Platki

sniegu widzialem dzis za oknem. Ale od razu topnial. Caly dzien oddawalem sie literaturze. Obejrzalem tez kilka filmikow na YouTubie. *** "Trzeba pamietac, ze 150 tys. Zydow sluzylo w armii Hitlera" - DR EWA KUREK h. Kur. *** "Herb to znak algebraiczny, herb - to caly jezyk dla tego, kto potrafi go odszyfrowac. Cala historia drugiej polowy sredniowiecza zapisana jest w herbach, podobnie jak historia pierwszej jego polowy w symbolice romanskich kosciolow. Herby to hieroglify feudalizmu, ktore nastapily po hieroglifach teokracji" - pisal Wiktor Hugo w powiesci "Katedra Najswietszej Marii Panny w Paryzu". Jest to prawda, ktorej zdajemy sie nie dostrzegac. Herb jawi sie jako wytwor okreslonej grupy ludzi, znak wlasnosciowy, barwny element dekoracyjny, urzekajacy gra form i kolorow. Wreszcie, stanowi przedmiot pozadania dla ludzi pragnacych przydac splendoru swojej osobie. Dla kogos "wtajemniczonego" jednak staje sie otwarta ksiaga, w ktorej zapisane sa losy ludzkie, ich radosci, dni tryumfu, a takze chwile goryczy, upokorzenia, kleski, walki o lepsze, nieuchwytne, historia cywilizacji wpisana w losy narodow, rodow, zwyklych ludzi. Herby wiele moga powiedziec o modzie i upodobaniach spolecznosci, w ktorej powstaly (Pawel Dudzinski, "Alfabet heraldyczny").