Saturday, October 13, 2018

Na Chrzcie sw.

 Dano mi na imie EDWARD
dano mi na imie Edward. Do chrztu trzymali mnie ciocia Janina Kuciak i wujek Marian Zaremba. Musze przyznac, ze nic z tego nie pamietam.

*

Sw. Edward
krol (1003-1066)

Razem z ojcem Etelredem II, krolem Anglii, musial uciekac do Francji podczas najazdu Dunczykow (1014). Wrocil do ojczyzny dopiero w 1041 r. i koronowl sie na krola. Okazal sie dobrym administratorem. Kraj szybko podzwignal ze zniszczen, a ludzie zyli coraz dostatniej. Zyczliwie ustosunkowany do Kosciola, wspieral klasztory i budowal swiatynie. Jego dzielem jest zalozenie opactwa westministerskiego. Wobec poddanych byl sprawiedliwy, wspieral ubogich i chorych. Tradycja podaje, ze czesto goscil na swoim zamku zebrakow. Bedac na wygnaniu, zlozyl slub czystosci, w ktorym wytrwal do konca zycia.
Zmarl 5 stycznia 1066 r. otoczony szacunkiem i powszechna miloscia obywateli. Jest glownym patronem Anglii. Kanonizowal go papiez Aleksander III w 1166 r.
-- Edward - germ. ed - posiadlosc, majatek i wart - opiekun, stroz. Obronca dziedzictwa ("Moj Swiety Patron", GAUDIUM, Lublin 2012).

DZIEN SIE ROZKRECAL powoli. Modlitwa do Jezusa o wstawiennictwo mojego patrona sw. Edwarda. A to nie przelewki. Londyn sie obudzil. Zawrzalo. Myslalem, ze bedzie spoko. Inkognito. Nikt nic nie wie. A tu zalew zyczen na Facebooku, witrynie socjalistycznej i opanowanej przez ruskich trolli i mnie. Tez wspaniala i niespodziana, wyrywajaca z drzemki popoludniowej, wizyta mlodziezy z butelka Henry of Phelham Baco Noir 2017.

Z winiarni ontaryjskiej w ktorej juz wczesniej z Beniem testowalismy winko i kupilismy po buteletce. Od razu mile tematy i wspaniale wspomnienia do glowy sie narzucaja. Mlodzi wiedza z jakim szlacheckim trunkiem przychodza. Nie ma jak to lokalny produkt. Bijemy nawet w smaku Francuzow.

Mlodzi ludzie to usmiech i entuzjazm, bo to tylko w zyciu sie liczy. Naladowany energia wyruszalem w miasto. W swoje rewiry. Spacerek relaksujaco-ustecki (10C) + klimacik wspomnieniowy. Wysiadlem na rynku Kensington + fotka



Lazilem po knajpkach. Tak bez celu, jak Ulisses po Dublinie. Po ulicach wloczac nogi i podziwiajac kolory, wrzask wszystkiego naraz + puls duzego miasta z rogalikiem ksiezyca na niebie. I tak idac przed siebie z BB na telefonie skonczylismy rozmowe o Nietzschem (czyt. niczym) konczac przemysleniem Zaratrusty i zamknelismy sobie usty + fotka co w tym momencie widzialem.



Doszedlem na skwer YONGE-DUNDAS SQ. Centrum Toronto. Jadro miasta. Zyje ciagle swoim wlasnym rytmem. Tym samym, a tak zroznicowanym etnicznie i kolorystycznie. I tak w kolko Macieju, bez ustanku, bebni rytmiczno-pulsujaca melodia. Przystaje, kraze, wsluchuje sie, kolko robie + 5 fotek i wracam do domu.



Wyskok imieninowy w miasto trwal 3 godziny i 17 minut (19:51-23:08). Bawilem sie dobrze i wrocilem z usmiechem na ustach. Warto sie zadawac ze swietym Edziem, bo potraktuje cie po krolewsku.

00:23 Hrs. Siusiu (prawie przezroczyste + puszyste).

00:56 Hrs. Siusiu (prawie przezrroczyste + puszyste).

01:20 Hrs. Siusiu (przezroczyste + lekko puszyste) + waze sie przed pojsciem do lozka. 71 kg.

02:07 Hrs. Budzi mnie siusiu (przezroczyste + puszyste).

03:40 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

06:38 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

09:41 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

09:47 Hrs. Zrywam kartke z kalendarza: "W krotkie dzionki pazdziernika, wszystko z pola, sadu znika". Temperatura na tarasie 12C + temp. w kuchni 20C.

09:49 Hrs. Biore na pusty zoladek tabletke APO-PANTOPRAZOLE 40MG.

09:52 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Gone to pot. Inside Canada's trail-blazing, taboo-breaking, billionaire-making sprint to legalization as told by the people who made it happen" na okladce. Na dworze zachmurzenie duze + spiew ptaka.

09:55 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".

"Statystyki mowia, ze przecietny Brytyjczyk znajduje sie w polu widzenia kamer monitoringu okolo 70 razy dziennie. Duzo czesciej dzieje sie to w Londynie, gdzie zamontowanych jest okolo pol miliona kamer wideo" - ANTONI RYBCZYNSKI

Nieoficjalnie wiadomo, ze ekipa zabojcow przyslana z Moskwy skladala sie z co najmniej szesciu osob. Trucizne przewieziono zas na Wyspy poczta dyplomatyczna, a pojemnikow z nowiczokiem bylo wiecej niz jeden. Pietrow i Boszirow przylecieli na lotnisko Gatwick w piatek 2 marca, dzien przed przybyciem Julii Skripal. Wylecieli kilka godzin po otruciu Skripalow, w niedziele 4 marca. W tym czasie, miedzy 2 a 4 marca, Rosjanie pojawili sie w Salisbury dwa razy. Dzieki kamerom monitoringu Scotland Yard odtworzyl, co zamachowcy robili w Wielkiej Brytanii. 2 marca o godzinie 15.00 wyladowali w Gatwick samolotem Aeroflotu (rejs SU2588). Dwie godziny i czterdziesci minut pozniej kamery rejestruja ich, jak wysiadaja na Dworcu Victoria z pociagu podmiejskiego, ktorym przyjechali z Gatwick. Nastepnie para Rosjan jedzie komunikacja miejska do stacji Waterloo, a stamtad do dwugwiazdowego hotelu City Stay na Bow Road we wschodnim Londynie. Tam wlasnie spedzaja dwie noce - razem w dwuosobowym pokoju. Trzy miesiace pozniej policja znalazla niewielkie slady nowiczoka w sejfie w pokoju hotelowym, gdzie mieszkali Rosjanie...
Ciekawym dezinformacyjnym posunieciem jest zasugerowanie w tym ustawionym wywiadzie telewizyjnym, ze sa para gejow.
Od poczatku Rosjanie, zapewniajac, ze nie maja nic wspolnego z zamachem na Skripala, wskazywali, ze to przeciez juz emeryt i nie stanowi zagrozenia dla interesow Moskwy. Byly pulkownik GRU, zwerbowany przez brytyjskie sluzby, zostal aresztowany w Rosji w grudniu 2004 r. i dostal wyrok 13 lat wiezienia. W 2010 r., wraz z trzema innymi Rosjanami odsiadujacymi wyroki za zdrade, zostal wymieniony na dziesiatke nielegalow rosyjskich w USA, z Anna Chapman na czele. Skripal trafil na Wyspy. Nadal wspolpracowal z roznymi wywiadami i mial wyklady dla pracownikow sluzb. Teraz okazuje sie, ze Skripal pomagal tez hiszpanskim sluzbom w rozpracowywaniu rosyjskiej grupy przestepczej powiazanej z najwyzszymi kregami w Moskwie. Wszystko wskazuje na to, ze wlasnie ta aktywnosc okazala sie na tyle grozna dla ludzi w Moskwie, ze zaryzykowali zamach. Warto pamietac, ze jeszcze co najmniej dwoch uciekinierow z Rosji, zamordowanych na Wyspach, wspieralo zachodnie sluzby w walce z rosyjska mafia. Aleksander Litwinienko pomagal Hiszpanom (jak Skripal), zas Aleksandr Pieriepielicznyj - Szwajacarom (Antoni Rybczynski, "GRU kolejna wpadka. Zamach na Skripala. Nieudana proba zabojstwa Siergieja Skripala nie tylko wywolala dyplomatyczna wojne, lecz takze - jak sie okazuje - pozwolila znow zdemaskowac dzialania rosyjskiego wywiadu wojskowego. Ujawnienie dwoch jego agentow oraz publiczne oskarzenie tej sluzby, nie tylko ze strony Londynu, to kolejna kosztowna wpadka GRU", GAZETA POLSKA, 19 wresnia 2018).

10:35 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 69 kg.

10:37 Hrs. 1-sza szklanka wody strukturowanej.

10:46 Hrs. 2-ga szklanka wody strukturowanej + 2 daktyle.

11:09 Hrs. Robie wpis na Facebooku.

11:15 Hrs. Modlitwa poranna (Jutrznia).

"Rano glosimy Twa laskawosc, Panie, a wiernosc Twoja nocami."

HYMN

Gdy dzien odzyskal swiatlo slonca,
Spiewajmy Bogu piesn radosna,
A hold skladajac Najwyzszemu,
Wyznajmy laske Chrystusowa.

Przez Niego bowiem Stworca swiata
Uczynil dzien i pore nocy,
A one wciaz na Jego rozkaz
Zmieniaja czas swojego trwania.

Tys sam jest, Panie, swiatlem wiernych
I nie podlegasz wiecznym prawom:
Gdy mrok ogarnia cala ziemie,
Jasniejesz blaskiem niesmiertelnym.

Wysluchaj, Ojcze, nasze prosby
I daj nam przezyc dzien ten w lasce,
A Chrystus wtedy nas napelni
Ozywczym darem swego Ducha. Amen ("Brewiarz dla swieckich").

12:25 Hrs. Budze sie + siusiu (slomkowe + puszyste).

12:44 Hrs. Jem kubek 100g jogurtu OIKOS. Temperatura na tarasie 14C + temp. w kuchni 20C.

13:47 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

15:08 Hrs. 3-cia szklanka wody strukturowanej.

15:50 Hrs. Jem miseczke gotowanego spagetti + oliwa z oliwek.

17:14 Hrs. Pije szklanke herbaty ziolowej SKRZYP + 2 kromki chleba posmarowane maselkiem Nutella + kapsulka 500 mg EasyCal Calcium + tabletka 50 mg Zinc Citrate + tabletka 99 mg Potassium Gluconate.

17:46 Hrs. Siusiu (ciemno-slomkowe).

19:10 Hrs. Odprowadzam gosci + butelka wina Henry of Pelham.

19:22 Hrs. Siusiu (slomkowe).

19:27 Hrs. 2-ga lektura tronowa. "Gazeta Polska".

Autokefalia dla Ukrainskiej Cerkwi Prawoslawnej oznacza, ze Rosyjska Cerkiew Prawoslawna przestanie byc najwieksza wspolnota prawoslawna na swiecie, a w prawoslawnym swiecie pojawi sie nowy rozgrywajacy, mogacy przechylac szale wplywow chocby na korzysc Konstantynopola, ktory do tej pory walke o wplyw przegrywal z o wiele silniejsza Moskwa. Nie bez znaczenia jest takze to, ze autokefalia dla Kijowa wprowadza - znowu w wymiarze symbolicznym  - Ukraine ze sfery "russkogo mira", wplywow imperium (Tomasz P. Terlikowski, "Nowa schizma w Prawoslawiu?", GAZETA POLSKA, 19 wrzesnia 2018).

19:40 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 70 kg.

19:45 Hrs. Biore gozdzik do zucia. Temperatura na tarasie 12C + temp. w kuchni 18C.

19:51 Hrs. Wychodze z domu + chlodnawo + rogalik ksiezyca na niebie.

20:09 Hrs. Bilet na metro ($2.05).

20:43 Hrs. Na Kensington Market.

22:10 Hrs. Po rozmowie telefonicznej z BB.

22:26 Hrs. Na skwerze Yonge-Dundas + 5 fotek.

22:34 Hrs. Bilet na metro ($2.05).

23:08 Hrs. W domu.

23:30 Hrs. Jem 2 buleczki wegeterianskie na cieplo.

No comments: