Sunday, July 07, 2019

Wyciagne cie

Turysta z Toronto na plazy Sibbald Point
jak trzeba to za uszy z tej torontonskiej gnojowki, dzwoni wczoraj wieczorem do mnie i mowi Coby. Przez tydzien cierpiales fale goraczki ktora nawiedzila Toronto, nalezy ci sie troche tlenu, powietrza bez wilgoci, wody czystej i slonca na to biale cialo, dodal. Przygotuj sie na rano w niedziele. Plan byl prosty. Konferencja w miejscowosci Markham + obiad w Miasteczku Newmarket w restauracji McDonalds + zwiedzanie miasta i prosto na polnoc nad Jezioro Simcoe i parku Sibbald Point w Sutton na plaze.

Plan sie udal. Wszystko wyszlo idealnie. Wspaniale powietrze, woda i slonce. Lazilem po plazy, tak myslami przenosilem sie na plaze ustecka. Lornetka skanowalem jezioro i wyspe. Relaks kompletny po torontonskim piekle. Do Toronto wrocilem jeszcze przed zachodem slonca o godzinie 20:53.  Parku Sibbald Point Provincial Park wczesniej nie znalem. Bardzo mi sie spodobal i niewatpliwie jak zdrowie pozwoli to tam jeszcze zagoszcze. Tym razem z kapielowkami, ktore w pospiechu zapomnialem wziac. Aby sobie poplywac i ponurkowac w jeziorze. Coby mowi, ze w sumie zrobilismy 229.9 kilometrow, a w prostej linii od domu do play to tylko 105.8 kilometrow. Paparazzi oczywiscie nie proznowal i zafundowal mi galerie fotek. Tez zdobycza konferencji w Markham byla pozycja ksiazkowa pt. "The Nazi Occult War: Hitler's Compact with the Forces of Evil", Michael FitzGerald.

GALERIA MOICH FOTEK ZROBIONYCH PRZEZ PAPARAZZI NA PLAZY


KILKA OBRAZKOW Z PLAZY SIBBALD POINT


18:35 Hrs. Opuszczamy plaze Sibbald Point.

19:05 Hrs. Biore tabletke chemii.

No comments: