Miesiecznica

Smolenska. Juz ponad 3 lata chodze na pielgrzymki z pania Wiesia (teraz juz zona) do Tablicy Smolenskiej, przy Pomniku Katynskim. Wlasciwie tam pierwszy raz sie spotkalismy. Polubilismy, i tak juz zostalo. Dzis, oczywiscie, z dwoma doniczkami zoltych chryzantem poszlismy do tablicy i pomodlilismy sie za tych zamordowanych w Smolensku i tez za tych zamordowanych przez Rosjan w Katyniu. A tak ogolnie jest dobrze. Wiekszosc czasu spedzam w bunkrze z wspaniala lektura. Rozgryzam, jak lakomy wilk 2 ciekawe pozycje: "Sprawa Lecha Walesy", Slawomir Cenckiewicz i "Niebezpieczne zwiazki Donalda Tuska", Wojciech Sumlinski, Tomasz Budzynski. Ciekawe dwa gagatki + beda tez cytatki. Na swiecie spoko. Kaliforna plonie. Niemcy ratuja zycie Nawalnemu i podpadaja u Rosjan, Tyran Backa Kolchoznik z pomoca Putina rozwiazuje problem z opozycja na Bialorusi. Palka, wiezieniem i kula w leb. Wprowadza rosyjski standard. I co wiecej, rosyjski standard w odmianie bolszewickej, bo Putin w Rosji dla swoich obywateli wprowadza w odmianie nazistowskiej. "Przyjaciele" wykorzystywali zakladane przez siebie fundacje do realizacji zadan wywiadowczych na terenie Polski, szczegolnie w zakresie wywiadu gospadarczego" - NIEBEZPIECZNE ZWIAZKI DONALDA TUSKA... Fundacje zarzadzane i finansowane przez Fundusz Know-How powstwaly nie tyle z mysla o filantropii czy realizacji przyjacielskiej pomocy - co w duzej mierze z mysla o realizacji zadan wywiadowczych zwiazanych z pozyskiwaniem przez naszych "przyjaciol" informacji gospodarczych..."Konsultanci", ktorzy tabunami przyjezdzali z Wysp Brytyjskich do Polski, brali udzial w restrukturyzacji polskich bankow i to tutaj pozyskiwali kluczowa wiedze o przedsiebiorstwach zwiazanych z newralgicznymi dla kazdego panstwa sektorami - wiedze, ktora jeszcze kilka lat wczesniej byla dla panstw zachodnich trudno dostepna, pilnie strzezona przez cywilne i wojskowe sluzby kontrwywiadowcze, tajemnica. Niewiele osob zdaje sobie sprawe, jak wielka wiedze mozna uzyskac z bankowych zrodel. Brytyjscy "konsultanci" poznawali nie tylko sekrety klientow bankow, dane dotyczace struktury sprzedazy produktow czy ogolnej kondycji przedsiebiorstw z sektora energetycznego badz zajmujacych sie handlem zagranicznym, ale takze poklady informacji przydatne do sporzadzania charakterystyki osob "decyzyjnych", w tym ludzi na wysokich stolkach ze swiata polityki. Przede wszystkim jednak dzieki realizowanym w bankach zadaniom brytyjscy "konsultanci" mieli wlasciwie nieograniczony dostep do informacji o strukturze polskiej zbrojeniowki, produkcji, kontrahentach oraz innych skladowych, jakie w kazdym panstwie niebedacym "panstwem na niby" obwarowane sa klauzula tajemnicy i najwyzszej tajnosci, stanowiace zarazem przedmiot dociekan i pragnien kazdej sluzby wywiadowczej swiata. Na jak wielka skale prowadzona byla wywiadowcza penetracja pokazuja liczby: "konsultacje" brytyjskiego Funduszu realizujacego "program doradczy dla Ministerstwa Skarbu" w ramach Programu Powszechnej Prywatyzacji dotyczyly pieciuset przedsiebiorstw i bankow, w tym Wielkopolskiego Banku Kredytowego, Banku Gdanskiego, Banku Handlowego i wielu innych. Najciekawsze w tym wszystkim bylo to, ze wszystkie te tajemnice pozyskiwano w zasadzie bez najmniejszego ryzyka, zupelnie jawnie i naturalnie, pod przykryciem "przyjacielskiej pomocy", za ktora, rzecz jasna, polskie wladze okazywaly jeszcze wdziecznosci i uznanie (Wojciech Sumlinski, Tomasz Budzynski, "Niebezpieczne Zwiazki Donalda Tuska", WSR, Warszawa 2018>).