworzyciela nieba i ziemi, Boga, ktory nieprzerwanie podtrzymuje w istnieniu caly wszechswiat, zarowno najmniejsza zywa komorke, jak i niewyobrazalnie wielkie galktyki. Boga, ktory stwarza nieustannie, bez przerwy nakazujac bycie wszystkiemu, co istnieje. We wszechswiecie bowiem wciaz rozbrzmiewa owo stworcze "niech sie stanie" Boga, ktory ciagle mowi przez wszystko, co dzieje w rzeczywistosci stwarzanej, od najdrobniejszej lodyzki pozornie zapomnianej trawki na ogromnej lace poprzez potezne procesy rodzacych sie i ginacych gwiazd, na najtanniejszych zakamarkach mysli ludzkiej konczac. On swoja stworcza moca obecny jest w tym wszystkim, On - zrodlo wszelkiego istnienia, Zasada porzadku i sensu, Pierwsza i Ostateczna Przyczyna, Prawda, Dobro i Piekno.
Raz jeszcze stajemy w obliczu Boga, ktory stal sie Czlowiekiem, przezyl po ludzku ludzkie zycie, wiazac sie osobiscie z kazdym czlowiekiem, jaki kiedykolwiek byl, jest i bedzie na swiecie. Stajemy przed Jezusem Chrystusem, w ktorym i przez ktorego czlowiek staje sie najwieksza wartoscia swiata; przed Chrystusem, w ktorym czlowiek moze sie stac dobry, a doskonalac siebie, doskonali otoczajacy go swiat, budujac w ten sposob krolestwo Boze na ziemi.
I raz jeszcze stajemy w obliczu Ducha Swietego, tego, ktory mowil przez prorokow; za sprawa ktorego Slowo Boze stalo sie Cialem; ktory zstapil na apostolow w Wieczerniku, a ktory w nas samych jest zrodlem kazdego szlachetnego pragnienia i inicjatorem kazdego czynu zmierzajacego ku dobru.
Uroczystosc Trojcy Swietej kaze nam uswiadomic sobie, ze Bog, ktoremu zawierzylismy i zaufalismy; Bog, przed ktorym stajemy, jest Jeden, ale w trzech Osobach. Prawda ta przerasta poznawcze mozliwosci naszego rozumu i zasady naszej, ludzkiej logiki. Proby jej rozwiklania nie maja widokow na powodzenie.
Powszechne znane i czesto przytaczane jest opowiadanie o sw. Augustynie, ktory zyl niemal w tym samym czasie, co sw. Patryk, tyle tylko, ze na innym kontynencie, bo w polnocnej Afryce, a ktoremu tajemnica Trojcy Swietej, mocno zaprzatala glowe. Otoz zdarzylo sie pewnego dnia, ze kiedy gleboko pochloniety rozwazaniem praw Bozych przechadzal sie nad brzegiem Morza Srodziemnego, zobaczyl dziecko, ktore lupina od orzecha przelewalo wode z morza do wygrzebanego na plazy dolka.
"Co robisz, chlopcze? - zapytal Augustyn, "Chce przelac wode z morza do tego dolka" - odparl chlopiec. "Alez to niemozliwe!" - zawolal Augustyn. "Tak, to niemozliwe!" - powtorzylo dziecko i usmiechajac sie, dodalo: - "Ale predzej ja przeleje to morze, niz ty zglebisz tajemnice Trojcy Swietej".
My dzisiaj, zyjac szesnascie wiekow pozniej niz Augustyn, o tejemnicy Trojcy Przenajswietrszej nie wiemy wiecej, niz wiedzial ten wielki doktor Kosciola. Ale mozemy byc przekonani, ze nasz Bog nie tylko jest, ale musi byc trojjedyny, musi istniec w Trojcy Osob. Pismo Swiete mowi bowiem, ze Bog jest miloscia. Skoro zatem jest miloscia, to jest sprawa oczywista, ze musi kogos kochac. Nie ma przeciez milosci na prozno, milosci nieukierunkowanej na nikogo. Zapytajmy wiec: "Kogo kocha Pan Bog?" Odpowiedz wydaje sie oczywista: "Kocha ludzi". Dobrze, ale ludzie nie zawsze istnieli. Historia ludzka zamyka sie w kilkunastu, a najwyzej kilkudziesieciu tysiacach lat. Kogo w takim razie kochal Bog wczesniej, skoro nazywany jest miloscia? Nie mogl przeciez stac sie miloscia dopiero w pewnej chwili, bo jest niezmienny. Naturalnie kochal wszechswiat, kochal swoje dzielo stworcze. Jednakze wszechswiat rowniez nie jest wieczny. Wedlug naukowcow liczy iles miliardow lat. Kogo wobec tego kochal Pan Bog przed stworzeniem swiata? Nie mozemy powiedziec, ze milowal siebie, bo kochanie siebie jest egoizmem albo narcyzmem - jak powiedzieliby psychologowie.
Otoz z objawienia, ktore Kosciol otrzymal, a ktore przechowuje i wyjasnia, wynika, ze Bog jest miloscia od zawsze, poniewaz od zawsze ma Syna, Slowo, przez ktore wszystko stworzyl, Syna, ktorego darzy nieskonczona Miloscia. Milosc ta zas jest Osoba i rownym im Obu Bogiem, a nazywamy ja Duchem Swietym.
W kazdej bowiem milosci sa trzy rzeczywistosci czy podmioty: ten, ktory kocha; ten, kto jest milowany, i laczaca ich milosc. Bog nasz jest wiec jeden i toisty, poniewaz jest wspolnota milosci.
Prawda jest, ze my, ludzie XXI wieku, nie mamy ochoty powtarzac bledu Augustyna, nie usilujemy roztrzasac i zrozumiec spraw niepojetych. Ale z pewnoscia nie bedzie tez przesada, jesli powiem, ze w bardzo wielu przypadkach obralismy nawet kierunek przeciwny: na sprawy Boze stalismy sie zupelnie obojetni, przestaly nas one interesowac. Ludzie czesto zyja tak, jakby Boga w ogole nie bylo, jakby Chrystus jeszcze nie przyszedl, nie cierpial, nie umarl i nie zmartwychwstal i jakby wszystko dobro na swiecie dokonywalo sie samo, bez stworczego dzialania Ducha Swietego.
Tymczasem Trojca Swieta jest i powinna byc wzorem kazdej ludzkiej wspolnoty, od najzwyklejszej i podstawowej, jaka jest rodzina, az do Kosciola Powszechengo. Bo zauwazmy przede wszystkim pewna regule, mianowicie: kiedy przemawiajac na kartach Pisma Swietego, Trojca objawia nam siebie, zadna z Trzech Osob Boskich nie mowi o sobie, lecz o drugiej; nie skupia uwagi na sobie, ale kieruje ja na inna Osobe. I tak, za kazdym razem, kiedy mowi Bog Ojciec, robi to w tym celu, zeby objawic cos o swoim Synu: "To jest moj Syn umilowany, Jego sluchajcie". Jezus ze swej strony mowi: "Ojcze, objawilem im Imie Twoje i nadal bede objawial". Kiedy zas Duch Swiety przychodzi do serca wierzacego, nie zaczyna od ogloszenia swego imienia, lecz uczy nas mowic: "Abba, Ojcze" i "Maranatha - Przyjdz, Panie Jezu".
Pomyslmy, prosze, jakie bylyby skutki zastosowania tego rodzaju postepowania w zyciu naszych rodzin. Oto mielibysmy ojcow, ktorzy nie zabiegaja o potwierdzenie swojej wladzy, ale podkreslaja autorytet mamy; i mamusie, ktore zanim zaczna uczyc dziecko mowic "mama" czy "mamusia", uczylyby je mowic "tato", "tatus". Takie jest prawdziwe prawo milosci.
A zauwazmy, ze doskonale zrozumiala je Maryja. Zwracajac sie bowiem do Jezusa po odnalezieniu Go w swiatyni, mowi: "Oto ojciec Twoj i ja z bolem serca szukalismy Ciebie". Podkresla bol malzonka przed woim: "Ojciec Twoj i ja", a nie: "ja i Twoj ojciec".
Wydaje sie to takie male i nic nie znaczace, a jednak ile mogloby zmienic w naszych rodzinach. Stalyby sie one naprawde malymi rajami na ziemi.
I nie sadzmy, ze jest to niezmiernie odlegle i niemozliwe do osiagniecia. tym bardziej ze Trojca Swieta towarzyszy nam nieustannie przez cale zycie.
"W imie Ojca i Syna, i Ducha Swietego" to przeciez pierwsza modlitwa, ktorej matka uczy dziecko, pomagajac mu niewprawna jeszce raczka robic znak krzyza swietego. My sami takze, czyniac ten znak, wspominamy meke i smierc Chrystusa, przez ktore stalismy sie dziecmi Bozymi, slowami natomiast: "W imie Ojca i Syna, i Ducha Swietego" glosimy Trojce Swieta.
"W imie Ojca i Syna, i Ducha Swietego" zostalismy ochrzczeni. W to samo imie rozpoczynamy i konczymy nasz udzial w niedzielnej liturgii, podobnie jak rozpoczynamy i konczymy kazdy mozolny dzien naszej pracy.
"W imie Ojca i Syna, i Ducha Swietego" otrzymujemy przebaczenie grzechow. W to samo imie nowo poslubieni malzonkowie nakladaja sobie wzajemnie obraczki na znak milosci i wiernosci malzenskiej. I w to tez imie wspolnota chrzescijanska odprowadza na miejsce wiecznego odpoczynku ciala tych, ktorych Bog powoluje przed swoj tron.
Cale nasze zycie przebiega pod tchnieniem Trojcy Swietej i w cieniu znaku krzyza, ktory jest nie tyle znakiem cierpienia i smierci, ile znakiem zwyciestwa, symbolem naszej wiary, najkrotszym, najbardziej tresciwym i czytelnym jej wyznaniem.
Kiedy wiec dzisiaj gromadzimy sie przy oltarzu, by dziekowac Bogu w Trojcy Swietej jedynemu za zycie i dar wiary oraz nadzieje szczesliwej wiecznosci, a jednoczesnie prosic o pomoc i blogoslawienstwo na nasze codzienne trudy i radosci, uczynmy znak krzyza ze czcia i szacunkiem takze teraz: "W imie Ojca i Syna, i Ducha Swietego. Amen" (o. Kazimierz Kozicki OMI, "Jezeli sie nie nawrocicie... Homilie niedzielne Rok A", WYDAWNICTWO KSIEZY SERCANOW, Krakow 2014).
POLAND
On Wednesday, NATO called Russian plans to station missiles with nuclear capabilities in Kaliningrad - a Russian enclave on the Baltic that is sandwiched between Poland and Lithuania - "deeply troubling." Poland plans to build six watch towers on the border with Kaliningrad and is accelerating a major military modernization project in response to unease over Russia, announcing it will buy U.S. Patriot missiles among other weapons ("Vladimir Putin. An atlas of aggression. It has been more than a year since Vladimir Putin's forces annexed Crimea and began fomenting unrest in eastern Ukraine, but the provocations have not ceased. The Russian leader has targeted NATO with an escalating campaign of military brinksmanship, from airspace incursions to nuclear intimidation, while courting the unaligned and attempting to drive a wedge between the alliance and some of its members. Almost no country in the region has been spared Moscow's machinations", NATIONAL POST, Saturday, May 30, 2015).
04:40 Hrs. Budzi mnie siusiu + deszcz + spiew ptakow + lektura tronowa. "wSIECI HISTORII".
05:12 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 70 kg.
07:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze deszcz + spiew ptakow. 9-stopniowo. Temp. w kuchni 20C. + zrywam kartke z karendarza: "
07:23 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.
07:30 Hrs. 1-sza szklanka wody + 2 daktyle + maselko kokosowe na twarz + lyzeczka doustnie + 3 suszone morele.
07:45 Hrs. Odpalam maszyne. Na dworze deszcz + 9-stopniowo. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $.16.9.
W kosciele sw. Kazimierza.
"Szczesliwy narod wybrany przez Pana."
09:15 Hrs. W domu + deszcz + nakladam pas WELLNESS BELT.
10:36 Hrs. Siusiu.
20:20 Hrs. Conspiracyculture.com reklamuje sie w TALK RADIO AM640.
20:46 Hrs. (6) szklanka nutri blastu (proszek konopny + banan + arbuz + gruszka + garstka suszonych jagod GOJI + lyzka stolowa kakao w proszku).
21:00 Hrs. (7) szklanka ziola MIETA + czestuje sie czekoladka Xocai POWER + kapsulka 770 mg Cardio Mag 2.0 + kapsulka 500 mg Cinnamon Extract.
21:05 Hrs. Badam cisnienie krwi 6 razy + wyciagam srednia.
1) 143/84 + puls 62.
2) 132/78 + puls 61.
3) 136/77 + puls 61.
4) 133/77 + puls 61.
5) 133/73 + puls 58.
6) 132/78 + puls 57.
Srednia: 134/77 + puls 60. Kategoria: Wysokie prawidlowe. Cisnienie pulsowe: 134 - 77 = 57.
22:22 Hrs. Siusiu.