Sunday, December 04, 2011

Jerzy

Izdebski h. Pomian zmarl rok temu w Londynie. Na wychodzstwie. Walczyl o wolna Polske swoim szlacheckim zapalem, entuzjazmem , niezlomnoscia + odwaga. III Rzeczypospolita, spadkobierczyni PRL-u, nie pozwolila szlachcicowi polskiemu umrzec w swojej ojczyznie. Niby juz wolnej ojczyznie.

W Internecie o moim przyjacielu Jerzym Izdebskim h. Pomian mozna juz znalezc wiecej materialu. Na przyklad uzywajac wyszukiwarki YAHOO! i wypisujac "Jerzy Izdebski" wyskakuja 2 filmy o nim z youtube.
1. Jerzy Izdebski.
2. Jerzy Izdebski Radio City.

Guglujac natomiast jego imie i nazwisko, pierwsza cala strona Google wypelniona jest linkami do materialow o Jurku. Na pierwszym miejscu jest artykul z "Gazety Kaszubskiej" pt. "Jerzy Izdebski nie zyje".

Cieszy, ze prawda o cichych, czy niechcianych przez wladze Polski bohaterach nie pozwala im umrzec.

POLICJA W USTECKIM URZEDZIE:
Paragrafem i palka?

W ubiegly piatek okolo godziny 14 dwoch funkcjonariuszy policji, wezwanych przez burmistrza, wyprowadzilo z Urzedu Miejskiego w Ustce Jerzego Izdebskiego i Edwarda Kuciaka. Niedawno burmistrz grozil wezwaniem policji przeciwko Ryszardowi Wienckowi i Marianowi Kopciowi, niezadowolonym z wynikow przetargu na dzialki przy promenadzie.
Jerzy Izdebski udal sie w piatek do magistratu, aby zameldowac w mieszkaniu swoich rodzicow Edwarda Kuciaka i jego matke. Zgode wyrazil glowny najemca - ojciec J. Izdebskiego. W Wydziale Ewidencji Ludnosci usteckiego UM odmowiono jednak zameldowania, poniewaz sprzeciw wyrazila pani Izdebska. Urzedniczka nie chciala przedstawic odmowy na pismie i skierowala obu petentow do burmistrza.
- Czekalismy szesc minut w sekretariacie burmistrza, bo sekretarka powiedziala, ze jest zajety. Nagle otworzyly sie drzwi, w ktorych staneli policjanci. Wyszedl burmistrz i powiedzial: "Prosze zabrac tych panow" - opowiadal J. Izdebski.
Jak wyjasnil wiceburmistrz Ustki Andrzej Swiedzinski, obaj petenci uniemozliwiali prace urzedu i przyjmowanie interesantow. Burmistrz Krzysztof Wojcieszyk wezwal policje na prosbe pracownicy sekretariatu. A Swiedzinski dodal, ze matka J. Izdebskiego juz zmienila zdanie i 14 czerwca Kuciakowie zostana zameldowani w Ustce, w mieszkaniu panstwa Izdebskich.
Kazimierz Litwin, komendant policji w Ustce, wyjasnil, ze gdyby wczesniej J. Izdebski i E. Kuciak oglosili okupacje budynku, decyzje w sprawie ich usuniecia przy uzyciu sil policyjnych musialby wyrazic komendant wojewodzki policji.
Wyprowadzeni zapowiedzieli zlozenie skargi na burmistrza u wojewody i w Sejmiku Samorzadowym. (mb) (GLOS POMORZA, Piatek, 17 czerwca 1994 r.).

04:23 Hrs. Budzi mnie siusiu.

06:39 Hrs. Budzi mnie siusiu + wstaje. Na dworze 5-stopniowo. Temp. w kuchni 22.8C.

06:44 Hrs. Pije wode z cytryna + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

06:55 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".

07:33 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 75 kg. + nakladam na biodra pas WELLNESS BELT.

07:47 Hrs. Odpalam maszyne + spiew ptakow + krople deszczu. Petro-Canada na rogu bierze $1.20.0 za litr paliwa.

07:58 Hrs. W kosciele sw. Kazimierza.

"Okaz swa laske i daj nam zbawienie."

09:29 Hrs. Zakupy w Benna's ($19.68) + deszcz.

09:43 Hrs. W domu. Na dworze deszcz + wiatr + dzwiek Izabelinek.

10:39 Hrs. Biore 3 tabletki chemii + zielona herbata.

13:39 Hrs. W sklepie z elektronika The Source kupuje baterie do glukomierza ($7.33).

13:55 Hrs. Zakupy w supermarkecie Metro ($10.69).

14:29 Hrs. W RONA kupuje filtr do zwilzacza powietrza ($14.68).

14:57 Hrs. W supermarkecie No Frills zakupy ($32.49).

15:06 Hrs. W domu. Na dworze 10-stopniowo. Pada deszcz. Temp. w kuchni 19.3C.

18:23 Hrs. Biore 3 tabletki chemii + popijam woda. Przez pomylke wzialem dzienna dawke zamiast wieczorowej z 4 tabletek.

No comments: