Thursday, July 18, 2019

Techniki przetrwania

Sir Casimir Gzowski
upalow w domu bez klimatyzacji, ktore wypracowalem zeszlego lata sprawdzaja sie. Klimatyzacja jest droga (energia elektryczna) + niezdrowa (bole gardla, kosci + lumbago). Dom nalezy chronic przed cieplem (zamkniete i zaslonione okna w czasie slonecznego dnia) + nalezy otwierac wszystko w czasie chlodniejszej nocy. W dzien duzo pic wody i lezec na golasa bez ruchu, jak jaszczur, chlodzac sie delikatnym wiaterkiem z wiatraka. Jesc chlodne owoce (arbuz, ananas) i spac jak najwiecej, bo w czasie snu organizm troszke sie ochladza. Tez nalezy brac zimne prysznice na glowe i cale cialo. Przy nagrzanych sloncem poddaszach schodzic na nizsze pietro, a nawet do piwnicy na chlodzace senne przerywniki. Zaoszczedzi sie na pradzie i na zdrowiu. Organizm przyzwyczaja sie do cieplych i goracych temperatur. Ciagle zycie w klimatyzowanych pomieszczeniach (dom, samochod, praca) i doznawanie szokow termicznych przy wyjsciu z pomieszczen klimatyzowanych na dwor w sloneczny skwar, spiekote i goraczke to recepta na choroby.

"Slonce jak oszczep w serce uderza, powali nawet najdzielniejszego zolnierza" - LEWED

Heat Warning!

W radiu podaja ze w nocy bedzie odczuwalne 32C. Jutro w dzien 43C. Ostrzegaja przed ekstremalnymi upalami (heat warning).

Rzekl: "Mlodziencze, tobie mowie wstan!" - SLOWA EWANGELII WG SW. LUKASZA


*

"Zydowska okupacja Polski jest mniejszym zlem, tak?" - STANISLAW MICHALKIEWICZ

Wysluchalem przedniego komedianta Polski, pana Stanislawa Michalkiewicza, ktory skonfrontowal sie z "PiSiorami" i nerwy mu niecos popuscily. Moze i jeszcze cos, ale w spodnie nikt nie zaglada. Bardzo go lubie sluchac, bo mi i czasem z rubasznego smiechu pierdziel sie tez wymsknie. Ale z racji wieku pana Stanislawa, to jest wyrozumiale. Dlatego wole jednak sluchac mlodziezy, szczegolnie madrej i pieknej. Tak jak na przyklad dziewczyn z Herba. Oni zyja w wolnosci, a nie w roznych okupacjach, jak nasz sedziwy pan Stsnislaw.

"Pierdziec nie ma komu, a wachac chcieliby wszyscy" - POWIEDZENIE PODWORKOWE

*

Umierasz z upalu?! Drze sie Coby do luchawki. Mowie, ze prawie. Help is on the way - mowi. Moja bryka ma pelna klimatyzacje wezme cie na przejazdzke. Moze tez nad jezioro abys sobie w wodzie pobrodzil. Pocieszyl.

Klakson. Coby zaparkowal na ulicy. Wychodze + w samochodzie mila klimatyzacja + skoczna muzyka na pol blast'u. Biore cie do parku im. szlachcica Kazimierza Gzowskiego, mowi Coby. Park znam. Kiedys zaliczylem go pieszo, bo niedaleko od domu. No ale dzisiaj w ten upal pieszo by nie zaszedl. Parking przy jeziorze zatloczony, ale miejsce dla inwalidy sie znalazlo, z czego byl bardzo zadowolony Coby. Wiadomo dalem mu na szybe naklejke, ze jestem chory. Zaparkowalismy naprzeciw pomnika naszego polskiego i kanadyjskiego szlachcica + fotka.

Gzowski Monument in Toronto


Wieczorem bylo juz troszke chlodniej nad woda. Przeszedlem sie promenada do rzeki Humber + kilka fajnych fotek. Tlumy nieprzebrane jak na te pore dnia. Wyrwali sie z domow aby zaczerpnac troche swiezego powietrza.

Galeria zdjec z wyparawy do Parku Kazimierza Gzowskiego (Sir Casimir Gzowski Park)

Fotka z popiersiem Pana Kazimierza Gzowskiego
Widok centrum Toronto z cypla przy rzece Humber
Fotka Zachodniego Toronto z cypla przy rzece Humber
Granitowe kamienie na cyplu przy rzece Humber


01:01 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste) + waze sie przed pojsciem do lozka. 75 kg.

09:47 Hrs. Zrywam kartke z kalendarza: "Nic nie jest ostatecznie zalagodzone, nawet gdyby bylo sprawiedliwie zalagodzone" - ABRAHAM LINCOLN. Na dworze zachmurzenie. CBC radio podaje temperature 23C. Temperatura na tarasie. 30C + temp. w kuchni. 23C.

09:55 Hrs. 1-sza + 2-ga szklanka wody slodzone lyzeczka miodu + 1/2 cytryny + 2 daktyle.

10:05 Hrs. Jem banana.

10:08 Hrs. Biore 2 tabletki chemii + kubek 100 g jogurtu OIKOS.

10:27 Hrs. Jem 26 kopytek ziemniaczanych polanych syropem klonowym.

11:00 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Why West needs NATO.'It's more blurred line between peace and war': Stoltenberg" na okladce. Temperatura na tarasie. 33C + temp. w kuchni. 25C.

11:53 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe).

21:10 Hrs. Siadam na kamieniu na cyplu przy rzece Humber + fotka centrum Toronto z oddali + lekka bryza od jeziora. Da sie oddychac.



22:20 Hrs. W domu + parowa. Temperatura na tarasie. 29C + temp. w kuchni. 26C.

23:10 Hrs. Jem kawalek arbuza.

No comments: