Brzydka

pogoda. Zgnilo. Caly dzien pada deszcz. Dobra do nie wychodzenia z pizamy. Lektura lozkowa i drzemka regeneracyjna. Obejrzalem tez mecz towarzyski pilki noznej Polska-Lotwa, ktory wygrala polska druzyna 2-0. "Los wynosi i los w przepasc straca szczesliwego i nieszczesnika" - SOFOKLES. Moskwa korzysta na akcjach Hamasu i wspiera to ugrupowanie od lat (pamietajmy zreszta, ze wierchuszka najwazniejszych "bojownikow o Palestyne" zostala stworzona przez KGB) (Dawid Wildstein, "Izrael czy Hamas?", GAZETA POLSKA, 18 pazdziernika 2023). *** "My sludzy narodu ukrainskiego" - GRZEGORZ BRAUN. NAJWAZNIEJSZE POWODY, dla ktorych PSL nie moze wejsc w koalicje z PiS, sa dwa. Kosiniak i Kamysz. Obecny lider PSL jest najbardziej czerwonym z wszystkich po 1989 roku. Duzo bardziej czerwonym niz Pawlak, Kalinowski czy Piechocinski. I wszyscy kumaci w PSL swietnie wiedza, dlaczego. Jego ojciec Andrzej Kosiniak-Kamysz byl ministrem w rzadzie Mieczyslawa Rakowskiego. Natomiat wujek Zenon Kosiniak-Kamysz dzialal w samym jadrze ciemnosci w latach 80. - w centralach handlu zagranicznego i w Polskiej Izbie Handlu Zagranicznego. Cyli tam, gdziew wykuwaly sie czerwone biznesy. Potem trafil, coz za niespodzianka, do dyplomacji, MSW i MON. No wiec gdyby lider PSL wszedl w koalicje z PiS, tata i wuj zdjeliby pasa (Piotr Lisiewicz, "Zyziu na koniu Hyziu", GAZETA POLSKA, 15 listopada 2023). "Chamstwem" nazywa przewodniczacy Komitetu Obrony Demokracji zwolennikow Kaczynskiego, o "stawianie chama na piedestale" oskarza Prawo i Sprawiedliwosc jeden, drugi i siedemnasty znany aktor, rezyser czy celebryta, mianem "wdzierania sie chamstwa do palacu" okresla tak zwana dobra zmiane byly przewodniczacy Trybunalu Konstytucyjnego - ale i w odwrotna strone lataja obelgi "cham", "chamy", "chamstwo" rownie czesto. Wczesniej, zanim w roli totemu pogardy dla "chamstwa" obsadzono PiS, tym bezgranicznie pogardzanym przez elity "chamem" byl sp. Andrzej Lepper, ale i on, z poklaskiem swoich zwolennikow, odgryzal sie, lojac od "chamow" na przyklad Leszka Balcerowicza. Chronologicznie pierwszy "cham" III RP Lech Walesa (wiem, od tak dawna jest we wspolnej pogardzie dla "chamow" z PiS zblatowany z salonem, ze mlodszym trudno uwierzyc, iz u zarania, w tak zwanej wojnie na gorze, to on byl dla salonow tym, kim dzis Kaczynski - ale nich mi uwierza, ze tak wlasnie bylo) pieklil sie na Aleksandra Kwasniewskiego, ktory sprytna prowokacja w telewizji odebral mu wladze, ze to "inteligentny cham". Polaczenie obelg "cham" przymiotnikiem "inteligentny" to jednak autorski pomysl bylej legendy Solidarnosci. Najczesciej przymiotnikiem wzmacniajacym obelge jest "zbuntowany". "Cham" to dno, ale "cham zbuntowany" to juz sam mul pod dnem, cos najgorszego. Nie dosc, ze cham, to jeszcze taki, ktory nie chce podporzadkowac sie powszechnemu przekonaniu, ze jako taki winien milczec, sluchac i nie pyskowac (Raffal Ziemkiewicz, "Cham Niezbuntowany").