relaks weekendowy. Zaliczylem dwa ciekawe filmy. Wczoraj "Sokola Maltanskiego" ("The Maltese Falcon"), a dzis "Czerwone Skrzypki" ("The Red Violin"). Dobre. Dobrze sobie pospalem + zaliczylem glowke niemieckiego czosnku. Pozniej Rysiek upiekl baraninke + PORTUGAL'S #1 WINE JP AZEITAO. Po obiedzie przy siusiu dostalem arytmii + poszedlem wczesniej do lozka. Nic juz nie dalo sie zrobic. Pogoda paskudna. Odwilz. Mokro, zgnilo + pada deszcz.
01:56 Hrs. Budzi mnie siusiu.
06:08 Hrs. Budzi mnie siusiu.
08:54 Hrs. Budzi mnie siusiu + wstaje. Na dworze minus 2-stopniowo. Temp. w kuchni 22C.
No comments:
Post a Comment