Z bunkra glowy

nie wysadzam. To trudniej mnie upolowac. Telefonow nie odbieram. Szczegolnie z Revenue Canada. Oszusci dzwonia i strasza policja. Caly dzien w pizamie + na lekturze niepoprawnej politycznie literatury. Nowy swiat pandemiczny stanal na glowie. Dzis wszystko moze byc politycznie niepoprawnym. Historia poprzedniego swiata i polityka nowego swiata zmieniaja sie z dnia na dzien. Co dzisiej prawda, jutro juz moze byc jej zaprzeczeniem w mysl zlotej maksymy bylego prezydenta Polski Lecha Walesy h. Walesa przyd. "Bolek": "Jestem za i nawet przeciw!". W tym chaosie informacyjnym nie mozna mowic wlasnych komentarzy. To zrobia za ciebie algorytmy juz odpowiednio ocenzurowane. Dla blogera to najlepiej wrzucac tylko fake news na zainfektowanych marksizmem platformach spolecznosciowych, jak robia to media glownego scieku. Takich jak ja, kombatantow Solidarnosci, zyjacych w komunistycznym obozie cenzury, zamordyzmu i braku wolnosci slowa, ten "nowy" swiat jest nie obcy. Umiemy czytac klamiaca prase miedzy wierszami. Jestesmy bardziej uczuleni na klamstwo i podstep. Czujni, ostrozniejsi i konspiracyjni. Schodzimy w podziemie.