Wednesday, January 06, 2010

Nie maryska

a czekoladka Szosa (Xocai)
Uniesie cie pod niebiosa!

Lece na czekoladce Szosa i musze powiedziec, ze dynamika lekko wzrasta. Czuje sie zeski, zdrowy i do akcji gotowy. Gietkosc mysli i sprezystosc ciala sie poprawiaja.

Natomiast znajomy smakosz ziolka + czarnej czekolady uwaza, ze:

Trawka z Szosa
Szczescie niosa!

Noworoczne postanowienie aby spac 7-8 godzin i nie klac po woli realizuje. "Jak masz przeklac czy glupia mysl przychodzi do glowy, przezegnaj sie" - zwykl mawiac moj sp. tatus Heniek. Stosuje jego zasade.

01:48 Hrs. Budze sie na siusiu.

04:15 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze -7C. Odczuwalne -13C. Temp. w kuchni 21.6C.

04:24 Hrs. Badam stezenie cukru we krwi na czczo. 6.0 mmol/L.

04:27 Hrs. Pije ziolo sw. Jana + czestuje sie zdrowa czekoladka Xocai POWER.

04:31 Hrs. Wstawiam wode do zamrazalnika + czajnik na zagotowanie.

05:22 Hrs. Zmywam naczynia po bigosie z kielbaska. Na deser opimowiec (makowiec) zapijany zielona herbata.

05:25 Hrs. "Na brzegach niebianskiej rzeki oczekujace dziewice" - o malowidlach w szkole dla dzieciecych terrorystow samobojcow w Pakistanie. Dokumentalny film na CNN o 2-noznych zwierzakach talibanskich wykorzystujacych dzieci do terroryzmu.

05:40 Hrs. Lektura tronowa. "Wprost" (www.wprost.pl).

WOJCIECH CZERNIAWSKI: Co uwaza pan za swoj najwiekszy sukces podczas pelnienia funkcji ministra sprawiedliwosci?
ANDRZEJ CZUMA: Opracowanie nowelizacji prawa o przeciwdzialaniu narkomanii, dajacej policji, prokuratorom i sedziom duzo sprawniejszy niz dotychczas instrument do scigania i karania handlarzy narkotykow ("Nie porownuje sie z Ziobra. Na 10 pytan czytelnikow internetowego wydania "Wprost" odpowiada Andrzej Czuma", WPROST, 1 listopada 2009).

06:10 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 81 kg.

06:13 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (www.nationalpost.com) z "Profiling, scans at airports. Will cost $11-million for 44 full-body scanners. Behavioural observation of passengers coming next" na okladce.

06:23 Hrs. Wkladam do torby 2 kanapki + 2 jablka + 1 banan + 1 pomidor.

06:27 Hrs. Zlewam wode strukturowana. Biore mineraly i popijam ziolem sw. Jana. Temp. w kuchni 24.7C.

06:46 Hrs. "I see the light in the sky" - spiewa Celine Dion w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. W dzienniku nic godnego uwagi. Polksiezyc na niebie. Minus 8-stopniowo. Odczuwalne -16C. Bylo ostre skrobanko szyb samochodu z lodu i sniegu.
ESSO, Shell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $1.00.

Czestuje sie ze skrzynek: "24H Toronto" (www.24hrs.ca) z "Airport Security. Get ready for your extreme close-up" na okladce + "Metro" (www.metronews.ca) z "Staying vigilant. Controversial scanners to be installed at Canadian airports" na okladce.

07:37 Hrs. Nawilzam dlonie kremem NORWEGIAN FORMULA Fast Absorbing Hand Cream Neutrogena (www.neutrogena.ca). Skora sucha od mrozu.

09:57 Hrs. Wkladam do ust czekoladowego nuggeta Xocai. Rozplywa sie w gebie. Koi uczucie glodu + dodaju usmiechu na twarzy + blyskow radosci w oczach.

15:20 Hrs. Robe zakupy w food Basics (www.foodbasics.ca). Kiwi, banany, pomidory, jablka + szampon ($18.53).

15:45 Hrs. W domu. Na dworze -3C. Odczuwalne -10C. Temp. w domu 13.2C. Ze skrzynki wyjmuje "Chatelaine" (www.chatelaine.com) z "Triple-Chocolate Cheesecake. Best Walentine's cake ever!" na okladce. Na dworze zachmurzenie umiarkowane z przejasnieniami. Temp. -3C. Odczuwalne -10C. Temp. w kuchni 13.2C. Podkrecam termostat.

15:52 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

16:01 Hrs. Pije szklaneczke wody strukturowanej + jem pomidor.

17:10 Hrs. Jem jablko.

Wojtek z Woodstock podeslal mi linki do naszego rodaka Ustczanina pana Janusza Charczuka. Wspanialy artysta kanadyjski. Pisze tez ikony.

http://www.holyiconstudio.com/

www.madawaskastudiotour.com/studios/Janusz/janusz.html

Przed soba mam ikone Chrystusa napisana przez pana Janusza Charczuka. Twarz Chrystusa jakby przypominala "Kostka" (Ryszard Kozdroj), ktorego zamordowala ustecka Milicja.

Jest to kartka:

ROK KAPLANSKI

19 CZERWCA, 2009 - 19 CZERWCA, 2010

PARAFIA SW. KAZIMIERZA, TORONTO

Po drugiej stronie kartki:

Modlitwa za kaplanow

O Panie,

daj slugom Twoim serce, ktore obejmie

cale ich wychowanie i przygotowanie.

Niech bedzie swiadome wielkiej nowosci, jaka

zrodzila sie w ich zyciu, wyryla sie w ich duszy.

Serce, ktore byloby zdolne do nowych uczuc,

jakie Ty polecasz tym, ktorych wybrales, by byli

slugami Twego Ciala Eucharystycznego

i Twego Ciala Mistycznego - Kosciola.

O Panie,

daj im serce czyste, zdolne kochac tylko Ciebie

taka pelnia, taka radoscia, taka glebokoscia,

jakie wylacznie Ty potrafisz ofiarowac.

Serce czyste, ktore by nie znalo zla,

chyba tylko po to, by je rozpoznac, zwalczac

i unikac, serce czyste jak serce dziecka,

zdolne do zachwytu i do bojazni.

Pawel VI, Papiez

Swiety Janie Vianney modl sie za nami.

o. Jan Szkodziwski OMI

19:01 Hrs. Po rozmowie z Sharon. Najlepszej kolezanki Isabel z pracy. Pozyczylismy sobie szczesliwego Nowego Roku.

19:08 Hrs. Ryan z Xocai (http://www.mxicorp.com/) dzwoni i zaprasza na nastepna prezentacje z degustacja czekolady. Na 12 stycznia. Odmawiam. Za duzo tego wszystkiego. Ja chce jesc czekolade, a nie wchodzic calkowicie w organizacje i robic biznes na czekoladzie. Powoli. Wszystko w swoim czasie.

Rzeczywiscie, majac taki dobry produkt mozna by go zaczac marketingowac i robic na tym pieniadze. A produkt jest rzeczywiscie dobry, co widac na mojej twarzy gdy stane w lazience przed lustrem z nuggietem w ustach. Rozplywajaca blogosc w ustach. Dobry produkt potwierdzony badaniami naukowymi + firma fajnie wspomagajaca. I do tego na czasie. Wlasnie w czasach kryzysu ludzie kochaja czekolade. A tu spada im oferta zdrowej czekolady, jak gwiazdka z nieba.

19:44 Hrs. Czestuje sie czekoladowym nuggetem Xocai.

20:35 Hrs. Jem 4 lyzki nasion konopnych + 1 lyzke maselka "Nutella". Popijam mlekiem + jem kawalek opiumowca.

6 stycznia

Uroczystosc Objawienia

Panskiego

JUZ OD TRZECIEGO WIEKU CHRZESCIJANIE SWIETOWALI W TYM dniu przyjscie na swiat Odkupiciela. Z czasem Boze Narodzenie przeniesiono na grudzien, jednak 6 stycznia czczono nadal jako pamiatke holdu zlozonego Jezusowi przez Medrcow, jako spelnienie sie przepowiedni dawnych prorokow, ze caly swiat uzna Mesjasza. Maryja z Jozefem i pasterze reprezentowali od zawsze Izraelitow, Medrcy zas - pogan. I ten dzien jest do dzisiaj swietem obowiazujacym w calym Kosciele, niezaleznie od tego, czy panstwo uznaje go za dzien wolny od pracy.

Dzisiaj i my dziekujemy za to, ze poznalismy Boza prawde o zbawieniu i ze jestesmy uczestnikami tej wedrowki wszystkich pokolen do Jezusa. Pragniemy, by blask chwaly Panskiej dotarl do tych, ktorzy jej jeszcze nie znaja. Dlatego wspieramy dziela misyjne Kosciola i wedlug swych mozliwosci staramy sie, by dzieki naszemu swiadectwu Dobra Nowina rozeszla sie nieustannie. A Medrcy ucza nas, ze do Jezusa trzeba przychodzic nieraz w wielkim utrudzeniu, nie tylko dla tradycji, ale z zywa wiara, ze trzeba nieustannie skladac Mu dar z samego siebie i ze trzeba Go czcic nie tylko wargami, ale calym swoim zyciem. Stawiamy sobie dzisiaj pytanie: czy odczuwamy radosc wiary? I czy czujemy sie w obowiazku dzielic sie ta przezywana przez nas radoscia z innymi, zwlaszcza z najblizszymi? ("modlitewnik ojca Leona Knabita").

No comments: