13

grudnia nadchodzi 30. rocznica wprowadzeniu przez bolszewikow stanu wojennego w Polsce. Zaraz po wyladowaniu w Hamburgu w 1980 roku nawiazalem kontakty z panem Pelcem w Klubie Polskim w Hamburgu.

(Klub Polski w Hamburgu. 50% jego aktywistow w stanie wojennym to Ustczanie i czlonkowie SPK)

Zaufal mi szybko. 2 wprowadzajacych do kombatantow nie mialem, ale zyciorys po stronie Zarembow (Anders) i Kuciakow (AK) wystarczyl. Zostalem czlonkiem SPK. Pan Pelc powiedzial mnie, ze tu w Niemczech jest to organizacja podziemna. Wladze niemieckie nie rejestruja organizacji, ktorych wladze rezyduja poza granicami Niemiec. A wiadomo Rzad Londynski rezydowal w Londynie.

W miare jak coraz wiecej czlonkow z Ustki nalezacych do GAN (Grupa Autorow Niezaleznych) "Tartar" przyjezdzalo do Hamburga, Klub Polski stawal sie glowna siedziba emigracji solidarnosciowej z Ustki. Byli to ci sami osobnicy, ktorzy pomogli postawic w sierpniu 80. zaklady pracy w Slupsku i na calym Pomorzu Srodkowym, wspomagajac strajk w "Stoczni Ustka". To z Ustki wyszla iskra Solidarnosci na Srodkowym Pomorzu.

Prawie wszyscy czlonkowie GAN "Tartar" zdazyli wyjechac z Polski przed stanem wojennym. Oni stali sie trzonem klubu z dowodca i powstancem warszawskim panem Pelcem na czele.

Wszyscy bylismy czlonkami SPK gdy wybuchl stan wojenny. Jak jeden maz zaczelismy udzielac pomoc zniewolonemu krajowi. Pamietam te nieprzespane noce piszac na maszynie adresy osob w Polsce na samoprzylepnych papierach do nalepienia na paczki wysylane do Polski. Nie pomoc materialna (zywnosc, ubranie, materialy drukarskie..), ale takze demonstracje przed sowiecki konsulat w Hamburgu byly inspirowane przez Ustczan. Podobno sp. Adas Gawlak podpalil flage sowiecka przed konsulatem. Wladze Hamburga zabronily naszym demonstracjom podchodzic do bram konsulatu. Wtedy uzywano kajakow i podplywano.

02:34 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:09 Hrs. Budzi mnie siusiu.

07:00 Hrs. Budzi mnie siusiu.

09:03 Hrs. Budze sie naturalnie. Za oknem slonecznie + mrozno. Minus 7-stopniowo. Odczuwalne -14C. Temp. w kuchni 22.3C.

09:12 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Harper's aboriginal firsts. The PM seems to be succeeding where former leaders failed, natives say" na okladce.

09:20 Hrs. Biore 3 tabletki chemii + popijam woda.

09:23 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".

09:03 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 72 kg. + wkladam na biodra pas WELLNESS BELT.

Zaden z prorokow ST nie przedstawil tak dokladnie osoby Mesjasza i powszechnego charakteru jego krolestwa jak Izajasz...
Izajasz jest cytowany w NT az okolo 85 razy. Slusznie mozna nazwac Izajasza "ewangelista posrod prorokow (sw. Hieronim) ("Wstep do Ksiegi Izajasza", PISMO SWIETE STAREGO I NOWEGO TESTAMENTU).

17:08 Hrs. Skonczylismy z Ryskiem ogladac 2-czesciowy dokument produkcji niemieckiej (producent: Tore Sjoberg) pt. "Mein Kampf". Od czasu do czasu jest sobie dobrze przypomniec co tzw. cywilizacja germanska zafundowala juz czlowiekowi.

Wstrzasajacy film dokumentalny ukazajacy narodziny, rozkwit i upadek Trzeciej Rzeszy, a takze zyciowa droge samego Hitlera. Wiekszosc wydarzen ilustrowana jest niepublikowanymi dotad materialami takimi jak film z warszawskiego Getta zrealizowany na osobiste zlecenie Goebbelsa. Okazal on sie tak drastyczny, ze nie zostal uzyty nawet przez hitlerowskich propagandzistow. Inna sensacja sa zdjecia z zaglady Warszawy, ukazujace metodyczne wyniszczanie miasta.

18:07 Hrs. W dzienniku w programie polonijnym "Z ukosa" podaja, ze weszla w zycie w Polsce nowa ustawa antynarkotykowa. Palikot uwaza, ze to malutki kroczek w dobrym kierunku. Natomiast socjalistyczny PiS uwaza, ze to krok do tylu. Oni w kwestiach narkotykow to wybrali by amarykansko-iranski model.

18:32 Hrs. Biore 4 tabletki chemii + popijam woda.

19:32 Hrs. Rysiek oglada w goscinnym film "Biblia ... Poczatki Swiata" (The Bible ... In the beginning). Ja w kuchni program polonijny "Na luzie". Prowadzony przez 2 sexy prezenterki + czytam "Gazeta Gazeta".

19:36 Hrs. Magda Weka zaprasza na strone www.wosp.ca w "Na luzie".

20:36 Hrs. Pogonilem gnojka. Niby urzedas z gazowni. Czapeczka firmowa. Neseserek z dokumentami pod ramieniem, a nawet ligitymacje chcial mi pokazac. W zamian chcial abym go wpuscil do domu i pokazal rachunek z gazowni. Mowie, ze licznik na gaz jest na zewnatrz. Natret jednak nie odchodzil. Dalem mu kilka minut aby zmykal, bo zadzwonie na Policje.

Co za chamstwo. O tej godzinie. Gdy w skupieniu i zachwycie ogladamy Biblie. I to nawet nie pukal, a walil w drzwi piescia. Polecial jeszcze na druga strone do domu sasiada. Ale tez go odstawil. Polowal na glupich crook jeden. Rysiek szybko zajal punkt obserwacyjny na gorze. Widzial samochod o glosnej pracy silnika jadacy ulica z dwoma osobami aby odebrac zlodziejaszka na koncu ulicy. Swieta ida, kazdy szuka grosza jak moze.

Biblia... Poczatki Swiata... ktora oddajemy w Wasze rece jest monumentalnym dzielem obrazujacym 22 rozdzialy Ksiegi Rodzaju - pierwszej z Piecioksiegu Mojzeszowego.
Ten zrealizowany z ogromnym rozmachem film ukazuje pradzieje ludzkosci poczynajac od kosmicznego chaosu poprzez dzielo stworzenia, od stanu szczescia poprzez upadek pierwszych rodzicow, zbrodnie Kaina, historie Noego (John Huston), Potop i budowe Wiezy Babel, az po historie patriarchy Abrahama - w role ktorego wcielil sie, tworzac niezapomniana kreacje George C. Scott - i jego zony Sary (Ava Gardner).
Biblia... Poczatki Swiata... stanowi bezsprzecznie jedna z najznakomitszych i najbardziej udanych prob zekranizowania najwspanialszej z Ksiag.

22:04 Hrs. Rysiek trze chrzan i gotuje 2 buraczki na cwikle. Ja gryze jablko i pisze bloga. Ogolny stan ducha na skali 1-10 jest 8+. Bol ciala odszedl.

Strona prawicowo-narodowa wykorzystala i wyeksponowala propagandowo "bicie Polakow przez Niemcow". Ja nie doszukuje sie tu zadnej symboliki. Niepotrzebnie byli zaproszeni, ale nie dopatruje sie zadnego zwiazku miedzy brutalnoscia niemieckiego okupanta a tym, co mialo miejsce 11 listopada w Warszawie. Bardziej mi przypomina sie groteskowe wolanie Jana Rokity w samolocie Lufthansy "bija mnie Niemcy!" (Witold Liliental, "Krajobraz po bitwie", GAZETA GAZETA, piatek-niedziela, 25 - 27 listopada 2011).