Monday, December 26, 2011

Na zielono

obchodzilismy tegoroczne Swieta Bozonarodzeniowe. A kazdy chcial bialych. Choc tylko na ten jeden dzien, a pozniej niech se snieg stopnieje. A tu na zielono. Z trawa na wierzchu. Caly 2 dzien Swiat byl sloneczny + 4-stopniowo.

Ja dzien przepracowalem. Po pracy ucialem krotka drzemke. Dalej bol w szyi i nawet schodzi na lopatki. Duzo skacze w pasie WELLNESS BELT aby rozciagac kregoslup. Stan ducha na skali 1-10, bedzie jakies 9.5.

02:28 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 1-stopniowo. Temp. w kuchni 22C.

04:09 Hrs. Pije wode z cytryna + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

04:30 Hrs. Lektura tronowa. "Mowia Wieki".

04:57 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 74 kg. + pas WELLNESS BELT na biodra.

05:00 Hrs. Pije ziolo SKRZYP + daktyl + CBC (Odwlekanie z procesem 4 RCMP policjantow za zabicie Dziekanskiego)  + laptop (3 imelki + 29 spamu).

05:59 Hrs. Biore 3 tabletki chemii + zielona herbata.

06:12 Hrs. Biore tabletke CENTRUM Select 50+ + zielona herbata.

06:23 Hrs. Biore pastylke RAPHACHOLIN C + zielona herbata.

06:39 Hrs. "Lulaj ze Jezuniu. Lulaj ze lulaj. A ty go Matulu. Z placzu utulaj" - spiewa Irena Santor w Polskim Rasiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze cicho, ciemno i spokojnie. Puste ulice + 1-stopniowo.
ESSO, Shell, Petro-Canada biora za litr paliwa $1.20.9.

09:06 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

15:19 Hrs. W domu. Na dworze slonecznie. 4-stopniowo + dzwiek Izabelinek na wietrze.

18:20 Hrs. Biore 4 tabletki chemii + popijam sokiem z czarnej porzeczki.

22:58 Hrs. Budzi mnie siusiu.

No comments: