! W tym kraju nadal mozna oddychac pelna piersia, szerokim kolem omijac biurokratyczno-urzednicze rafy, a kosztem rezygnacji z wielkomiejskiego zycia, miec wszystko, co czlowiekowi do szczescia Pan Bog daje; mozna odetchnac glebia lasu, uciec w dziewicze ostepy, brac zycie we wlasne rece....
Jest tez cos, dla nas nie bez znaczenia - mozna w tym kraju byc Polakiem i Kanadyjczykiem.
W tym przepastnym kraju kazdy niewielkim kosztem moze byc soba, bo jesli sie cos nie podoba, mozna uciec w kraine komarow i czarnych much, gdzie strzelba w pick-upie nikogo nie dziwi.
Kanada to jest nasz kraj, tutaj zyjemy, tutaj spoczna kosci wielu z nas, tutaj zyc beda nasze polskie dzieci. Dbajmy o niego.
Happy Canada Day! (Andrzej Kumor, "Dbajmy o Kanade", GONIEC, 29 VI - 5 VII 2012).
Dzis w Twoje swieto Kanado! W Twoje 145. urodziny, zapominam o wiezniu politycznym Marcu Emerym, o uciekinierze politycznym Ricku Simpsonie, o nowym emigrancie Robercie Dziekanskim, o szlachcicu, panu Lechu Bukowskim h. Ossorya z Toronto, o znajomym artyscie z Ottawy, panu Marianie Andrzejewskim. W ten dzien kocham Cie Kanado!
Prayer for Canada Day
Eternal God, your reign
extends from sea to sea;
you guide all things in
wisdom and love. Accept
the prayers we offer for
our nation: grant wisdom
to our citizens. Secure for
us always harmony and
justice that we may live in
unity and in peace.
Amen.
03:34 Hrs. Budzi mnie siusiu.
06:54 Hrs. Budzi mnie siusiu + wstaje. Na dworze 20-stopniowo. Zachmurzenie umiarkowane. Temp. w kuchni 22C.
07:03 Hrs. Pije wode z cytryna + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.
07:05 Hrs. Lektura tronowa. "Newsweek".
07:40 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 72 kg.
07:47 Hrs. Odpalam maszyne + spiew ptakow + krople deszczu. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $1.20.1.
07:52 Hrs. W kosciele Sw. Kazimierza.
"Slawie Cie, Panie, bo mnie wybawiles."
09:08 Hrs. W Roncesvalles Fruit Village kupuje 4 brzoskwinie + 5 kolb kukurydzy ($6.90).09:15 Hrs. W Benna's kupuje 3 male chlebki bez maku ($4.77). Kupilbym 4 jakby byly z makiem. Zauwazylem, ze zawsze maja problemy z chlebkami z makiem. Albo gdzies schowane, albo nie pociete, albo ich nie ma.
09:24 Hrs. Czestuje sie ze skrzynki przed kinem REVUE programem filmowym.
09:32 Hrs. W domu. Na dworze 22-stopniowo. Temp. w kuchni 23C.
10:01 Hrs. Biore 2 tabletki chemii + popijam mlekiem.
10:03 Hrs. Dzwonie do Stasi w Warszawie. No answer.
13:01 Hrs. Odpalam maszyne. Jade na zakupy. Na dworze 27-stopniowo. Odczuwalne 31C.
11:35 Hrs. Zakupy w supermarkecie METRO ($57.49).
11:57 hrs. W supermarkecie NO FRILLS kupuje 20 morelek ($7.84.
18:30 Hrs. Biore 4 tabletki chemii + pije sok z granata.
No comments:
Post a Comment