Polska

racja stanu nie bedzie naruszona z powodu wyborow w USA. Nie ma znaczenia kto zostanie prezydentem. Clinton + Trump beda dalej kontynuowac polityke appeasement wobec Rosji. Syria to tylko przykrywka. Wiadomo, ze Rosja nie bedzie prowokowac wojny (nuklearnej) z powodu Syrii. Putin wie, ze taka wojne przegra. Poza tym Rosja jeszcze nie oglosila oficjalnie, ze w Syrii uzyje nuklearna bron (straszyla wczesnej tylko biologiczna i chemiczna).

Wobec Polski natomiast Rosja oficjalnie oglasza, ze uzyje ladunki jadrowe. Dlatego, dla wnikliwego stratega wiadomo, ze Syria sluzy tylko za przykrywke, a prawdziwe intencje Rosji to Europa.
Rosja bez Ukrainy to bedzie Korea Polnocna. Rosja bez okupowania czesci Europy i zastraszania zachodniej Europy ladunkami jadrowymi nie bedzie czuc sie "swiatowa" potega. Nie Ameryka stoi Rosji na przeszkodzie do dominacji swiatowej, a Polska i panstwa baltyckie. Dlatego Rosja kierujac swiatowa uwage na Syrie, prawdziwa uwage ma skierowana na I Rzeczypospolita Szlachecka.

Polska nie baczac co dzieje sie w USA i w Europie Zachodniej musi sie szybko zbroic. Europa Zachodnia tyle nas juz zawiodla w historii, ze tylko ruski durak dalej bedzie wierzyc w pomoc Zachodu, NATO, USA... Czas na obudzenie sie. Ale widze, ze mlodziez czuje naturalnie skad niebezpieczenstwo nadchodzi. Musimy podniesc obronnosc kraju i indiwidualnego Polaka. Rosja przeznacza 30% swojego dochodu narodowego na zbrojenia, a ma 3 razy wiekszy dochod od polskiego. Sa to potezne kwoty. Polacy tez powinni podniesc do 30% i pozwolic cywilom uzbroic sie na wlasny koszt (zmienic prawa o dostep broni + zwiekszyc produkce wlasnej na rynek wewnetrzny). Uzbrojony Polak tak latwo Ruskowi sie nie da. Zreszta Rusek to wie. Zalozyc fundusz wojenny. Proscic obywateli polskich, Polonie, obcych na calym swiecie o dadki na nadchodzaca wojne z Rosja. Czuje, ze jak by to Prezydent oglosil, pieniadze by sie posypaly. Wojna z Rosja bedzie. I musimy ja wygrac.