Saturday, February 24, 2007

Spowiedz Slomozbutnego

w szesciu aktach.

"Wielka smuta malego czlowieczka" przemowila glosem wyznania. Przyznania sie do winy. Spowiedzi, ze czyni zlo wobec mnie. Jest to akt wielkiej odwagi w dniach Wielkiego Postu.


Mam nadzieje ze tak jeszcze nieposkromiona bute
Przemieni na pokute
Swintuch wyznal, ze jest moim przesladowca juz od kilku lat. Zaczynajac od forum "Newsweeka".
W swoim szescioaktowej ekspiacyjnej spowiedzi, wypowiedzianej w trzech osobach (patrz: szesc komentarzy = comments do wczorajszego postu) nazwal mnie tak jak nazywa od lat w swoich anonimowych postach: zydlakiem, gownem, scierwem, fornalem, bolszewikiem, chamem, swinia, katolikierem, dziadem, padlina, smierdzielem, padalcem, niechlujem, kundlem, zgnilizna. Pytanie jest za co tak obrywam? Jaki jest motyw jego dzialalnosci wobec mojej osoby? Dlaczego tyle zolci, zawisci i jadu?

Za to, ze pisze swoj zyciorys na blogu? Za to, ze propaguje wartosci szlacheckie i monarchistyczne i markietinguje Polska Lige Szlachecka w Kanadzie? Za to, ze prowadze w Internecie badania i poszukiwania genealogiczno-heraldyczne moich rodzicow: Kuciak i Zaremba? Za to, ze jestem libertarianinem szlacheckim i propagatorem legalizacji narkotykow, a szczegolnie najmniej groznej marihuany? Za co mi sie tak obrywa od slomozbutnego, to tak naprawde nie wiem. Jakas osobista zagrywka? Zagrozenie z mojej strony, moze moj blog jest dla slomozbutnego jakims bezposrednim zagrozeniem? Trudno powiedziec, ala taka Niagara nienawisci u tego czlowieka moze niepokoic. Wiadomo, ze ten atawistyczny huragan nienawisci wobec mnie i tego co robie nie pochodzi od czlonka stanu szlacheckiego. Szlachcicowi honor (+ Kodeks Honorowy) by nie pozwolil pisania takich paszkwili na moj temat.

Poniewaz mnie zadna smycz indoktrynalno-ideologiczna nie krepuje, oprocz oczywiscie lekkiego skrzywienia szlachecko-libertarianskiego, zmowie za tego czlowieka rozaniec swiety proszac Boga zeby dal mu szczypte milosci do serca. W kazdym czlowieku jest nadzieja. Nawet takiemu, ktory juz jest w szponach zlego diabla.

Dzisiaj sobota. Czyli Tajemnica Radosna. Zapraszam wiec na moj post ze srody, gdzie zmawialem rozaniec z Lewedem. Wystarczy to dzisiaj przyczytac z intencja daru milosci dla slomozbutnego.

Sytuacja staje sie jednak prawdziwie niebezpieczna, gdy czlowiek z rozmyslem czyni zlo i znajduje w tym upodobanie...

Ze wzgledu na swa inteligencje i perfekcje w sprzeciwie, szatan bedzie mial zawsze przewage nad czlowiekiem, ktory probowalby wejsc z nim w kontakt. Pociagnietemu przez Zlego, rozne przejawy nieprawosci w swiecie beda sie wydawac bliskie. Solidarnosc w zlu, jaka przezyje, nie pozwoli mu jednak znalezc spelnienia lub chocby ukojenia. Uczestniczac w ciemnej stronie rzeczywistosci, bedzie musial poddac sie jej calkowicie. Zostanie przez nia zdominowany, bo odlaczyl sie od dobra, ktore daje wolnosc. Nic tedy nie stanie Zlemu na drodze, zeby wziac czlowieka w posiadanie i pozbawic go wladzy nad soba samym...

Co tedy zdeformowalo Zlemu obraz samego siebie i pozbawilo trzezwego osadu swiata? Czy w ogole istnieje zwierciadlo, w ktorym moglby sie przejrzec? Najwyrazniej zabraklo pokory i zwyciezyla go wlasna jego pycha. Ten pierwszy z grzechow glownych stanowi korzen wszelkich nieprawosci. Ulegajac jej - zarowno Zly, jak i wszyscy za nim podazajacy - odlaczaja sie od Boga (Franciszek LongChamps de Berier, "Ministerium nieprawosci", GLOS POLSKI Nr 6, 30.01-5.02.2007).

KUP SE LALKE DZIECKA Z HOLOCAUSTU

W ostatnim numerze magazynu dla kolektorow lalek "Doll Reader" (www.dollreader.com), ktory Isabel prenumeruje, znalazlem ciekawy artykul Penny Herbst pt. "Lost Voices. Anna Brahms' Holocaust Doll Imagery". Artykul okraszony 9 czarno-bialymi zdjeciami lalek dzieci o wygladzie kosciotrupow czy anoreksykow. Z wylupiastymi oczami zapatrzonymi w dal. Usta opuchniete, zakrwawione. Na zniszczonej odziezy zolte Gwiazdy Dawida. Artystka, projektantka i tworczyni lalek pani Anna Brahms tym sposobem chce ocalic Holocaust od zapomnienia.

"A photograph of two girls in the Warsaw Ghetto inspired Sisters. The dolls stand approximately 16 and 13 inches" - czytamy podpis nad jednym ze zdjec.

"[Anna Brahms] began collecting photographs of children of the Holocaust. In studying these black and white and often damaged images, she found that most of the children seemed to just stare straight into the lens of the camera. "They don't smile, they don't cry or make a sound; they just look," she says. "That look really haunts me. Sometimes the look seems to be an accusation, sometimes it is hunger, I think, and sadly, often it is the vacant stare of someone who has lost hope."

WEEKENDOWY OKLADKOWIEC
CZYLI GAZETA I GONIEC

"Goniec" (23 II - 1 III 2007 - www.goniec.net).

* Polska jest wieksza, niz myslimy! (Stanislaw Michalkiewicz w Toronto).

* Autolustracja arcybiskupa.

* Kontratak po opublikowaniu raportu.

* Wkrotce "pakiet Kluski".

* Nie balismy sie wtedy o siebie...

Jedna fotografia: Stanislaw Michalkiewicz podpisuje swoje ksiazki.

"Gazeta" (23-25 lutego 2007 - www.gazetagazeta.com).

* Zaciety boj o Warszawe.

* Czas na "Pomaranczowych"?

* Czy abp Dziwisz ukrywal skandale seksualne?

* UE zaskoczona polska gospodarka.

* Odszedl jeden z ostatnich.

Trzy fotografie: (1) Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, 22 bm. w trakcie VI sesji Rady Miasta Warszawy. Podczas sesji, Rada przyjela uchwale o niewygasnieciu mandatu prezydent stolicy; (2) P.o. ministra spraw zagranicznych Wolodymyr Ohryzko (P) przemawia 22 bm. w parlamencie w Kijowie; (3) Artykul we wloskiej "La Stampie".

Polskosc wsrod elity nie jest modna. Kiedy czlowiek porozglada sie po tutejszych salonach, okaze sie, ze wielu ludzi z Polski traktuje swe pochodzenie - jak goral psa na Krupowkach, na zasadzie "a coz to sie do czlowieka nie przyczepi". Ludzie ci nie jezdza do Polski, tylko do "Europy", i w ogole maja peerelowski kompleks wiochy i slomy w butach, wiec sa caly czas strachem podszyci, iz ktos zarzuci im jakies nieprzyjemne przywary w rodzaju szowinizmu, antysemityzmu i innego nieokrzesania. Oczywiscie jest to glupota, oczywiscie wynika z otumanienia i oczywiscie powinnismy to leczyc, poniewaz jest to szkodliwe, gdyz wiele obcych interesow uzywa nielubiacych siebie i wlasnej nacji Polakow w charakterze piatej kolumny (Andrzej Kumor, "Inteligentni Polacy - laczmy sie", GONIEC, 2-8 lutego 2007).

11:00 Hrs. Nie jest ona zwrocona przeciwko zadnemu normalnemu panstwo - Lech Walesa w dzienniku Trawam w "Polish Studio" uspakaja Ruska przed tarcza. A Rusek straszy ewentualna wojna z Polska czyli z UE.
WSI kontroluja media. LOT najbardziej naszpikowany ich agentami. O zmianach nazw ulic holdujacych ideologii komunizmu i faszyzmu.

Tomasz Kawa opowiada o zaslubinach z morzem 10 lutego 1920 roku i utworzeniu Marynarki Wojennej. Byl to juz trzeci akt takich zaslubin w ponad 1000-letniej histori Polski. "Nie ma Polski bez Kaszub. Kaszubow bez Polski".

Szlachcic Tom Cielecki zachwala czlonkowstwo w Credit Union w Hamilton. Takze nastepna czesc filmu "A Forgotten Odyssey". A w nim informacja, ze Persowie przyjeli z ochota i radoscia polska armie podczas II wojny swiatowej. W Teheranie jest pogrzebanych 2000 Polakow. O tym, ze wladze brytyjskie ukrywaly prawde o Katyniu przed swiatem i swoimi obywatelami, choc dobrze wiedzieli, ze Rosjanie dokonali aktu ludobojstwa.

Ciekawie jak teraz Iranczycy przyjma polska armie gdy bedzie ich wyzwala z Amerykanami spod dyktatury Islamistow? Pomogli nam wyjsc spod okupacji sowieckiej, to my teraz im powinnismy pomoc w wyzwalaniu spod okupacji nazistowskich imamow. Historia kolem sie toczy.

"A teenager pictured making a gun gesture towards Tory leader David Cameron has been charged with possession of cannabis" ("Gan-gesture youth on drug charge", BBC NEWS - http://news.bbc.co.uk/2/hi/uk_news/england/manchester/6392941.stm).

18:00 Hrs. Ogladam "Z ukosa". W nim o medycynie ekologicznej i hipokryzji. To pestycydy w srodowisku nas zabijaja i sa przyczyna raka, a nie palenie papierosow, jak twerdza hipokryci. Red. Sniegowski przepytuje Dariusza Kulczynskiego z "Nowego Kuriera" i
Wojciecha Wojnarowicza (The Pater Project) o sytuacji w Polsce. "Media i opozycja sa tendencyjne" - zauwaza Kulczynski. Wojnarowicz natomiast uwaza, ze nie ma opozycji w Polsce.

19:00 Hrs. "Na luzie". Dzisiaj Ada i Bernardetta nadaja z silowni, a nawet sie troche boksuja w www.Bloorboxing.com.

19:57 Hrs. Tylko jeden jeden raz, posrod wiosny twoich warg, pozwol spac i niech sie swiat skonczy w nas - spiewa Budka Suflera na zakonczenie programu "Na luzie".

Internet to jest wspanialy wynalazek - Stanislaw Michalkiewicz ("Stanislaw Michalkiewicz w Toronto", GONIEC, 16-22 lutego 2007).

Tadeusz Gajl w "Herby Szlacheckie Rzezypospolitej Obojga Narodow", zacne szlacheckie rodziny CIELECKI przypisuje do klanow: Doliwa, Zareba.

1 comment:

froggie said...

Ależ heca!
Kuciak śmiesznie się podnieca,
tylko trochę ruszyc śmiecia...

Rację miała więc Krystyna -
szwagier starzec się zaczyna.
Rysiek dalej idzie w podejrzeniach-
brat na gorsze coś się zmienia...
Jest opinia Rycha szczera:
podejrzewa Alzheimera!

Dla mnie sprawa oczywista -
to jest debil, chory onanista.
Afrykanka dupy mu nie daje -
Kuciakowi przy niej już nie staje.

Froggie zrobił mu podpuchę,
podrzucając tu ropuchę,
głupolowi na przynętę...
Do czynienia mając z mętem,
z wielkim też to robił wstrętem.
Idiot wziął to za zachętę!?!

Kuciak wielka jest padlina -
gdy o mamie się zaczyna,
ten tematu wraz unika,
łeb chowając do nocnika.
Nawet gdybyś schował się pod łóżko,
nie uciekniesz przed staruszką!

Nie uciekniesz też przed Froggiem,
Po coś został jego wrogiem?
Mógłbyś buszowac po Necie,
o swej szlachcie gadac w świecie...

Frogg nie bawi się w niuanse,
Kuciakowi da ostatnią szansę
i nie będzie mu obijał pyska,
gdy... ten cofnie swe wyzwiska!

Froggie jeszcze o to wnosi,
byś na blogu go przeprosił.

Frogg oświadcza nie bez racji -
iż po akcie tej ekspiacji,
radośc swą odzyskasz starczą
a Frogg już nie będzie warczał
i nie będzie w gównie nurzał
Canadian ciec, czyli stróża!