Tuesday, March 12, 2024

25 lat

w NATO. Polska armia dojrzala przez ten czas, zmodernizowala sie i odbolszewila. Juz nic z niej na modle rosyjska nie zostalo. Moze kilku generalow wyhodowanych w Rosji i troche sprzetu. Wszystko teraz na modle amerykanska. W sztuce wojennej jestesmy zgrani z Amerykanami. 96 Apaczy + 2 miliardy na dozbrojenie sie. Szkoda, ze premier z prezydentem nie poruszyli tematu dostepu broni jadrowej dla polskiej armii. 300 ladunkow na Rosje nam wystarczy. F-35 bedzie je ladnie donosil na rosyjskie cele militarne. Dopoki nie bedziemy mieli bomb atomowych na swoim wyposazniu, dopoty Ruski bedzie nas straszyl atomem. Czas zeby postraszyc Ruska. A on tylko Polakow sie boi, no moze troche tez i Amerykanow. *** "Imperializm rosyjski musi byc zatrzymany" - ANDRZEJ DUDA. *** "Polska stawia na Stany Zjecnoczone" - PIOTR GROCHMALSKI. *** Nie pierwszy raz w III RP uderzono w ofiary bolszewickich przestepcow. Przypomne, jak towarzyszka z Komunistycznej Mlodziezy Polski i prokremlowskiej partii Zmiana, niejaka Ludmila Dobrzyniecka, negowala zbrodnie Stalina: "Stalin byl dobrym przywodca, na pewno nie totalitarnym. Uratowal Polske po wojnie, choc wcale nie musial. Przypisuje mu sie rozne bledy, ale nie mozna do nich zaliczyc 'jakichs czystek', bo o tym nie wiedzial. Byl w koncu prostym czlowiekiem, a ile mial na glowie (panowanie nad tyloma krajami)" (Tadeusz Pluzanski, "Bierut i Stalin. Niech zyja!", GAZETA POLSKA, 7 lutego 2024). STANY ZJEDNOCZONE PONOSZA POLOWE WYDATKOW WOJSKOWYCH KRAJOW NATO, trzymaja ponad 150 glowic jadrowych w Europie, moga sprawnie przerzucac zolnierzy po calym globie i maja szereg zdolnosci wojskowych, ktorych brakuje armiom europejskim. Bez amerykanskiego wsparcia w zakresie dowodzenia i kontroli, wywiadu i rozpoznania, transportu lotniczego czy tankowania w powietrzu Europejczycy nie mogliby uczestniczyc nawet w tak ograniczonych operacjach, jak w Libii, Afganistanie czy Mali. Chyba malo co tak bardzo laczy politykow i ekspertow roznej masci na Starym Kontynencie, jak przekonanie, ze bez USA obrona europejska jest dzisiaj po prostu niemozliwa. To dziedzictwo wielu dziesiecioleci, ale w szczegolnosci ostatnich kilkunastu lat. Jak pisza Jeremy Shapiro i Jana Puglierin z European Council on Foreign Relations, przepasc miedzy USA a Europa w wymiarze zarowno ekonomicznym, jak i militarnym, znacznie powiekszyla sie po kryzysie finansowym w 2008 r. (Piotr Buras, "Do broni!", POLITYKA, 21.02-27.02.2024). *** "Nie da sie byc chrzescijaninem czastkowym, na pol etatu, ale trzeba nim byc na calego" - PAPIEZ FRANCISZEK.

No comments: