Cieszy mnie zatroskana

twarz Putina. No, nie wychodzi. Mialo byc 3 dni, a tu konca nie widac. Most na Krym sie wali. Wagnerowcy sie buntuja. Czeczencow juz duzo nie zostalo, bo Ukraincy wybili ich jak kaczki. Nowi sie do armii nie garna, a moskiewskie imperium potrzebuje swiezej krwi. Nic dziwnego, ze Putiniontko sie martwi. Zasranemu malowanemu carowi na Kremlu Polacy zgotowali ten los. Zastawili na niego pulapke i wmanipulowali cara w wojne z Ukraina. I po co ci bylo zaczynac z Polska? Mordowac prez. Lecha Kaczynskiego? Po co? Teraz cierp szatanie. *** "Kultura umozliwia rozkwit najpiekniejszych zdolnosci czlowieka" - JOHANN GOTTFRIED HERDER. *** Ostatnie dziesieciolecia niosa takze w Polsce niewatpliwe zainteresowanie herbem, rowniez szlacheckim. Dzieje sie tak mimo, a moze dlatego, ze juz konstytucja marcowa z 1921 r. w artykule 96 nie uznala tytulow szlacheckich. Odtad herb utracil opieke prawa publicznego, choc ta nie wyrastala z polskiej tradycji heraldycznej, lecz zaborczej. Doprowadzilo to do zjawisk niezdrowych spolecznie i kulturowo, choc marginalnych, takich jak przywlaszczanie i dorabianie sobie herbow, zjawisk przez heraldykow dostrzeganych i sygnalizowanych. Nie sposob jednakze w tym zjawisku nie dostrzegac takze i pozytywnych elementow, szczegolnie waznych dla ksztaltowania kultury swiadomosci historycznej (Jozef Szymanski, "Herbarz Sredniowiecznego Rycerstgwa Polskiego").