Saturday, March 02, 2024

Mglisty i

zachmurzony dzien. Ja lece na terapii czosnkowej. Zjadlem znow dzis glowke czosnku i spowolnialem. Wszedlem w stan lektury lozkowej. *** "Tymczasem prezydent Zelenski urzadzil w Kijowie obchody drugiej rocznicy wybuchu wojny, jaka USA prowadza z Rosja na Ukrainie do ostatniego Ukrainca" - STANISLAW MICHALKIEWICZ. *** "My wszyscy powinnismy byc na TAK" - JAROSLAW KACZYNSKI h. Pomian. *** Wojciech Jaruzelski i jego wspolnicy w procesie planowania wojny zaczepnej z NATO rozumieli doskonale, ze sily zbrojne Paktu Polnocnoatlantyckiego zaskoczone atakiem wojsk Ukladu Warszawskiego ruszajacych z terenu Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Czechoslowacji i Polski, beda chcialy zapobiec wejsciu do akcji sil drugiego rzutu przemieszczajacych sie na zachod z terenow ZSRS. Zbrodnicza grupa byla swiadoma, ze w tym celu NATO wykona uderzenia jadrowe, ktore skoncentruja sie na lini Wisly. Zapora dla wojsk sowieckich miala byc radioaktywna pustynia, w ktora zmieni sie Polska. Wojciech Jaruzelski, nazywany przez niektorych "czlowiekiem honoru", w pelni swiadomie wpisywal w plan smierc milionow Polakow. Sam zamierzal przeczekac zagrozenie skryty gleboko w bunkrach przeciwatomowych budowanych przez Floriana Siwickiego dla dowodztwa Zjednoczonych Sil Zbrojnych Ukladu Warszawskiego. Ten sowiecki (czytaj: diabelski) plan poznal jeden z oficerow Sztabu Generalnego. Straszliwa obojetnosc Jaruzelskiego i generalicji LWP wobec losu Polakow, ich calkowita sluzalczosc wobec kremlowskiej kliki wstrzasnely oficerem do glebi. Uznal, ze to wlasnie on, dzialajac samotnie w warunkach ustawicznego zagrozenia zycia, moze powstrzymac armagedon planowany dla Europy przez szefostwo Ukladu Warszawskiego. Czlowiek ten nazywal sie Kuklinski - pulkownik Ryszard Kuklinski (Tomasz Panfil, "Ostatni z rycerzy. 20. rocznica smierci Ryszarda Kuklinskiego", GAZETA POLSKA, 7 lutego 2024). *** "The moon is the dream of the sun" - PAUL KLEE. *** SMIERC GENERALA. 24 lutego 1953 znaczy w naszym kalendarzu najbardziej tragiczna smierc Bohatera Polski Walczacej. Los generala Emila Fieldorfa-Nila jest najbardziej przekonywujaca lekcja losu Polski po roku 1944-tym. Powtarzam i bede powtarzal, az mi glosu zabraknie. W Polsce nigdy nie bylo zadnej wojny domowej! Wojna domowa to starcie rodzimych (!) sil odmiennie widzacych los wlasnego (!) Panstwa. W Polsce po roku 1944 mamy do czynienia ze zbrojnym podbojem Kraju (wyzwolenie to naprawde jezyk Orwella!) przez obce mocarstwo. Mielismy nierowna walke desperackich patriotow z AK, NSZ, WiNu, wiernych przysiedze wobec Rzeczpospolitej przeciw obcej agenturze i rodzimym zdrajcom. General Nil musial umrzec - aby zdrajcy czuli sie bezpiecznie. Dzisiejsi pogrobowcy stalinizmu, sprowadzeni niegdys z ZSSR, musza na pamiec Polskich Patriotow pluc - inaczej musieliby splunac na wlasnych przodkow! Tertium Non Datur! (WMW, "Koniec Projektu Euroazji?", ZYCIE, 22-28 lutego 2024).

No comments: