Sunday, November 11, 2012

Dzis

dzien bujany. Taki w lekkich oblokach. Przesuniecie czasowe + zmiana klimatu + zmeczenie dluga podroza swoje zrobily. Dzien aklimatyzowania sie do nowej rzeczywistosci.

Odpoczywalem. Pospalem troszke dluzej. Pozniej nadrobilem korespondencje papierowa i elektroniczna. Nie spieszac sie.  W TV ogladalem uroczystosci w Ottawie z okazji swieta Remembrance Day. U.A. dostarczylo zagubiona podczas podrozy z Chicago do Toronto parasolke WITTCHEN. Czyli wszystko jest elegancko i zgodnie z planem.


09:53 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

12:51 Hrs. Biore magnez.

14:05 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

14:16 Hrs. Dzwonek do Krysi w Ustce.

14:44 Hrs. Dzwonek do Stasi w Warszawie.

14:55 Hrs. Dzwonek do Tadeusza z Widzina.

15:15 Hrs. Lektura tronowa. "Uwazam Rze HISTORIA".

Pilsudski cierpliwie wysluchiwal opowiesci delegacji ziemian, mieszczan, chlopow i miejscowych Zydow o krzywdach, jakich doznali od Litwinow w czasie okupacji Sejnenszczyzny (Slawomir Cenckiewicz, "W sierpniu 1919 roku oddzialy litewskie dokonaly pogromu polskich cywilow. Zapomniana masakra Polakow w Sejnach", UWAZAM RZE HISTORIA, Maj 2012).

15:55 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 73 kg.

18:40 Hrs. Biore 3 tabletki chemii + Legalon 140 + ArmoLIPID. Slucham na kablu TV Rogersa 2 polskie radiowe kanaly PR 3 890 Polskie Radio Program 3 + PR 1 891 Polskie Radio Program 1.

21:02 Hrs. Kurier dostarcza mi do drzwi zagubiona przez United Airlines parasolke.

No comments: