Tuesday, September 15, 2020

Pierwszy raz juz wlaczylem

ogrzewanie w domu. W nocy 7C, a za dnia do 20C. Wyraznie poprawily sie ludziom humory. Lamie w kosciach, kregoslupy pekaja i radosc zycia wyje z bolu. Organizm przyzwyczaja sie powoli do zmian pogodowych. Ale za to bedzie zahartowany jak stal na druga fale smiercionosnego Kowida. Ja caly dzien spedzilem w bunkrze i robocie papierkowej. Poszukiwalem waznych informacji.

No comments: